eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankico ja najlepszego narobilem - epilog
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 1. Data: 2003-01-26 11:15:14
    Temat: co ja najlepszego narobilem - epilog
    Od: "seba" <s...@w...wroc.pl>

    Wlasnie sie dowiedzialem jak to wygladalo z drugiej strony. Kobieta, ktora
    miala mi przelac te 100 zl wypisala przelew na 100 zl. Bank przelal 10.000 i
    zrobil jej debet na koncie i powiedzial, ze to jej problem i ma do mnie
    zadzwonic i odkrecic sprawe. Po wielkich bojach, grozbach zrezygnowania z
    rachunku bank przejal sprawe i zadzwonil do mojego banku zeby to ze mna
    zalatwili. Teraz to sobie w brode pluje, ze oddalem ta kase. Powtarzam: nie
    warto byc uczciwym, w szczegolnosci wobec bankow. A bank ktory traktuje tak
    klientow to: PEKAO I O. w Płocku
    Pozdrawiam wszystkich.

    --
    * Sebastian Krawczyk, Wrocław, PL
    * www.skrupulant.prv.pl - program do kawiarenek


  • 2. Data: 2003-01-26 11:27:23
    Temat: Re: co ja najlepszego narobilem - epilog
    Od: "Robert" <s...@o...pl>

    news:b10g5p$cg5$1@news.tpi.pl, seba <s...@w...wroc.pl>:
    > Wlasnie sie dowiedzialem jak to wygladalo z drugiej strony. Kobieta,
    > ktora miala mi przelac te 100 zl wypisala przelew na 100 zl. Bank
    > przelal 10.000 i zrobil jej debet na koncie i powiedzial, ze to jej
    > problem i ma do mnie zadzwonic i odkrecic sprawe.

    To bzdura jakas wielka - bank musi przedstawic podstawe przelewu na 10.000 -
    a skad masz te informacje, jak bylo? Zadzwonila do Ciebie podziekowac?

    > mojego banku zeby to ze mna zalatwili. Teraz to sobie w brode pluje,
    > ze oddalem ta kase. Powtarzam: nie warto byc uczciwym, w
    > szczegolnosci wobec bankow.

    Ale dlaczego?
    Jak Ci taki wniosek wynika z tej historii?

    --
    Robert
    To reply by email, use ->mkarta<- in place of ->spamtrap<-
    Emaile adresuj do ->mkarta<- zamiast do ->spamtrap<-


  • 3. Data: 2003-01-26 11:27:42
    Temat: Re: co ja najlepszego narobilem - epilog
    Od: "Robert" <s...@o...pl>

    news:b10g5p$cg5$1@news.tpi.pl, seba <s...@w...wroc.pl>:
    > Wlasnie sie dowiedzialem jak to wygladalo z drugiej strony. Kobieta,
    > ktora miala mi przelac te 100 zl wypisala przelew na 100 zl. Bank
    > przelal 10.000 i zrobil jej debet na koncie i powiedzial, ze to jej
    > problem i ma do mnie zadzwonic i odkrecic sprawe.

    To bzdura jakas wielka - bank musi przedstawic podstawe przelewu na 10.000 -
    a skad masz te informacje, jak bylo? Zadzwonila do Ciebie podziekowac?

    > mojego banku zeby to ze mna zalatwili. Teraz to sobie w brode pluje,
    > ze oddalem ta kase. Powtarzam: nie warto byc uczciwym, w
    > szczegolnosci wobec bankow.

    Ale dlaczego?
    Jak Ci taki wniosek wynika z tej historii?

    --
    Robert
    To reply by email, use ->mkarta<- in place of ->spamtrap<-
    Emaile adresuj do ->mkarta<- zamiast do ->spamtrap<-


  • 4. Data: 2003-01-26 12:40:52
    Temat: Re: co ja najlepszego narobilem - epilog
    Od: t...@p...onet.pl

    > Wlasnie sie dowiedzialem jak to wygladalo z drugiej strony. Kobieta, ktora
    > miala mi przelac te 100 zl wypisala przelew na 100 zl. Bank przelal 10.000 i
    > zrobil jej debet na koncie i powiedzial, ze to jej problem i ma do mnie
    > zadzwonic i odkrecic sprawe.

    Dajesz się nabrać na grzeczne bajeczki. Nawet jeżeli jest to PEKAO, to mająć
    zlecenie na przelew 100zł nie może przelać 10.000zł. Oczywiście są możliwe
    pomyłki. Po interwencji, Bank natychmiast to koryguje. Mimo wszystko aż tak
    jawnego rozboju u nas nie ma. Tensor1

    PS. Gdyby to jednak była prawda, to Pani ta w każdym sądzie wygrywa
    natychmiast. Jest to zwyczajna kredzież. A jak to "reklama" do PKOSA.






    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2003-01-26 16:08:40
    Temat: Re: co ja najlepszego narobilem - epilog
    Od: "seba" <s...@w...wroc.pl>

    > > Wlasnie sie dowiedzialem jak to wygladalo z drugiej strony. Kobieta,
    > > ktora miala mi przelac te 100 zl wypisala przelew na 100 zl. Bank
    > > przelal 10.000 i zrobil jej debet na koncie i powiedzial, ze to jej
    > > problem i ma do mnie zadzwonic i odkrecic sprawe.
    >
    > To bzdura jakas wielka - bank musi przedstawic podstawe przelewu na
    10.000 -
    > a skad masz te informacje, jak bylo? Zadzwonila do Ciebie podziekowac?

