-
1. Data: 2009-05-22 20:11:46
Temat: jak tam kasztany - im wolno a nam nie ....rudego na phybel
Od: "jan kowalski" <m...@g...pl>
http://wiadomosci.onet.pl/1975501,12,niemiecki_rzad_
wesprze_swoje_stocznie,item.html
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2009-05-22 21:59:43
Temat: Re: jak tam kasztany - im wolno a nam nie ....rudego na phybel
Od: "MariuszM" <Mariusz[WYTNIJ]Michalski[TO]@poczta.onet.pl>
http://wiadomosci.onet.pl/forum.html#forum:MSwxNSwxM
Sw1Njk0MTYzNCwxNTIzNzc3NjMsNjY3MTQ1NiwwLGZvcnVtMDAxL
mpz
-
3. Data: 2009-05-22 22:02:49
Temat: Re: jak tam kasztany - im wolno a nam nie ....rudego na phybel
Od: "MariuszM" <Mariusz[WYTNIJ]Michalski[TO]@poczta.onet.pl>
Coś niedziała ten link, więc wkleje:
Stanowisko Komisji co do gwarancji kredytowych Cel: Zlomowanie Polskich
Stoczni
~Ciekawski Polak
dzisiaj, 10:39
"Ponieważ Stocznia Szczecińska/Gdanska nie otrzymałaby kredytu ani gwarancji
na rynku, każda udzielona jej pożyczka i gwarancja w analizowanym okresie
automatycznie stanowi pomoc. Tym samym wszelkie obowiązujące nadal gwarancje
muszą zostać w trybie natychmiastowym wstrzymane, natomiast wszelkie
pożyczki bezzwłocznie zwrócone."
Zrodlo : Oficialny list Komisji UE do rzadu Polskiego:
http://ec.europa.eu/competition/state_aid/register/i
i/doc/C-19-2005-WLA
L-pl-06.11.2008.pdf
W tym samym czasie Niemcy i kazde inne kraje UE korzystaly z gwarancji
kredytowych na budowe statkow z EIB (European Investment Bank) (okolo 100
mld EUR) w ramach Unijnego Programu wspomagania przemyslu stoczniowego
LeaderSHIP2015 a dodatkowo rzad Niemiec dodal 115 mld EUR podobnych
gwarancji na kredyty z bankow gdzie rzad Niemiec ponosi 90% ryzyka a bank
komercjalny tylko 10%.
O co wiec chodzi - sama stocznia Gdynia produkowala wiecej statkow niz cala
stara Unia. Od dnia wejscia do Unii, z powodu naciskow Niemiec, Francji,
Danii, i innych, Unia probowala zniszczyc Polskie stocznie. Wedle Niemiec i
innych, rzekomo nieuczciwa konkurencja z Polski powodowala ze zawsze byli
oni nierentowni. Czyli - oni zawsze starali sie o bezposrednia pomoc od
unii, twierdzac ze jest to wymagane aby sie bronic od "nieuczciwej
konkurencji z Polski."
Wymagania Komisji zawsze byly takie ze nasze stocznie musza na trwale
zlomowac co najmniej polowe urzadzen produkcyjnych (dokow, pochylni) a jak
nie to cos znajda aby je zniszczyc. Glownym narzedziem bylo uznanie
gwarancji kredytowych na wklad na budowe nowych statkow jako nielegalna
pomoc - pomimo ze Unia (nie tylko rzad Niemiec) zawsze to robila.
"służby Komisji poinformowały Polskę, że wstępnie zgadzają się na uznanie
zamknięcia suchego doku SD I za wystarczający środek wyrównawczy, pod
warunkiem że zamknięcie oznacza zezłomowanie obiektu w taki sposób, aby
nieodwracalnie uniemożliwić montaż i wodowanie statków oraz pod warunkiem że
zamknięcie doku nastąpi z dniem 1 września 2009 r. bądź wcześniej"
Cytat z:
http://ec.europa.eu/competition/state_aid/register/i
i/doc/C-17-2005-WLA
L-pl-06.11.2008.pdf
-
4. Data: 2009-05-23 08:55:39
Temat: Re: jak tam kasztany - im wolno a nam nie ....rudego na phybel
Od: "viper" <v...@o...pl>
> Coś niedziała ten link, więc wkleje:
genialne spostrzeżenie Watsonie... tyle że my to wszystko wiemy... tylko poradź
geniuszu co w takie sytuacji zrobic... pozornie wyjścia są dwa... albo wypisac
się z UE, albo stulic uszka po sobie i się podporządkowac... a było jeszcze
trzcie wyjście, tyle tylko że przez etos pewnej partii zostało bezpowrotnie
zaprzepaszczone... UE to jest wielkie targowisko, tu można wszystko załatwic...
tylko zamiast bezmyślnie prężyc muskułki i awanturowac się dla samego
awanturowania trzeba było o stocznie zahandlowac... a mieliśmy parę rzeczy do
sprzedania... był podpis pod traktatem, była kandydatura Sikorskiego na wodza
NATO, były inne rzeczy... i za to wszystko można było spokojnie zdjąc dintojrę
ze stocznii... ale są ludzie, których takie działania przerastają, treścią ich
życia jest walka i rozwalanie wszystkiego... ale to się na pewno zmieni jak
posłanki Sobecka i Sczypińska wejdą do PE... i znany lingwista Zbyszek...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2009-05-23 09:00:33
Temat: Re: jak tam kasztany - im wolno a nam nie ....rudego na phybel
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
> UE to jest wielkie targowisko, tu można wszystko załatwic...
