-
1. Data: 2004-03-23 09:48:52
Temat: art 405 kc?
Od: "CEzar" <c...@p...onet.pl>
Dla przestrogi.
1. Dwa lata temu założyłem konto w mBanku. Nie aktywowałem ( nie odesłałem
umowy) bo przeprowadziłem się i TPSA numer preznosiła mi 19 miesięcy.
2. Po raz drugi zgłosiłem akces. Pani poinformowała mnie że wystarczy
dokonać przelewu, i ok.
3. Dokonałem przelewu, otrzymałem listę haseł jednorazowych , aktywowałem ją
i nic nie mogę zrobić bo na umowę z m. czekam prawie miesiąc ( mimo
kilkukrotnych monitów).
4. I zgodnie z topicem - umowa nie podpisana, bank zarabia, mnie pieniądze
potrzebne, odzyskać nie mogę, ba zrezygnować nie mogę, od tygodnia proszę o
kontakt z osobą kompetentną. I bank jak mnie olewał tak olewa. Podchodzi pod
405 KC??
Cezar
-
2. Data: 2004-03-24 00:13:20
Temat: Re: art 405 kc?
Od: s...@p...onet.pl
> Podchodzi pod
> 405 KC??
Hmmm.... juz kiedys byla na ten temat 'debata' na łamach Rzeczpospolitej.
Wnioski były chyba takie, że banki nie powinny otwierać konta, dopóki nie
załatwią wszystkich formalności (związanych z umową). Ktoś chyba miał właśnie
korzystne orzeczenie w swojej sprawie... ale że w Polsce nie mamy prawa
precedensowego... więc walcz... powodzenia :-)
A tak poważnie: o wiele mniej czasu i nerwów (a kto wie czy też i nie kasy)
zmarnujesz cierpliwie czekając na dopełnienie m-formalności. Sądy są nieryhliwe
a i wyrok niepewny :)
Pozdrawiam,
Pav.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2004-03-24 06:54:41
Temat: Re: art 405 kc?
Od: "CEzar" <c...@p...onet.pl>
Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5a33.00002036.4060d29f@newsgate.onet.pl...
> > Podchodzi pod
> > 405 KC??
>
> Hmmm.... juz kiedys byla na ten temat 'debata' na łamach Rzeczpospolitej.
> Wnioski były chyba takie, że banki nie powinny otwierać konta, dopóki nie
> załatwią wszystkich formalności (związanych z umową). Ktoś chyba miał
właśnie
> korzystne orzeczenie w swojej sprawie... ale że w Polsce nie mamy prawa
> precedensowego... więc walcz... powodzenia :-)
>
> A tak poważnie: o wiele mniej czasu i nerwów (a kto wie czy też i nie
kasy)
> zmarnujesz cierpliwie czekając na dopełnienie m-formalności. Sądy są
nieryhliwe
> a i wyrok niepewny :)
>
> Pozdrawiam,
> Pav.
>
Dzięki. Właśnie wczoraj uprzejma Pani z mlinii przyznała mi rację.
A mbank dalej swoje.
CEzar