-
1. Data: 2022-02-03 11:25:28
Temat: kiedy Budapeszt w Warszawie?
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
"Na Węgrzech w życie weszło nowe prawo, które ogranicza maksymalne ceny za
wybrane produkty. Mniejsze sklepy wykupują produkty objęte nowymi
regulacjami w sieciach dyskontów, ponieważ ceny detaliczne w markecie
bywają niższe, niż w hurcie. Sieci handlowe zastanawiają się nad
wprowadzeniem limitów na zakupy.
Węgierski rząd wprowadził limit cen na niektóre produkty spożywcze. Zgodnie
z nowymi regulacjami mąkę pszenną, mleko krowie o 2,8-procentowej
zawartości tłuszczu, cukier, olej słonecznikowy, udziec wieprzowy i piersi
kurze nie mogą kosztować więcej, niż po ile sprzedawano je w danym sklepie
15 października 2021 roku.
...........................
Chcąc ograniczyć straty mniejsze sklepy, zamiast u producentów próbują
kupować artykuły z ustawy w dużych wielonarodowych sieciach, które często
uzyskują u producentów niższe ceny żywności w hurtowaniach i u producentów.
.................................
Jako pierwszy ograniczenia takie wprowadził węgierski Lidl, który obniżył
ceny wymienionych towarów jeszcze bardziej, niż do poziomu z 15
października. Od wtorku w Lidlu można zatem kupić najwyżej 10 kg mąki, 10
kg cukru, 12 l mleka i 10 l oleju słonecznikowego. Wprowadzenie limitu
rozważa też Aldi."
https://www.money.pl/gospodarka/wegry-walcza-z-infla
cja-dyskonty-wprowadzaja-limity-zakupowe-67327791633
10784a.html
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
ubóstwie."
autor nieznany
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
2. Data: 2022-02-03 11:29:33
Temat: Re: kiedy Budapeszt w Warszawie?
Od: Robert_DF <k...@r...pl>
W dniu 03.02.2022 o 11:25, Olin pisze:
> "Na Węgrzech w życie weszło nowe prawo, które ogranicza maksymalne ceny za
> wybrane produkty. Mniejsze sklepy wykupują produkty objęte nowymi
> regulacjami w sieciach dyskontów, ponieważ ceny detaliczne w markecie
> bywają niższe, niż w hurcie. Sieci handlowe zastanawiają się nad
> wprowadzeniem limitów na zakupy.
>
> Węgierski rząd wprowadził limit cen na niektóre produkty spożywcze. Zgodnie
> z nowymi regulacjami mąkę pszenną, mleko krowie o 2,8-procentowej
> zawartości tłuszczu, cukier, olej słonecznikowy, udziec wieprzowy i piersi
> kurze nie mogą kosztować więcej, niż po ile sprzedawano je w danym sklepie
> 15 października 2021 roku.
> ...........................
> Chcąc ograniczyć straty mniejsze sklepy, zamiast u producentów próbują
> kupować artykuły z ustawy w dużych wielonarodowych sieciach, które często
> uzyskują u producentów niższe ceny żywności w hurtowaniach i u producentów.
> .................................
> Jako pierwszy ograniczenia takie wprowadził węgierski Lidl, który obniżył
> ceny wymienionych towarów jeszcze bardziej, niż do poziomu z 15
> października. Od wtorku w Lidlu można zatem kupić najwyżej 10 kg mąki, 10
> kg cukru, 12 l mleka i 10 l oleju słonecznikowego. Wprowadzenie limitu
> rozważa też Aldi."
>
> https://www.money.pl/gospodarka/wegry-walcza-z-infla
cja-dyskonty-wprowadzaja-limity-zakupowe-67327791633
10784a.html
>
socjalizm, następny etap to kartki żywnościowe?
--
pozdrawiam
Roberts
kredyty-ubezpieczenia-inwestycje
robertsierant.pl
-
3. Data: 2022-02-03 11:43:39
Temat: Re: kiedy Budapeszt w Warszawie?
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Thu, 3 Feb 2022 11:29:33 +0100, Robert_DF napisał(a):
> następny etap to kartki żywnościowe?
Żyjemy wszak w XXI wieku, więc może będą aplikacje na telefon.
W dawnych czasach sklepowe miały nożyczki i pudełka na wycięte kartki, z
których - jak rozumiem - sklep się jakoś rozliczał na koniec dnia albo
tygodnia.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
ubóstwie."
autor nieznany
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
4. Data: 2022-02-03 11:55:21
Temat: Re: kiedy Budapeszt w Warszawie?
