-
1. Data: 2008-10-08 08:10:52
Temat: dlaczego złoto jest drogie?
Od: plusz <p...@g...com>
nie pytam o chwilową cenę - ale generalnie
przecież nie jest ono niezbędne do życia - rozumiem, gdyby zboże było
drogie, bo jest to towar umożliwiający przeżycie. To samo woda.
No ale złoto?
Czy jesteśmy "wkręcani" przez posiadaczy dużych rezerw złota?
--
plusz
-
2. Data: 2008-10-08 08:23:29
Temat: Re: dlaczego złoto jest drogie?
Od: f...@b...com
On 8 Paź, 10:10, plusz <p...@g...com> wrote:
> nie pytam o chwilową cenę - ale generalnie
> przecież nie jest ono niezbędne do życia - rozumiem, gdyby zboże było
> drogie, bo jest to towar umożliwiający przeżycie. To samo woda.
> No ale złoto?
> Czy jesteśmy "wkręcani" przez posiadaczy dużych rezerw złota?
>
> --
> plusz
złoto to waluta uniwersalna. nawet w razie wojny, będzie miało jakąś
wartość. dopóki gospodarka jakoś jeszcze się kula (choćby przymusowa,
feudalna czy niewolniczna), to za złoto będzie mógł coś kupić.
traci wartość tylko w skrajnych wypadkach (walka o ostatnią porcję
żywności na dryfującym statku, czy w oblężonym mieście).
-
3. Data: 2008-10-08 08:27:05
Temat: Re: dlaczego złoto jest drogie?
Od: Grzexs <g...@g...pl>
> nie pytam o chwilową cenę - ale generalnie
> przecież nie jest ono niezbędne do życia - rozumiem, gdyby zboże było
> drogie, bo jest to towar umożliwiający przeżycie. To samo woda.
> No ale złoto?
> Czy jesteśmy "wkręcani" przez posiadaczy dużych rezerw złota?
Złoto jest pracochłonne w wydobyciu, ale to nie wyjaśnia. Być może
wartości złota należy doszukiwać się w odległej przeszłości. Było to coś
niezwykle trwałego, ładnego i trudno dostępnego. Rzeczywiście -
dzisiejsze zastosowanie złota, oprócz tezauryzacji, to elektronika i
biżuteria. No właśnie, biżuteria...
Grzexs
-
4. Data: 2008-10-08 09:12:09
Temat: Re: dlaczego złoto jest drogie?
Od: "MHC Mega" <m...@p...wp.pl>
plusz wrote:
> nie pytam o chwilową cenę - ale generalnie
> przecież nie jest ono niezbędne do życia - rozumiem, gdyby zboże było
> drogie, bo jest to towar umożliwiający przeżycie. To samo woda.
> No ale złoto?
> Czy jesteśmy "wkręcani" przez posiadaczy dużych rezerw złota?
Bo jest go mało oraz można jego ilość uznać za wystarczająco stałą, by
jego wartość była trwała.
Gdyby wyrażano wartość w zbożu to w latach urodzaju byś biedniał a zimą
wzbogacał:)
--
Pzdr.
Mega
-
5. Data: 2008-10-08 09:18:07
Temat: Re: dlaczego złoto jest drogie?
Od: Michal Kolodziejczyk <m...@w...pl>
plusz wrote:
> nie pytam o chwilową cenę - ale generalnie
> przecież nie jest ono niezbędne do życia - rozumiem, gdyby zboże było
> drogie, bo jest to towar umożliwiający przeżycie. To samo woda.
> No ale złoto?
> Czy jesteśmy "wkręcani" przez posiadaczy dużych rezerw złota?
Bo rosnie przewaga kupujacych nad sprzedajacymi. To jest wolny rynek.
A czemu tak? Powodow na pewno jest wiele. Czesc z nich to nowopowstale
fortuny (Rosja, Szejkowie), ktore dywersyfikuja swoje bogactwo. Jak ktos
ma gore pieniedzy, to spac nie moze w obawie, ze spadek kursu (albo inna
nacjonalizacja) moze oznaczac utrate kapitalu. Musi je wiec gdzies
bezpiecznie ulokowac.
m.
