eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiczytaj co podpisujesz
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 1. Data: 2003-05-30 12:17:58
    Temat: czytaj co podpisujesz
    Od: "Jacek" <j...@t...pl>

    Wiele postów na tej grupie przeraża mnie i dziwi. W 90 % są to narzekania na
    Banki ich regulaminy i Tabele opłat i prowizji Niestety z samych postów i
    komentarzy wynika, że narzekania są spowodowane nieznajomością tychże.
    Powiedzcie kto czyta to co podpisuje ??? W niektórych formularzach bankowych
    są odwołania do kilkunastu regulaminów i do zapisów z Tabeli opłat. Ja albo
    proszę je wszystkie, zabieram do domu i czytam, albo (jeśli oddział takowych
    nie posiada, albo nie chce udostępnić - wychodzę). I naprawde nie mam
    pretensji do banków. To nie znaczy, że jestm z nich zadowolony. Dostrzegam
    niekompetencję, brak elastyczności, ciągłe podwyżki, stałe obnizanie jakości
    usług.
    Nasz kontakt z bankiem to zwykły biznes i ja naprawde nie wierzę w cuda, że
    jakis przepis bankowy będzie bardziej sprzyjał klientowi niz bankowi. Tylko
    zanim zaczne się pieklic sprawdzam o co chodzi i czy czasem nie jest to
    zgodne z regulaminem, którego przepisy własnym podpisem zaakceptowałem.

    W ten prosty sposób maleje moja irytacja a i na głupka rzadziej wychodzę.



  • 2. Data: 2003-05-30 12:34:45
    Temat: Re: czytaj co podpisujesz
    Od: k...@g...pl (Konlin)

    Witaj Jacek,

    W Twoim liście datowanym 30 maja 2003 (14:17:58) można przeczytać:

    J> Wiele postów na tej grupie przeraża mnie i dziwi. W 90 % s? to narzekania na
    J> Banki ich regulaminy i Tabele opłat i prowizji Niestety z samych postów i
    J> komentarzy wynika, że narzekania s? spowodowane nieznajomo?ci? tychże.

    Zgadza sie.

    J> Powiedzcie kto czyta to co podpisuje ???

    Ja, zawsze.

    J> W niektórych formularzach bankowych
    J> s? odwołania do kilkunastu regulaminów i do zapisów z Tabeli opłat. Ja albo
    J> proszę je wszystkie, zabieram do domu i czytam, albo (je?li oddział takowych
    J> nie posiada, albo nie chce udostępnić - wychodzę). I naprawde nie mam
    J> pretensji do banków.

    A co robisz w sytuacji, kiedy nawet jesli przed podpisaniem
    przeczytasz to za jakis czas zapomnisz? Bo ja np. nie pamietam co bylo
    w regulaminie do kazdego konta jakie otwieralem, czesto tez nie mam
    dostepu do tych regulaminow i umow bo sa np. 200 km ode mnie. I co
    wtedy? Jak wiekszosc osob pewnie napisalbym (i pisze) na grupe bo to i
    szybsze, i pewniejsze zrodlo informacji niz np. infolinie czy
    niedysponentki w oddzialach :))

    Pzdr
    Konrad Inglot


    --
    K.O.N.L.I.N. k...@p...pl
    Kinetic Organism Normally for Logical Infiltration and Nullification,


    "Mother should I trust the goverment?"

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki


  • 3. Data: 2003-05-30 13:24:02
    Temat: Re: czytaj co podpisujesz
    Od: "Kamil Jonca (newsy)" <k...@p...onet.pl>

    Jacek wrote:
    > Wiele postów na tej grupie przeraża mnie i dziwi. W 90 % są to narzekania na
    > Banki ich regulaminy i Tabele opłat i prowizji Niestety z samych postów i
    > komentarzy wynika, że narzekania są spowodowane nieznajomością tychże.
    > Powiedzcie kto czyta to co podpisuje ??? W niektórych formularzach bankowych
    > są odwołania do kilkunastu regulaminów i do zapisów z Tabeli opłat. Ja albo
    > proszę je wszystkie, zabieram do domu i czytam, albo (jeśli oddział takowych
    > nie posiada, albo nie chce udostępnić - wychodzę). I naprawde nie mam

    A co robisz w sytuacji gdy tabela opłat z obowiązujaca od 12 kwietnia (o
    ile dbrze pamietam) pojawiła sie na stronie WWW 12 kwietnia ?
    Tabela która dość mocno zmieniła zasady opłat za korzystanie z bankomatów?
    Kj


  • 4. Data: 2003-05-30 13:49:18
    Temat: Re: czytaj co podpisujesz
    Od: "Jacek" <j...@t...pl>

    sprawdzam w regulaminie na jakich zasadach Bank moze wypowiedziec Tabelę i :

