Witam!
Nadszedł czas że pora wiać z Pekao S.A. (z całego serca im życze żeby
zdechli w jak największych meczarniach).W mojej
miejscowości jest dodatkowo tylko Bank Spółdzielczy zreszony w BPS. Konto
będzie prowadzone dla osoby która ma raczej
ponad przeciętny dochód (około 5000 zł miesięcznie) ale nie jest
"biznesmenem któremu bardzo dobrze idzie")
Wymagania w stosunku do konta są raczej dość typowe ale na czym mi
najbardziej zależy (w kolejności od najważniejszego):


-bezpłatne bankomaty (zwłaszcza BPS lub Pekao SA - tylko te 2 są dostępne na
miejscu)
-bezpłatne przelewy (chociażby przez internet)
-rozsądne oprocentowanie (0.01% w Pekao w skali roku to kpina z klientów)
-duży debet (w Pekao obecnie jest około 7000 zł)
-mile widziana karta VISA z jak najniższymi prowizjami od transakcji
bezgotówkowych - do sporadycznego używania w internecie

Najpierw uderzyłem do lokalnego Banku Spółdzielczego - w sume zaoferowali
całkiem niezłe warunki:
-debet około 10K zł
-visa na 2 lata za 40 zł
-prowadzenie konta za 2 zł + 4zł za dostęp przez internet
-bezpłatne przelewy (zarówno w banku jak i przez internet)
-oprocentowanie 0,6% - są lepsze ale, dobre i to - i tak 60 x więcej niż
Pekao S.A.
Niestety jest jedno ale - zaściankowy sposób myślenia osoby która będzie
właścicielem konta - twierdzi że w banku będą podglądac
konto i ze względu na to że jest to mała miejscowość (gdzie kazdy zna
każdego) to będa komentarze nt. operacji na koncie - czy pracowników
banku nie obowiązuje przypadkiem takie coś jak tajemnica bankowa? i w
przypadku naruszenia jej nie można zarządać odszkodowania za
naruszenie warunków? Ale mniejsza o to teraz druga opcja którą zacząłem
rozważać

Konto Sezam MAX. Zasadniczo posiada podobne zalety - tak przynajmniej
wygląda to na papierze
-bezpłatny bankomat
-darmowe przelewy przez internet
-dobre oprocentowanie
-debet powinien być podobny
-oddział dostępny lokalnie (10 km)
Wady to:
-brak oddziału lokalnie ale jeśli jest bankomat to jest OK
-niepochlebne opinie na grupie dyskusyjnej
-dośc spora opłata - 13 zł ale do przełknięcia

Chodzi mi teraz o to czy warto w pchać się w BPH. Na papierze wygląda bardzo
dobrze ale czy nie mają jakichś ukrytych i nieprzyjemnych opłat albo innych
"niespodzianek". Trochę nie spasowało mi nieumieszczenie na stronie
jakiegokolwiek regulaminu konta.
Zalezałoby mi na uwolnieniu sie od Pekao S.A. ale nie chciałbym wdepnąc w
coś jeszcze gorszego - problem w tym że i tak osoba dla której będzie ten
rachunek jest bardzo odporna na zmiany i musiała zostac doprowadzona do
ostateczności i zdecydowała się zmienić konto dopiero po długich namowach i
udodwadnianiu jak Pekao S.A ją beznadziejnie traktuje. Pozdrawiam i licze na
Waszą pomoc. Oferty innych banków odpadaja - brak stosownych
(bezprowizyjnych bankomatów w okolicy).


Lukasz

do góry

Ja bym wziął BPS (serio). Warunki są całkiem niezłe.

--
Dawid

do góry

> Nadszedł czas że pora wiać z Pekao S.A. (z całego serca im życze żeby

Wiesz.... niedługo Pekao S.A wchłonie BPH


Darek

do góry

> Wiesz.... niedługo Pekao S.A wchłonie BPH
Tego sie właśnie obawiam :( ale może warunków nie zmienią. Niestety nie mam
za dużego wyboru. Trudno żeby do bankomatu dymać po 25 km albo płacić za
kazdym razem. Troche jest to irytujące. Ale nic nie poradze. Takie miejsce
zamieszkania.

do góry

L [###_...@o...pl.###] napisał:


Mam konto w BPH. Całkiem sensowne warunki, ale musisz się liczyć z
tym, że bank co jakiś czas przeprowadza jakieś tajemnicze i karkołomne
operacje mające zwiększyć jego dochody. Zwłaszcza, jak im dobrze
idzie, to korzystają z okazji. Niby od prawnej strony jest wszystko w
porządku, ale z punktu widzenia klienta detalicznego jest to dość
kłopotliwe. Trzeba na bieżąco śledzić zmiany ich regulaminu. Nawet
pytanie pracowników w banku nic nie da, bo nie wiedzą.

Swego czasu było nawet na tym forum głośno o nagle wprowadzonej
opłacie za niekorzystnie z karty. Zasad jej obliczania pomimo
obowiązywania gdzieś od dwóch miesięcy nie było ni tylko w ogólnie
dostępnych informacjach w banku, ale nie znali ich nawet konsultanci.
Dopiero kierownik (koordynator) zmiany przypomniał sobie, ze gdzieś
coś tam w jakiejś zastrzeżonej części ich serwisu było i już po około
godzinie mniej więcej dowiedziałem się o co chodzi.

Problem ten mniej więcej załatwia śledzenie tego forum.