-
6. Data: 2008-10-08 09:29:50
Temat: Re: dlaczego złoto jest drogie?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Michal Kolodziejczyk pisze:
> plusz wrote:
>> nie pytam o chwilową cenę - ale generalnie
>> przecież nie jest ono niezbędne do życia - rozumiem, gdyby zboże było
>> drogie, bo jest to towar umożliwiający przeżycie. To samo woda.
>> No ale złoto?
>> Czy jesteśmy "wkręcani" przez posiadaczy dużych rezerw złota?
>
> Bo rosnie przewaga kupujacych nad sprzedajacymi. To jest wolny rynek.
> A czemu tak? Powodow na pewno jest wiele. Czesc z nich to nowopowstale
> fortuny (Rosja, Szejkowie), ktore dywersyfikuja swoje bogactwo. Jak ktos
> ma gore pieniedzy, to spac nie moze w obawie, ze spadek kursu (albo inna
> nacjonalizacja) moze oznaczac utrate kapitalu. Musi je wiec gdzies
> bezpiecznie ulokowac.
Ale pytanie dotyczyło czegoś innego - dlaczego właśnie złoto jest
czymś, co samo w sobie ma taką wartość?
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
-
7. Data: 2008-10-08 09:40:47
Temat: Re: dlaczego złoto jest drogie?
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Wed, 08 Oct 2008 11:29:50 +0200, Liwiusz napisał(a):
> Ale pytanie dotyczyło czegoś innego - dlaczego właśnie złoto jest
> czymś, co samo w sobie ma taką wartość?
Nie tylko złoto, iryd czy palad także.
Ale przyjęło się, że ze złota robi się błyskotki.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
http://agroturystyka.kolorowa-chata-kostrzyca.pl/
-
8. Data: 2008-10-08 10:39:02
Temat: Re: dlaczego złoto jest drogie?
Od: mvoicem <m...@g...com>
plusz wrote:
> nie pytam o chwilową cenę - ale generalnie
> przecież nie jest ono niezbędne do życia - rozumiem, gdyby zboże było
> drogie, bo jest to towar umożliwiający przeżycie. To samo woda.
> No ale złoto?
Bo jest ładne i trwałe, zaś jest go mało.
p. m.
-
9. Data: 2008-10-08 10:43:59
Temat: Re: dlaczego złoto jest drogie?
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Oct 8, 10:10 am, plusz <p...@g...com> wrote:
> nie pytam o chwilową cenę - ale generalnie
> przecież nie jest ono niezbędne do życia - rozumiem, gdyby zboże było
> drogie, bo jest to towar umożliwiający przeżycie. To samo woda.
> No ale złoto?
> Czy jesteśmy "wkręcani" przez posiadaczy dużych rezerw złota?
Można to pytanie postawić inaczej: dlaczego papier jest taki tani?
Pieniądz obecnie uzywany jest "fiducjarny", czyli opiera się na
zaufaniu do systemu. A jak widać zaufanie do złota jakoś większe jest
ostatnio :-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
10. Data: 2008-10-08 13:34:19
Temat: Re: dlaczego złoto jest drogie?
Od: "MichalL" <m...@N...poczta.onet.pl>
"plusz" <p...@g...com> wrote in message
news:8fb20137-da33-4cba-805e-ba87277e5f93@w32g2000hs
f.googlegroups.com...
>nie pytam o chwilową cenę - ale generalnie
Od kilku tysięcy lat sa tacy, którzy chcą za nie dużo zapłacić. A mało ludzi
chce się go pozbyć.
>przecież nie jest ono niezbędne do życia - rozumiem, gdyby zboże było
>drogie, bo jest to towar umożliwiający przeżycie. To samo woda.
Ale zboża jest zwykle dużo, podobnie wody. Jak ich jest za mało to drożeją.
>No ale złoto?
>Czy jesteśmy "wkręcani" przez posiadaczy dużych rezerw złota?
Tak, a największym antywkręcaczem był Aleksander Macedoński. Jak narabował
złota i srebra u Persów i rzucił na rynek Europy, to ich cena spadła.
Nie chesz, nie uważasz że jest tyle warte - nie kupuj. Nie ma takiego
obowiązku. Można bez niego żyć.
I jeszcze rzuć na rynek sporo złota, to jego cena spadnie.
MichalL
PS. Czemu ziemia w centrum Moskwy jest kosmicznie droga ? Ani tam ładnie,
ani komfortowo.