-
1. Data: 2004-11-19 15:03:12
Temat: Re: agent mbanku
Od: Mruczysław <b...@n...pl>
Dnia Sat, 20 Nov 2004 21:39:04 +0100, Przemek napisał(a):
> Dostalem informacje od mBanku ze wniosek o karte zostal wstepnie rozpatrzony
> pozytywnie i, ze przyjdzie do mnie agent podpisac umowe. Czy mozna tego
> agenta odwiedzic osobiscie w innym miejscu niz podalem we wniosku ? Pracuje
> teraz w innej czesci kraju i bedac w stolicy moglbym sie przejsc do takiego
> agenta, wreczyc mu dokumenty, oraz podpisac umowe....Czy jest to mozliwe ?
Mozesz sie z nim spotkac nawet w kawiarni to bez różnicy pozniej on wysyla
dokument do mbanku i trwa to kilka tygodni ja juz czekac 6 tygodni a
kredytu jak nie widac tak nie widac a w glowie juz ukladam sobie reklamacje
ktora wysle poleconym do lodzi
-
2. Data: 2004-11-20 20:39:04
Temat: agent mbanku
Od: "Przemek" <p...@o...pl>
Dostalem informacje od mBanku ze wniosek o karte zostal wstepnie rozpatrzony
pozytywnie i, ze przyjdzie do mnie agent podpisac umowe. Czy mozna tego
agenta odwiedzic osobiscie w innym miejscu niz podalem we wniosku ? Pracuje
teraz w innej czesci kraju i bedac w stolicy moglbym sie przejsc do takiego
agenta, wreczyc mu dokumenty, oraz podpisac umowe....Czy jest to mozliwe ?
-
3. Data: 2004-11-20 21:17:46
Temat: Re: agent mbanku
Od: sunwoj <s...@W...op.pl>
>teraz w innej czesci kraju i bedac w stolicy moglbym sie przejsc do takiego
>agenta, wreczyc mu dokumenty, oraz podpisac umowe....Czy jest to mozliwe ?
no pewnie, ja w Koszalinie sam do niego poszedlem bo mial biuro blisko
mojego domu... :-)
-
4. Data: 2004-11-20 21:25:57
Temat: Re: agent mbanku
Od: "Krab" <_...@k...pl__>
Uzytkownik "sunwoj" <s...@W...op.pl> napisal w wiadomosci
news:03dvp01a2fsq1vs1uealoi63vbpmonn4kp@4ax.com...
> >teraz w innej czesci kraju i bedac w stolicy moglbym sie przejsc do
takiego
> >agenta, wreczyc mu dokumenty, oraz podpisac umowe....Czy jest to mozliwe
?
>
> no pewnie, ja w Koszalinie sam do niego poszedlem bo mial biuro blisko
> mojego domu... :-)
pomijajac fakt, ze te agenta u nich to nie tylko som leniwe, ale na dodatek
bezczelne
dzwoni taki i mowi wprost - mam obowiazek sie z panem spotkac, ale nie mam
czasu /// - nie wiem co dalej mowil, mnie powalilo :-)) po takim wstepie
(silom wyzzszom winc nie wiem czy chical cos powiedzic pondto co uslyszalem
powyzej)
-
5. Data: 2004-11-21 06:58:20
Temat: Re: agent mbanku
Od: "janke" <j...@p...onet.pl>
Krab:
> pomijajac fakt, ze te agenta u nich to nie tylko som leniwe, ale na
> dodatek
> bezczelne
> dzwoni taki i mowi wprost - mam obowiazek sie z panem spotkac, ale nie
> mam
> czasu /// - nie wiem co dalej mowil, mnie powalilo :-)) po takim wstepie
> (silom wyzzszom winc nie wiem czy chical cos powiedzic pondto co
> uslyszalem
> powyzej)
leniwe, leniwe. prawda.
do mnie zadzwonił i przyszedł do domu.
ale po roku inny agent dzwoniąc do żony *wyznaczył* miejsce, gdzie żona ma
przyjść... :\
zbyszko janke
-
6. Data: 2004-11-21 10:01:30
Temat: Re: agent mbanku
Od: Zeus <y...@T...o2.pl>
A ile taki agent dostaje np za założenie konta lub za inne produkty?
-
7. Data: 2004-11-23 09:42:08
Temat: Re: agent mbanku
Od: JaKi <j...@g...plbzdodatkow>
Dnia Sat, 20 Nov 2004 22:25:57 +0100, Krab <_...@k...pl__> napisał:
> pomijajac fakt, ze te agenta u nich to nie tylko som leniwe, ale na
> dodatek
> bezczelne
> dzwoni taki i mowi wprost - mam obowiazek sie z panem spotkac, ale nie
> mam
> czasu /// - nie wiem co dalej mowil, mnie powalilo :-)) po takim wstepie
> (silom wyzzszom winc nie wiem czy chical cos powiedzic pondto co
> uslyszalem
> powyzej)
>
A to takie same jak pracownicy mKiosków :D W sobote jako że mam pod nosem
polazłem do termianlu mBanku. No i zablokowałem sobie konto. Wściekły
polazłem do mKioskarze - <hmmm> przyznaję, trochę brutalnie przerwałem mu
pogawędkę i pytam się co z tymi terminalami sie dzieje. Na to on: "A ma
pan duże litery w haśle". Potwierdziłem. To ten z rozbrajającym uśmiechem
"no to trzebabyło używać caps locka". Mówieze shift jest - okazuje się że
shift nie działa :D <a ja głupi nie wiedziałem że to tylko mKiosk i
mDebil> Wściekły zadzwoniłem na MLInie z telefonu obok - ale mLinka - "Nie
mogę pana zidetyfikować - proszę zadzwonić za chwilę". Wróciłem do siebie
do pracy i zadzwoniłęm ze stacjonarbego - odblokowałem kanał netowy i
złożyłem skargę na mKioskarza - że mógł wywiesić kartki że duże literki to
tylko z Capsem :D (akcja działą sie w sobote). Wczoraj idę koło niego i
patrzył sie na mnie niezbyt przyjemnym wzrokiem :D
--
JaKi
:Ziemia jest więzieniem, gdzie odbywa się swój wyrok i gdy on się kończy,
tutaj się umiera powracając na 'wolność':