banki stosują rózne metody "podbijania odsetek" np. klient zaprzestał spłaty
rat bank wypowiada umowę i nalicza odsetki, nastepuje np. poprawa sytuacji
finans. klienta (rzadkość), częściej po prostu zapożycza się w innym banku lub
u całej rodziny żeby uczciwie spłacić resztę kredytu, wtedy dowiaduje sie ze
reszta nie wynosi już np. 15 tyś pln ale 35 tyś pln, gdyz bank nalicza odsetki
mimo spłaty rat od całej kwoty pomniejszonej np. o miesięczną ratę w wysokości
1000 zł w ten sposób trwa NEVER ENDING STORY, przy czym bank kierując sprawę
do sądu dokonuje sobie KAPITALIZACJI RESZTY KAPITAŁU Z ODSETKAMI I OD CAŁEJ
KWOTY LICZEY KOLEJNE ODSETKI (OD CAŁOŚCI) DO DNIA ZAPŁATY -w ten sposób
powstaje błędne koło i kredytobiorca mimo spłaty wysokich rat wciąż ma coraz
większą (paradoks) a nie mniejszą kwotę do spłacenia !!!!!

Ponadto bank często postępuje NIEZGODNIE Z PRAWEM !!!!! Różnymi metodami
zmusza psychicznie dłużnika wobec którego roszczenie banku jest bliskie
przedwanienia przedawniło (np. na skutek zaniedbania pracownika banku) -
wówczas bank wzywa klienta albo wręcz go odwiedza w domciu żeby rzekomo
ułatwić spłatę, poznać jego obecna sytuację finans. - i nakłania go do
podpisania oświadczenia np. łudząc go tym że jeśli to napisze to może dyrektor
umorzy mu to ze względu na ciężką sytuację - ten ochoczo składa oświadczenie -
w którym wystarczy że w jednym zdaniu wypowie sie że uznaje ten dług (ale np.
nie jest w stanie spłacać) takie niepozorne pisemko przerywa bieg
przedawnienia.

Mnóstwo kredytobiorców zostaje sprzedanych razem z mieszkaniem, popełnia
samobójstwa, ląduje w szpitalach psychiatrycznych.

Jeśli ktoś twierdzi, że jest w stanie przewidzieć swoją sytuację za dwa lata -
to tylko można współczuć głupoty .....

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Jeśli ktoś twierdzi, że jest w stanie przewidzieć swoją sytuację za dwa
lata -
> to tylko można współczuć głupoty .....

Mała uwaga - nie jestem w stanie przewidzieć - nie biorę kredytu. Bo z
całego Twojego wywodu można wywnioskować, że tylko bank jest winny temu, że
ktoś przestał spłacać zobowiązania.



--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl

Pozdrowienia,
Glenn

do góry

W ten sposób NIKT nie powinien brać kredytu bo NIKT poza GŁUPCEM nie zna
przyszłości może ją tylko z mniejszym lub wiekszym prawdopodobieństwem
prognozować !!!

Gdyby było tak jak Ty myślisz kredyt powinien już dawno zniknąć z usług
bankowych - bo nikt nie może mieć pewności co z nim będzie za 10, 5 a nawet 3
lata !!!

A instytucja kredytowania nadal istnieje i ma się nieźle ;-)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> W ten sposób NIKT nie powinien brać kredytu bo NIKT poza GŁUPCEM nie zna
> przyszłości może ją tylko z mniejszym lub wiekszym prawdopodobieństwem
> prognozować !!!

Należy sie zastanowić, co będę mogła zrobić jak stracę pracę. Czy będę w
stanie utrzymać rodzinę i podołać zobowiązaniom. Należy o tym pomysleć PRZED
zaciągnięciem kredytu. Nie twierdzę, że nie należy zaciągać kredytów w
ogóle. Natomiast zastanawianie się tylko, jak będę mogła w razie czego
wykiwac bank i nie spłacić chyba nie jest w porządku, prawda? A może jest?