    - jesli jest to zgodne z zapisami w regulaminie nie robie nic

    - jesli jest niezgodne pisze pismo do zarządu banku


    Użytkownik "Kamil Jonca (newsy)" <k...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:bb7t2j.1h4.1@bambus.kjonca.bogus...
    > Jacek wrote:
    > > Wiele postów na tej grupie przeraża mnie i dziwi. W 90 % są to
    narzekania na
    > > Banki ich regulaminy i Tabele opłat i prowizji Niestety z samych postów
    i
    > > komentarzy wynika, że narzekania są spowodowane nieznajomością tychże.
    > > Powiedzcie kto czyta to co podpisuje ??? W niektórych formularzach
    bankowych
    > > są odwołania do kilkunastu regulaminów i do zapisów z Tabeli opłat. Ja
    albo
    > > proszę je wszystkie, zabieram do domu i czytam, albo (jeśli oddział
    takowych
    > > nie posiada, albo nie chce udostępnić - wychodzę). I naprawde nie mam
    >
    > A co robisz w sytuacji gdy tabela opłat z obowiązujaca od 12 kwietnia (o
    > ile dbrze pamietam) pojawiła sie na stronie WWW 12 kwietnia ?
    > Tabela która dość mocno zmieniła zasady opłat za korzystanie z bankomatów?
    > Kj
    >



  • 5. Data: 2003-05-30 14:15:25
    Temat: Re: czytaj co podpisujesz
    Od: "Kamil Jonca (newsy)" <k...@p...onet.pl>

    Jacek wrote:
    > sprawdzam w regulaminie na jakich zasadach Bank moze wypowiedziec Tabelę i :
    >
    > - jesli jest to zgodne z zapisami w regulaminie nie robie nic
    >
    > - jesli jest niezgodne pisze pismo do zarządu banku
    Ty tak ..... serio?
    To zdradź może w jakim banku masz konto.


    KJ


  • 6. Data: 2003-05-30 14:55:42
    Temat: Re: czytaj co podpisujesz
    Od: rmrmg <i...@s...atu.re>

    In <1...@g...pl> Konlin wrote:
    [ciach]
    popraw kodoawnie liter oraz cytowanie
    --
    registered Linux user 261525 | Wszystko jest trudne przy
    gg 2...@w...pl| odpowiednim stopniu
    RMRMG signature version 0.0.2| abstrakcji


  • 7. Data: 2003-05-30 15:12:39
    Temat: Odp: czytaj co podpisujesz
    Od: "MarcinP" <b...@p...onet.pl>

    > J> Banki ich regulaminy i Tabele opłat i prowizji Niestety z samych postów
    i
    > J> komentarzy wynika, że narzekania są spowodowane nieznajomością tychże.


    Niestety, w wielu przypadkach podpisujesz bo nie masz wyjscia. A potem to
    juz tylko pozalic sie (na grupie) mozesz.
    Poki co, nie wszystko dla wszystkich wszedzie jest dostepne. Oferta wielu
    bankow bogata jest tylko w teorii, potem (po weryfikacji dochodow, sytuacji
    materialnej itd) okazuje sie ze zostaje ci tylko jeden bank, ktory chce
    udzielic ci kredytu (dac KK albo jeszcze co innego). Krotko mowiac, tonacy
    brzytwy sie chwyta a potem narzeka, ze reke mu pociela.

    pozdrowienia
    Marcin




  • 8. Data: 2003-05-30 16:01:40
    Temat: Re: czytaj co podpisujesz
    Od: "Jacek" <j...@t...pl>

    tylko to bowiem skutkuje


    Użytkownik "Kamil Jonca (newsy)" <k...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:bb802u.1mc.1@bambus.kjonca.bogus...
    > Jacek wrote:
    > > sprawdzam w regulaminie na jakich zasadach Bank moze wypowiedziec Tabelę
    i :
    > >
    > > - jesli jest to zgodne z zapisami w regulaminie nie robie nic
    > >
    > > - jesli jest niezgodne pisze pismo do zarządu banku
    > Ty tak ..... serio?
    > To zdradź może w jakim banku masz konto.
    >
    >
    > KJ
    >



  • 9. Data: 2003-05-30 16:43:58
    Temat: Re: czytaj co podpisujesz
    Od: "Kamil Jonca (newsy)" <k...@p...onet.pl>

    Jacek wrote:
    > tylko to bowiem skutkuje
    A jaki to ma związek z moim ptaniem ??
    KJ
    >


  • 10. Data: 2003-05-30 22:45:24
    Temat: Re: czytaj co podpisujesz
    Od: e...@p...onet.pl

    niewatpliwie, w sensie formalnym masz racje. obyczaj czytania i
    odpowiedzialnosci za swoj podpis jest jak najbardziej sluszny.
    jednak Wy, mlodzi ;-) widzicie swiat troche jednowymiarowo...
    nie chodzi o to, ze bank <I> lege artis <\I> ma prawo zrobic to, czy tamto.
    i nie przyjmowalbym za aksjomat, ze skoro sa to normalne "stosunki biznesowe"
    (sluszna uwaga skadinad), to wszystkie chwyty dozwolone i nalezy oczekiwac ze
    kazda ze stron bedzie druga "ruchac" jak tylko sie da.
    jeszcze niedawno, w obowiazujacym przedwojennym Kodeksie Handlowym (nie wiem
    jak teraz) bylo pojecie takie jak "uczciwosc kupiecka" (tu: kupcem byla m.in
    kazda S.A., w szczegolnosci bank). niestety, dzis to pewnie tylko smieszyc
    moze... :(


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1