Od: Robert_DF <k...@r...pl>
W dniu 03.02.2022 o 11:43, Olin pisze:
> Żyjemy wszak w XXI wieku, więc może będą aplikacje na telefon.
> W dawnych czasach sklepowe miały nożyczki i pudełka na wycięte kartki, z
> których - jak rozumiem - sklep się jakoś rozliczał na koniec dnia albo
> tygodnia.
>
a jak są kartki to i czarny rynek, spekulanci
ciekawe czy też będą mieli swoje apki? ;-)
--
pozdrawiam
Roberts
kredyty-ubezpieczenia-inwestycje
robertsierant.pl
-
5. Data: 2022-02-03 12:35:58
Temat: Re: kiedy Budapeszt w Warszawie?
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
czwartek, 3 lutego 2022 o 11:43:40 UTC+1 Olin napisał(a):
> Dnia Thu, 3 Feb 2022 11:29:33 +0100, Robert_DF napisał(a):
>
> > następny etap to kartki żywnościowe?
> Żyjemy wszak w XXI wieku, więc może będą aplikacje na telefon.
> W dawnych czasach sklepowe miały nożyczki i pudełka na wycięte kartki, z
> których - jak rozumiem - sklep się jakoś rozliczał na koniec dnia albo
> tygodnia.
Wbił mi się w pamięć obraz widziany pacholęciem w sklepie mięsnym (czy może na dziale
mięsnym SAMu, jedynego sklepu na Tarchominie w owym czasie) - sklepowa naklejała
wycięte kartki na kartkę papieru.
Ciekawe, czy miały na to dodatkowy przydział papieru A4 oraz kleju - ta pani używała
chyba infamous "gumy arabskiej" (używanej np. do przyklejania klepek na PCV w
"Alternatywy 4" ;)
W sumie miała zajęcie - bo sprzedawaniem zająć się nie mogła, sklep japoński
"nagie-haki".
To tak w ramach dbałości o higienę psychiczną.
W opowiadaniach z kryzysu pojawiają się też zbiorcze worki - z cukrem, kaszą itp.
sypkimi - z których w sklepach było odsypywane do torebek (torebkę pewnie trzeba było
przynieść samemu).
Worek nominalnie np. 25kg ważył trochę więcej - zapas na ew. rozsypanie.
Jak sklepowa była uważna, to ten zapas miała dla siebie, mogła ew. opylić (e tam
opylić, zamienić, barter kwitł, piniądze PRLowski były tak samo udawane jak praca).
Ciekawe, ile było tego zapasu - kolega w firmie nalegał, żeby do produkcji kupować
10% więcej elementów.
Ogólnie to dobrze, było potem na prototypy, nie trzeba było robić tylko ze śmieci.
Tradycja trwa do dzisiaj - dzięki temu z jednej fiolki można zaszczepić 6 osób, a nie
5 (choć byli podobno i tacy, co dostali całą fiolkę).
-
6. Data: 2022-02-03 12:49:21
Temat: Re: kiedy Budapeszt w Warszawie?
Od: Robert_DF <k...@r...pl>
W dniu 03.02.2022 o 12:35, Dawid Rutkowski pisze:
> W opowiadaniach z kryzysu pojawiają się też zbiorcze worki - z cukrem, kaszą itp.
sypkimi - z których w sklepach było odsypywane do torebek (torebkę pewnie trzeba było
przynieść samemu).
> Worek nominalnie np. 25kg ważył trochę więcej - zapas na ew. rozsypanie.
> Jak sklepowa była uważna, to ten zapas miała dla siebie, mogła ew. opylić (e tam
opylić, zamienić, barter kwitł, piniądze PRLowski były tak samo udawane jak praca).
> Ciekawe, ile było tego zapasu - kolega w firmie nalegał, żeby do produkcji kupować
10% więcej elementów.
> Ogólnie to dobrze, było potem na prototypy, nie trzeba było robić tylko ze śmieci.
> Tradycja trwa do dzisiaj - dzięki temu z jednej fiolki można zaszczepić 6 osób, a
nie 5 (choć byli podobno i tacy, co dostali całą fiolkę).
a pamiętasz młynki do kawy stojące w sklepach społem?
też zawsze trochę kawy w nich zostawało...
no i wujek, bogaty gość, bo na cpn pracował, po tankowaniu auta zawsze
pistolet wkładał do wiadra...zawsze coś tam skapnęło jeszcze
--
pozdrawiam
Roberts
kredyty-ubezpieczenia-inwestycje
robertsierant.pl
-
7. Data: 2022-02-03 13:12:06
Temat: Re: kiedy Budapeszt w Warszawie?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2022-02-03 o 12:35, Dawid Rutkowski pisze:
> sklep japoński "nagie-haki".