--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl

Pozdrowienia,
Glenn

do góry

On 18 Jun 2004 12:00:59 +0200, "hania"
<o...@p...onet.pl> wrote:

>banki stosują rózne metody "podbijania odsetek" np. klient zaprzestał spłaty
>rat bank wypowiada umowę i nalicza odsetki, nastepuje np. poprawa sytuacji
>finans. klienta (rzadkość), częściej po prostu zapożycza się w innym banku lub
>u całej rodziny żeby uczciwie spłacić resztę kredytu, wtedy dowiaduje sie ze
>reszta nie wynosi już np. 15 tyś pln ale 35 tyś pln, gdyz bank nalicza odsetki
>mimo spłaty rat od całej kwoty pomniejszonej np. o miesięczną ratę w wysokości
>1000 zł w ten sposób trwa NEVER ENDING STORY, przy czym bank kierując sprawę
>do sądu dokonuje sobie KAPITALIZACJI RESZTY KAPITAŁU Z ODSETKAMI I OD CAŁEJ
>KWOTY LICZEY KOLEJNE ODSETKI (OD CAŁOŚCI) DO DNIA ZAPŁATY -w ten sposób
>powstaje błędne koło i kredytobiorca mimo spłaty wysokich rat wciąż ma coraz
>większą (paradoks) a nie mniejszą kwotę do spłacenia !!!!!

Każda sprawa, która trafia do sądu jest już znacznie prostrza :) - Sąd
pozwala od pozostałości kredytu naliczyć "tylko" odsetki ustatwowe i
ewentualne, udokumentowane koszty związane z próbami egzekucji długu
(np. monity) - wniosek: twardym trzeba być (jak się nie chce spłacać).
Inna sprawa, że trzeba sobie także zdawać sprawę z minusów "bycia
upartym" - zaczynając od zdrowia psychicznego i na przykrych wpisach w
BIK kończąc :)

>Ponadto bank często postępuje NIEZGODNIE Z PRAWEM !!!!! Różnymi metodami
>zmusza psychicznie dłużnika wobec którego roszczenie banku jest bliskie
>przedwanienia przedawniło (np. na skutek zaniedbania pracownika banku) -
>wówczas bank wzywa klienta albo wręcz go odwiedza w domciu żeby rzekomo
>ułatwić spłatę, poznać jego obecna sytuację finans. - i nakłania go do
>podpisania oświadczenia np. łudząc go tym że jeśli to napisze to może dyrektor
>umorzy mu to ze względu na ciężką sytuację - ten ochoczo składa oświadczenie -
>w którym wystarczy że w jednym zdaniu wypowie sie że uznaje ten dług (ale np.
>nie jest w stanie spłacać) takie niepozorne pisemko przerywa bieg
>przedawnienia.

Cóż - każdy walczy o swoje. A prawo u nas jest fikcją, więc mamy co
mamy.

>Mnóstwo kredytobiorców zostaje sprzedanych razem z mieszkaniem, popełnia
>samobójstwa, ląduje w szpitalach psychiatrycznych.

Bez przesady - generalizując jak Ty, można powiedzieć, że większość
przekrętów kredytowych tworzą menele i podstawione słupy :)

>Jeśli ktoś twierdzi, że jest w stanie przewidzieć swoją sytuację za dwa lata -
>to tylko można współczuć głupoty .....

Jak się pożycza, to trzeba oddawać - i to powinna być żelazna zasada -
wszelkie użalanie się później jest imho bez sensu - bo albo mnie stać
na spłate i pożyczam (bo się nie mogę doczekać posiadania TV
plazmowego) albo oszczędzam i kupuje później.

pozdrawiam,
--
Marek Ciesielski

\ | ___|
|\/ | | marekc(at)klub.chip.pl; PLD Team
| | | ciesiel(at)jabber.uznam.net.pl; GG: 3809029
| | | http://klub.chip.pl/mc_540ddc
_| _|\____|

do góry

Słuchaj w polskim kodeksie cywilnym jest sformułowany zakaz pobierania
dalszych odsetek od odsetek, jest to bezwzglednie obowiązujący przepis prawa i
zasada, której nie można ominąć na zasadzie swobody umów (tzn.,że ta zasada
obowiązuje wszystkie podmioty prawa, także BANKI !)

