-
1. Data: 2012-11-06 22:08:04
Temat: dodatkowe ubezpieczenie karty debetowej warto?
Od: "Wojtek" <g...@w...pl>
Witam!
Czy to jest aktualne?:
http://www.alertfinansowy.pl/alerty/15-oferty-produk
towe/2320-ubezpieczenie-karty-platniczej-warto.html
Jeżeli nie mam dodatkowego ubezpieczenia karty debetowej, ktoś mi ją
ukradnie lub skopiuje i użyje na kwotę ponad 150 euro to bank i tak mi za to
zwróci bo nakazuje mu to ustawa?
-
2. Data: 2012-11-06 22:16:40
Temat: Re: dodatkowe ubezpieczenie karty debetowej warto?
Od: SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com>
W dniu 2012-11-06 22:08, Wojtek pisze:
> Witam!
>
> Czy to jest aktualne?:
> http://www.alertfinansowy.pl/alerty/15-oferty-produk
towe/2320-ubezpieczenie-karty-platniczej-warto.html
>
>
> Jeżeli nie mam dodatkowego ubezpieczenia karty debetowej, ktoś mi ją
> ukradnie lub skopiuje i użyje na kwotę ponad 150 euro to bank i tak mi
> za to zwróci bo nakazuje mu to ustawa?
>
>
Nie wdając się w szczegóły - wszystko, co ma w nazwie "ubezpieczenie"
jest dymaniem klienta. Nie znam wyjątków.
--
Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel.
-
3. Data: 2012-11-09 20:02:49
Temat: Re: dodatkowe ubezpieczenie karty debetowej warto?
Od: "Wojtek" <g...@w...pl>
Użytkownik "SQLwiel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:50997e3a$0$26685$6...@n...neostrad
a.pl...
> Nie wdając się w szczegóły - wszystko, co ma w nazwie "ubezpieczenie" jest
> dymaniem klienta. Nie znam wyjątków.
ok ale czy artykuł jest w prawdziwy w sensie, że powyżej 150 euro bank i tak
odpowiada?
-
4. Data: 2012-11-09 20:48:15
Temat: Re: dodatkowe ubezpieczenie karty debetowej warto?
Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>
Użytkownik "Wojtek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k7jm2b$cm7$...@m...internetia.pl...
> ok ale czy artykuł jest w prawdziwy w sensie, że powyżej 150 euro bank i
> tak odpowiada?
Jest prawdziwy.
-
5. Data: 2012-11-10 02:16:05
Temat: Re: dodatkowe ubezpieczenie karty debetowej warto?
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Wojtek" k7jm2b$cm7$...@m...internetia.pl
> ok ale czy artykuł jest w prawdziwy w sensie, że powyżej 150 euro bank i tak
odpowiada?
ZTCW od Millego i Citiego -- od dawna jest taka
właśnie odpowiedzialność w grach karcianych.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
6. Data: 2012-11-10 18:29:00
Temat: Re: dodatkowe ubezpieczenie karty debetowej warto?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com> writes:
> Nie wdając się w szczegóły - wszystko, co ma w nazwie "ubezpieczenie"
> jest dymaniem klienta. Nie znam wyjątków.
Nigdy się nad tym aż tak ogólnie nie zastanawiałem, ale powyższe jest
istotnie możliwe. Czy ktoś zna jakiś wyjątek?
Taki pół-wyjątek, to jeśli sytuacja ubezpieczanego (znana mu) jest mocno
odmienna niż wydaje się ubezpieczycielowi.
--
Krzysztof Halasa
-
7. Data: 2012-11-10 18:36:30
Temat: Re: dodatkowe ubezpieczenie karty debetowej warto?
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> writes:
> SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com> writes:
>
>> Nie wdając się w szczegóły - wszystko, co ma w nazwie "ubezpieczenie"
>> jest dymaniem klienta. Nie znam wyjątków.