Viper ty to już nie wiesz sam co bredzisz......
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
6. Data: 2009-05-23 09:07:12
Temat: Re: jak tam kasztany - im wolno a nam nie ....rudego na phybel
Od: "viper" <v...@o...pl>
> > UE to jest wielkie targowisko, tu można wszystko załatwic...
>
> Viper ty to już nie wiesz sam co bredzisz......
>
> --
> Pozdrawiam
> Endriu
> http://drendriu.ovh.org/
>
>
Endriu, ja prznajmniej bredzę własnymi słowami... a ty myślisz i bredzisz tylko
cytatami innych półdebili...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2009-05-23 09:43:52
Temat: Re: jak tam kasztany - im wolno a nam nie ....rudego na phybel
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
>> > UE to jest wielkie targowisko, tu można wszystko załatwic...
>>
>> Viper ty to już nie wiesz sam co bredzisz......
>>
>> --
>> Pozdrawiam
>> Endriu
>> http://drendriu.ovh.org/
>>
>>
>
> Endriu, ja prznajmniej bredzę własnymi słowami... a ty myślisz i bredzisz
> tylko
> cytatami innych półdebili...
Przypominam ci, że praca w stoczni polega przedewsystkim na ZYSKOWNYM
budowaniu statków....
Chciałbym abyś nie stracił tego najważniejszego statutowego celu tego
zakładu z pola widzenia .....
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
8. Data: 2009-05-23 10:23:24
Temat: Re: jak tam kasztany - im wolno a nam nie ....rudego na phybel
Od: "george" <g...@v...pl>
"Endriu" <n...@i...pl> wrote in message
news:gv8fh7$ejn$1@news.interia.pl...
>>> > UE to jest wielkie targowisko, tu można wszystko załatwic...
>>>
>>> Viper ty to już nie wiesz sam co bredzisz......
>>>
>>> --
>>> Pozdrawiam
>>> Endriu
>>> http://drendriu.ovh.org/
>>>
>>>
>>
>> Endriu, ja prznajmniej bredzę własnymi słowami... a ty myślisz i bredzisz
>> tylko
>> cytatami innych półdebili...
>
> Przypominam ci, że praca w stoczni polega przedewsystkim na ZYSKOWNYM
> budowaniu statków....
> Chciałbym abyś nie stracił tego najważniejszego statutowego celu tego
> zakładu z pola widzenia .....
>
>
rozumiem że widziałeś balancesheet stoczni ?
george
-
9. Data: 2009-05-23 10:57:25
Temat: Re: jak tam kasztany - im wolno a nam nie ....rudego na phybel
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
>> Przypominam ci, że praca w stoczni polega przedewsystkim na ZYSKOWNYM
>> budowaniu statków....
>> Chciałbym abyś nie stracił tego najważniejszego statutowego celu tego
>> zakładu z pola widzenia .....
>>
>>
>
> rozumiem że widziałeś balancesheet stoczni ?
A ty go widziałeś ?
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
10. Data: 2009-05-23 13:50:51
Temat: Re: jak tam kasztany - im wolno a nam nie ....rudego na phybel
Od: "MariuszM" <Mariusz[WYTNIJ]Michalski[TO]@poczta.onet.pl>
"...UE to jest wielkie targowisko, tu można wszystko załatwic...
tylko zamiast bezmyślnie prężyc muskułki i awanturowac się dla samego
awanturowania trzeba było o stocznie zahandlowac... a mieliśmy parę rzeczy
do
sprzedania... był podpis pod traktatem, była kandydatura Sikorskiego na
wodza
NATO, były inne rzeczy... i za to wszystko można było spokojnie zdjąc
dintojrę
ze stocznii...."
Super, z tego co napisałeś wynika wprost, że jedynie Kaczory mogły cokolwiek
zrobić.
Czyżby Tusk jako premier nic nie mógł?
Nawet przegrany, czy też źle rozegrany Sikorski to wina Kaczora.
Wiesz, żal mi tego Tuska, ma chłop pecha, wredne kaczki wszystko mu psują, a
On biedaczek nic przez to nie może zrobić. Ach gdyby tak powystrzelać te
kaczki, jakież życie byłoby prostsze. Wszystko by się udawało, mielibyśmy
drugą Irlandię, autostrady, nie byłoby tylu fotoradarów i pielągniarki
zarabiałyby godnie, nawet światowego kryzysu by nie było.
Ciekaw jestem tylko jednego, jak sobie wyobrażasz (zakładając oczwiście, że
wredny prezydent nie przeszkadza) ten deal z Sikorskim? Sikorski przestaje
walczyć o szefa NATO, a my w zamian możemy uratować nasze stocznie?
Czyli to, że Tusk w ogóle nie zgłosił formalnie Sikorskiego to był element
tego chytrego planu?
Zaiste naiwność ludzka nie zna granic.
pozdrawiam,
MariuszM