Banki natomiast zbytnio się nią nie przejmują. :-)
Zanim zaczną liczyć odsetki od odsetek dokonują operacji o wdzięcznej nazwie
KAPITALIZACJA ODSETEK - czyli kolokwialnie mówiąc dodają nalezność główną do
odsetek i uznają sumę za nalezność główną i od niej liczą kolejne odsetki !!!!!

Wybiegi banków nie znają granic !!! Takiej kapitalizacji odsetek bank
dokonuje np. zawierając z klientem ugodę !!!

W ten sposób choćby nie wiem jak pragnął i sie starał spłacić dług, to rośnie
on szybciej niż pomniejszają go wpłaty, tylko jednorazowa spłata cełej
wysokości kwoty chroni przed gigantycznym narastaniem odsetek !!!


A moje ewentualne prognozowanie co będę mogła zrobić za 5 lat jak stracę pracę
to jak roztrząsanie sytuacji przyszłości futbolu w Azerbejdżanie....

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Banki natomiast zbytnio się nią nie przejmują. :-)
> Zanim zaczną liczyć odsetki od odsetek dokonują operacji o wdzięcznej
nazwie
> KAPITALIZACJA ODSETEK - czyli kolokwialnie mówiąc dodają nalezność główną
do
> odsetek i uznają sumę za nalezność główną i od niej liczą kolejne odsetki
!!!!!

Zazwyczaj masz w umowie informacje w jakiej wysokości zostaną pobrane
odsetki od należności przeterminowanej. Więc nie ma tu dowolności. I nie są
to "odsetki od odsetek". Jeżeli jest inaczej należy iść do sądu. A kredyty
nalezy spłacać nawet jak się nie pomyslało wcześniej, czy rzeczy które za
kredyt kupiłem są warte ewentualnych nerwów przy stracie pracy.



--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl

Pozdrowienia,
Glenn

do góry

zanim jednak sprawa trafi do sądu bardzo dużo może się zdarzyć, kapitalizacja
może nastąpić nawet kilka razy aż do momentu wpisania sumy wekslowej do weksla
in blanco a ograniczeń NIE MA i sąd w postępowaniu uproszczonym z weksla NIE
BADA zasadności roszczeń wierzyciela !!!!!!!!!!!!!!!11

Wystarczy pozew + weksel i dłużnik płynie nawet na kwotę kilka razy
przewyższającą wysokść kredytu


Skoro bank (inst. publ.) nie czuje się zobowiazany przestrzegać prawa to
wymaganie tego od kredytobiorcy jest czystą hipokryzją .... ;-)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Słuchaj w polskim kodeksie cywilnym jest sformułowany zakaz pobierania
> dalszych odsetek od odsetek, jest to bezwzglednie obowiązujący przepis prawa i
> zasada, której nie można ominąć na zasadzie swobody umów (tzn.,że ta zasada
> obowiązuje wszystkie podmioty prawa, także BANKI !)

Taki ze mnie prawnik, jak z Glenn dyskutant łatwo dający się przekonać, ale coś
jak przez mgłę pamiętam, że te odsetki od odsetek można zacząć naliczać od
pewnego momentu, bodajże czy nie było to wytoczenie powództwa.

Jeśli się mylę, niech ktoś mnie poprawi.

Jacek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Skoro bank (inst. publ.) nie czuje się zobowiazany przestrzegać prawa to
> wymaganie tego od kredytobiorcy jest czystą hipokryzją .... ;-)

Po pierwsze napisz co to za bank. Po drugie - propozycja nie spłacania
zobowiązań jest tych z gatunku programu Samoobrony. Aha i jeszcze jedno -
mam umowę kredytową o KK - jest tam dokładnie wyszczegnione jakie odsetki
będę płacić jeżeli przestanę spłacać. Więc?



--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl

Pozdrowienia,
Glenn

do góry