1. Data: 2007-02-20 23:27:40
Temat: "hakowanie" procedur bankowych - citi
Od: Bartosz 'bart' Nowakowski <b...@h...net>
To że procedury są durne w bankach to wiem pewnie nie tylko ja. A to
moja przygoda z citi. Postanowiłem wypróbować konto citi-direct.
Wypełniam formularz na stronie a tu error - zła miejscowość wpisz
poprawnie nazwę. Jak się później okazało nie może być w nazwie
miejscowości spacji - oskar dla twórcy formularza! Wysłałem bez spacji
ale echo. Po tygodniu zadzwoniłem na partyline trochu muzyczki
posłuchałem i się dowiedziałem żeby użyć "_" albo "-" jako, że "_" nie
działał (dalej błędna miejscowość użyłem "-"). Czekam znowu 4 dni ale
echo to znowu wypełniłem formularz. Dwa dni robocze minęły i nic - może
do namoli nie dzwonią? ;) W końcu przy chyba 4 albo 5 wypełnieniu
zwróciłem uwagę na zapis u góry i obrałem nową taktykę. Idę założyć
konto w oddziale i przerobię je na direct - na partyline powiedzieli, że
sprytny jestem a Pan konsultant podzieli się pomysłem z innymi. Wbijam
do oddziału a tam Pan "pierwsze słyszę" więc już dałem za wygraną i
mówię żeby zadzwonił na partyline i się w końcu dogadali. O dziwo jest
happy end w piątek założyłem citi-konto w poniedziałek zadzwonili
podpisać papiery na przemianowanie - teraz czekam co dalej.
Stawiam tezę, że ten kto wymyśla te procedury na pewno nie zamierza z
nich korzystać :)
Podobnie było w multi jak przenosiłem konto. Proszę przynieść wyciąg z
poprzedniego konta. Przyniosłem. Ale jest nie podpisany przez kogoś z
banku?! Podpisałem. Ale nie napisali, że to Pana konto?! - na każdym
prawie wpisie przewija się moje nazwisko.Znowu poszedłem dopisali. Ale
każda strona musi być podpisana! - myślałem, że ich rozszarpię jak to
usłyszałem ale jako, że musiałem zmienić konto zacisnąłem zęby i
spytałem się czy nie trzeba aby tego jeszcze poświęcić w Rzymie? Nie
trzeba się okazało.
--
Bartosz 'xbartx' Nowakowski
"Lecz będąc biedakiem, jedyne co posiadam to marzenia. Rozsypałem me
marzenia u twych stóp. Stąpaj miękko, gdyż stąpasz po moich marzeniach"