>
> Nigdy się nad tym aż tak ogólnie nie zastanawiałem, ale powyższe jest
> istotnie możliwe. Czy ktoś zna jakiś wyjątek?
>
> Taki pół-wyjątek, to jeśli sytuacja ubezpieczanego (znana mu) jest mocno
> odmienna niż wydaje się ubezpieczycielowi.
IMO niekoniecznie. Owszem wartość oczekiwana wypłaty pewnie jest ujemna
dla klienta, (na czymś ubezpieczyciele muszą zarabiać). Ale jestem sobie
wyobrazić sytuację, że ktoś chce ileś zapłacić za tzw. święty spokój. A
kwoty wchodzące w grę (np. wartość domu) powodują, że raczej sam tego
nie odłoży.
KJ
--
http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
A baby is an alimentary canal with a loud voice at one end and no
responsibility at the other.
-
8. Data: 2012-11-10 18:46:31
Temat: Re: dodatkowe ubezpieczenie karty debetowej warto?
Od: SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com>
W dniu 2012-11-10 18:29, Krzysztof Halasa pisze:
> SQLwiel<"[nick]"@guglowapoczta.com> writes:
>
>> Nie wdając się w szczegóły - wszystko, co ma w nazwie "ubezpieczenie"
>> jest dymaniem klienta. Nie znam wyjątków.
>
> Nigdy się nad tym aż tak ogólnie nie zastanawiałem, ale powyższe jest
> istotnie możliwe. Czy ktoś zna jakiś wyjątek?
>
> Taki pół-wyjątek, to jeśli sytuacja ubezpieczanego (znana mu) jest mocno
> odmienna niż wydaje się ubezpieczycielowi.
Właśnie tak. :)
Masz szansę wygrać, jeśli jest coś, co zwiększa Twoje szanse na
uzyskanie odszkodowania, a ubezpieczyciel o tym się nie dowie albo tego
nie wykluczył.
Niestety - nie znam konkretnego przykładu. W drugiej linii obrony TU są
jeszcze sztaby jego prawników, którzy udowodnią, że chciałeś ich
wykorzystać i i tak nic nie dostaniesz :)
--
Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel.
-
9. Data: 2012-11-10 18:47:58
Temat: Re: dodatkowe ubezpieczenie karty debetowej warto?
Od: SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com>
W dniu 2012-11-10 18:36, Kamil Jońca pisze:
> IMO niekoniecznie. Owszem wartość oczekiwana wypłaty pewnie jest ujemna
> dla klienta, (na czymś ubezpieczyciele muszą zarabiać). Ale jestem sobie
> wyobrazić sytuację, że ktoś chce ileś zapłacić za tzw. święty spokój. A
> kwoty wchodzące w grę (np. wartość domu) powodują, że raczej sam tego
> nie odłoży.
A "kwota razy prawdopodobieństwo" ?
:)
--
Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel.
-
10. Data: 2012-11-10 19:02:39
Temat: Re: dodatkowe ubezpieczenie karty debetowej warto?
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com> writes:
> W dniu 2012-11-10 18:36, Kamil Jońca pisze:
>
>> IMO niekoniecznie. Owszem wartość oczekiwana wypłaty pewnie jest ujemna
>> dla klienta, (na czymś ubezpieczyciele muszą zarabiać). Ale jestem sobie
>> wyobrazić sytuację, że ktoś chce ileś zapłacić za tzw. święty spokój. A
>> kwoty wchodzące w grę (np. wartość domu) powodują, że raczej sam tego
>> nie odłoży.
>
> A "kwota razy prawdopodobieństwo" ?
> :)
Ale ja napisałem o wartości oczekiwanej i wcale tego nie neguję.
Czytaj uważnie.
KJ
--
http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiary
godny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/
Wiesz, tryb tekstowy w Linuksie ma się tak do DOSu
jak F-117A do paralotni. (c) Dawid Kuroczko