Wtedy się mówiło: Kiedyś był Rzeźnik i w sklepie było mięso, teraz jest
Sklep Mięsny i w sklepie jest rzeźnik.
Coś o kartkach - autentyk.
Do profesora na Politechnice przyjechał profesor z USA.
Nasz wiezie go maluchem główną ulicą w Gdańsku i ten widzi długą
kolejkę. Pyta się:
- na co ci ludzie tu tak czekają?
- stoją po mięso na kartki.
Tamten pomyślał, pomyślał i po jakimś czasie mówi:
- ja tu już chyba wolałbym kupić.
P.G.
-
8. Data: 2022-02-03 13:18:18
Temat: Re: kiedy Budapeszt w Warszawie?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 3 Feb 2022 11:29:33 +0100, Robert_DF wrote:
> W dniu 03.02.2022 o 11:25, Olin pisze:
>> Węgierski rząd wprowadził limit cen na niektóre produkty spożywcze. Zgodnie
>> z nowymi regulacjami mąkę pszenną, mleko krowie o 2,8-procentowej
>> zawartości tłuszczu, cukier, olej słonecznikowy, udziec wieprzowy i piersi
>> kurze nie mogą kosztować więcej, niż po ile sprzedawano je w danym sklepie
>> 15 października 2021 roku.
ciekawe ... czy sklep musi wiedziec, po ile sprzedawal 3 miesiace
temu?
Kiedys byly rolki z kas fiskalnych, ale teraz chyba juz nie ma ...
jest kopia elektroniczna ?
>> Jako pierwszy ograniczenia takie wprowadził węgierski Lidl, który obniżył
>> ceny wymienionych towarów jeszcze bardziej, niż do poziomu z 15
>> października. Od wtorku w Lidlu można zatem kupić najwyżej 10 kg mąki, 10
>> kg cukru, 12 l mleka i 10 l oleju słonecznikowego. Wprowadzenie limitu
>> rozważa też Aldi."
>>
>> https://www.money.pl/gospodarka/wegry-walcza-z-infla
cja-dyskonty-wprowadzaja-limity-zakupowe-67327791633
10784a.html
>>
> socjalizm, następny etap to kartki żywnościowe?
Jakos tak.
Pamietam jak niedawno cukier podrozal, w Niemczech nie ... i tez
wyszlo, ze u nas tylko po 10kg wolno kupi.
No to kupilem trzy razy :-)
A teraz podobno boja sie kolejek na granicach ... bo u nas paliwo
tanie.
Ciekawe, czy Orlen sie cieszy, ze mu Niemiaszki towar wykupią,
czy juz liczy straty :-)
J.
-
9. Data: 2022-02-03 13:31:00
Temat: Re: kiedy Budapeszt w Warszawie?
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Thu, 3 Feb 2022 03:35:58 -0800 (PST), Dawid Rutkowski napisał(a):
> W opowiadaniach z kryzysu pojawiają się też zbiorcze worki - z cukrem, kaszą itp.
sypkimi - z których w sklepach było odsypywane do torebek (torebkę pewnie trzeba było
przynieść samemu).
Tak było gdzieś do połowy lat 70. w wiejskim sklepie u mojej babki, w
którym sklepowa sypała mąkę, cukier i inne tego typu towary do torebek,
przy czym torebki wtedy jeszcze były, czego nie można było powiedzieć o
okresowych brakach tego i owego. W mieście w tamtym czasie artykuły sypkie
sprzedawali tylko paczkowane.
Pamiętam, że na początku stanu wojennego w mieście też zabrakło paczkowanej
mąki, a torebkę trzeba było przynieść własną; potem to jakoś władza ludowa
ogarnęła.
Po wprowadzeniu kartek na cukier w 1976 ojciec poszedł na współpracę z
okupantem i drogą handlu wymiennego załatwił worek z 50 kg cukru od
sołdatów z okolic Brzeska, żeby był na czarną godzinę, która nigdy nie
nadeszła. Worek stał nietknięty za drzwiami w dużym pokoju do 1990, kiedy w
końcu cukier został ze smakiem spożyty.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
10. Data: 2022-02-03 14:43:27
Temat: Re: kiedy Budapeszt w Warszawie?
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Spytaj Olina, co w życiu wyprodukował rynkowo.
Bo pie.....ć to trzeba umieć.
-----
> socjalizm