    Tak wlasnie uczynila. Podziekowala, ze nie robilem problemow bo mialaby
    straszne klopoty. Spytam jej czy nie chcialaby opisac tu swojej wersji
    toczka w toczke.



  • 6. Data: 2003-01-26 16:21:28
    Temat: Re: co ja najlepszego narobilem - epilog
    Od: "Robert" <s...@o...pl>

    news:b111i4$imm$2@news.tpi.pl, seba <s...@w...wroc.pl>:

    > Podziekowala, ze nie robilem problemow bo
    > mialaby straszne klopoty. Spytam jej czy nie chcialaby opisac tu
    > swojej wersji toczka w toczke.

    Jeszcze raz powtórzę, że bzdury Ci naopowiadała (patrz także wypowiedź
    Tensora1).

    Chyba że pomyłka była jej, tj. wydała dyspozycję przelewu na 10 tysięcy
    złotych

    --
    Robert
    To reply by email, use ->mkarta<- in place of ->spamtrap<-
    Emaile adresuj do ->mkarta<- zamiast do ->spamtrap<-


  • 7. Data: 2003-01-26 16:33:18
    Temat: Re: co ja najlepszego narobilem - epilog
    Od: "Barbara" <v...@w...pl>

    Oczywiscie ze to bzdura. gdy kobitka ma potwierdzenie na 100 zl wypisane na
    przelewie a bank jej puszcza 10 000 to jest to problem banku i pracownika a
    nie klienta. Bank postraszyl ja bo sam nie wiedzial jak odwrocic sytuacje.
    pozdrowienia
    Basia



  • 8. Data: 2003-01-26 16:49:28
    Temat: Re: co ja najlepszego narobilem - epilog
    Od: "Robert" <s...@o...pl>

    news:b112j1$2to2$1@foka.acn.pl, Barbara <v...@w...pl>:
    > Oczywiscie ze to bzdura. gdy kobitka ma potwierdzenie na 100 zl
    > wypisane na przelewie a bank jej puszcza 10 000 to jest to problem
    > banku i pracownika a nie klienta. Bank postraszyl ja bo sam nie
    > wiedzial jak odwrocic sytuacje

    Raczej watpie w rzetelnosc jej opisu sytuacji.
    Nie sadze, zeby w banku az tak bardzo sie nie orientowali w podstawach
    funkcjonowania, zeby na podstawie wlasnego widzimisie zabrac klientowi z
    konta 10000 zl i jeszcze go straszyc.
    Mialem podobna sytuacje z BZWBK (ale nieco mniejsza kwota, 7000, za to
    dyspozycji przelewu nie bylo w ogole) i po ujawnieniu przeze mnie pomylki
    skorygowali to natychmiast i bardzo uniżenie mnie przeprosili, choc trudno
    mi sobie wyobrazic oddzial banku o bardziej razacym stopniu niekompetencji
    niz mojego bylego oddzialu (BZ)WBK.

    --
    Robert
    To reply by email, use ->mkarta<- in place of ->spamtrap<-
    Emaile adresuj do ->mkarta<- zamiast do ->spamtrap<-


  • 9. Data: 2003-01-26 16:57:15
    Temat: Re: co ja najlepszego narobilem - epilog
    Od: "JaKi" <j...@g...pl>


    Użytkownik "Robert" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:b113iq$inf$1@topaz.icpnet.pl...

    choc trudno
    > mi sobie wyobrazic oddzial banku o bardziej razacym stopniu niekompetencji
    > niz mojego bylego oddzialu (BZ)WBK.
    >
    Kiedys (jakies 5 lat temu :)) byl ustawiony przelew - splata pozyczki -
    niestety po tygodniu przelew wciaz nie byl zrealizowany. Na pytanie czemu -
    niedysponentka bardzo obrazona za objechanie stwierdzila ze przeoczyli i ze
    jutro juz pojdzie i nie ma sie co denerwowac. Po interwencji u dyrektora
    wyslali do wierzuciela pismo z przeprosinami i przyznaniem sie, iz to z winy
    banku nie wyszedl przelew.

    bank wiadomy :) I/o BZWBK Kielce :)

    --
    JaKi



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 10. Data: 2003-01-26 18:16:19
    Temat: Re: co ja najlepszego narobilem - epilog
    Od: "Marcin" <n...@n...com>



    Witam

    Użytkownik "seba" <s...@w...wroc.pl> napisał w wiadomości
    news:b10g5p$cg5$1@news.tpi.pl...

    > Teraz to sobie w brode pluje, ze oddalem ta kase. Powtarzam: nie
    > warto byc uczciwym, w szczegolnosci wobec bankow.

    Czy Ty masz dobrze pod sufitem?

    Nie mozesz zrozumiec, ze jakbys nie oddal tej kasy to by Cie kulturalnie
    zmusili do oddania?

    Jak byla to wina banku, to w ogole nie ma o czym gadac.
    Oni znaja odpowiedni sposoby. Wkrotce bys te pieniadze
    w "zebach" odnosil.


    Mialbys szanse jakby to sie klientka pomylila wypisujac
    polecenie przelewu. Ale i tak raczej marne szanse,
    bo przelew jest pewnie za cos.
    Chyba, ze w tytule jest wpiasane darowizna.



    Pozdrawiam

    Marcin



strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1