Bank spółdzielczy ma tę wadę, że o ile lokalnie będzie wszystko
dobrze, to w wypadku dalszego wyjazdu nie masz już dostępu do swojego
banku. A to duża wygoda móc prawie wszystko załatwić nawet na urlopie
nad morzem, choć jesteś z gór przykładowo.

do góry

> kłopotliwe. Trzeba na bieżąco śledzić zmiany ich regulaminu. Nawet

Chyba chodziło Ci o TOiP

> pytanie pracowników w banku nic nie da, bo nie wiedzą.

To zależy gdzie trafisz.


> Swego czasu było nawet na tym forum głośno o nagle wprowadzonej
> opłacie za niekorzystnie z karty. Zasad jej obliczania pomimo

Mogę się mylić ale według mnie to zawsze było w TOiP

> Problem ten mniej więcej załatwia śledzenie tego forum.

To się zgadza.

Darek

do góry

Darek [###0...@n...poczta.onet.###] napisał:

> Chyba chodziło Ci o TOiP

Też.

>> pytanie pracowników w banku nic nie da, bo nie wiedzą.
> To zależy gdzie trafisz.

Jak mam to rozumieć? Zazwyczaj trafiałem z tymi pytaniami do banku.
Sugerujesz, że mam zacząć gdzie indziej pytać? Ja mam tam konto od
kilkunastu lat. W tym czasie było wielu różnych konsultantów. Ale
sytuacja ta jest niezmienna. Sądzę, że nie jest to wynik złej woli
tych wszystkich osób, tylko taka polityka banku i tyle. Inna sprawa,
że konsultanci to się tam zmieniają jak w kalejdoskopie. Ja po tych
kilkunastu latach lepiej znam ich system komputerowy i przepisy
wewnętrzne, jak spora część konsultantów. Poza tym, w chwili obecnej
obsługa przez internet jest na tyle rozwinięta, że w zasadzie nie
chodzę do oddziału, bo nie mam po co. Raz na dwa lata po kartę i do
kasy, by wpłacić pieniądze. Czasem coś tam zapytać, ale ostatnio się
na tyle podszkoliłem, że w sumie nie mam takiej potrzeby.

> Mogę się mylić ale według mnie to zawsze było w TOiP

Z opłatą za kartę było akurat tak, że nie było. Nie było w każdym
razie ani w tej Tabeli, która była na www, ani w tej która wisiała w
banku w gablocie, ani w tej, do które mieli dostęp pracownicy.

Wiele rzeczy jednak faktycznie oczywiście jest. Stąd pisałem, że
oczywiście działają zgodnie z prawem. Tyle, że od banku, który przy
każdej okazji "uprzejmie" informuje o swoich promocjach oczekiwał bym,
że z podobną werwą poinformuje również o zmianach w opłatach. I tylko
o to mi chodzi.

Gdybym gustował w bieżącym śledzeniu TOiP, to bym się w banku
zatrudnił. Ale ja tam jedynie chcę pieniądze przechowywać i nie mam
zamiaru sporej części życia poświęcać na śledzenie nowinek.

do góry

>> To zależy gdzie trafisz.
>
> Jak mam to rozumieć? Zazwyczaj trafiałem z tymi pytaniami do banku.
> Sugerujesz, że mam zacząć gdzie indziej pytać? Ja

Sugeruje że są różni ludzie., jedni robią dobrze swoją robotę inni nie.

> tych wszystkich osób, tylko taka polityka banku i tyle.

Nie sądzę.

> że konsultanci to się tam zmieniają jak w kalejdoskopie. Ja po tych

I pewnie po częsci tu tkwi główny problem.
> chodzę do oddziału, bo nie mam po co. Raz na dwa lata po kartę i do

[czepiem się]Kartę to chyba wysyłają do domu :) [/kończę się czepiać]

> na tyle podszkoliłem, że w sumie nie mam takiej potrzeby.
>

Oj musisz nadrobic zaległości. Zmian w BPH nie moga przerobić nawet
pracownicy.


> każdej okazji "uprzejmie" informuje o swoich promocjach oczekiwał bym,
> że z podobną werwą poinformuje również o zmianach w opłatach. I tylko
> o to mi chodzi.

Za duze wymagania masz :) Wiesz jakie to pociaga za sobą koszty?

Darek

do góry

Darek [###0...@n...poczta.onet.###] napisał:

> [czepiem się]Kartę to chyba wysyłają do domu :) [/kończę się
czepiać]

Powinni. Nie wiem z jakiego powodu w moim wypadku indywidualnym to
przynajmniej tak nie działa i po prostu raz na te dwa lata muszę tam
iść i wyrazić swoje głębokie niezadowolenie z tego faktu. Podejrzewam,
że może to być wynik tego, że swego czasu musiałem wymienić kartę, bo
się po prostu starła od używania. Była nieczytelna. Wymienili mi, ale
chyba im się w systemie terminy jakoś dziwnie "rozbiegły". Ostatnio po
prostu poszedłem tak z miesiąc przed terminem i przypomniałem się na
wszelki wypadek. I przyszła w terminie.

do góry

L wrote:
>
> Konto Sezam MAX. Zasadniczo posiada podobne zalety - tak przynajmniej
> wygląda to na papierze
> -bezpłatny bankomat
> -darmowe przelewy przez internet
> -dobre oprocentowanie
> -debet powinien być podobny
> -oddział dostępny lokalnie (10 km)
> Wady to:
> -brak oddziału lokalnie ale jeśli jest bankomat to jest OK
> -niepochlebne opinie na grupie dyskusyjnej
> -dośc spora opłata - 13 zł ale do przełknięcia
>

debet nie jest w cenie tych 13 zł

pzdr
hal

do góry