-
1. Data: 2006-02-22 21:25:52
Temat: kredyt mieszkaniowy w Santander- dawny PTF
Od: "sliver" <magdalencka@@tlen.pl>
Witam,
Własnie trafiłem na oferte tego banku. Chce wziac kredyt na zakup
mieszkania. Prowadze działalnosc gospodarcza. Nie mam wielkich
udokumentowanych dochodów wiec pozwiedzałem sobie piekne budynki banków ale
wszedzie słyszałem NIE.
Trafiłem do Santandera. I tam, o dziwo, nie trzeba dokumentowac dochodów.
Wystarczy tylko oswiadczenie kredytobiorcy. Drugi warunek to min 30% wkładu
własnego.Oprocentowanie w CHF 3.04 %. Prowizja 1%.
Cos moim zdaniem za ładnie i łatwo to wyglada. Ma moze ktos jakies
doswiadczenia z tym bankiem.? Jest jakis hak?
Dali mi umowe do zapoznania. Nigdy wczesniej nie czytałem umowy kredytowej
ale dwa punkty mnie w niej zdziwiły.
Po pierwsze czy normalnym jest w takich umowach ze bank nakazuje aby co rok
do konca maja przedstawiac im złozonego w US rocznego PITA ? Czyli nawet jak
strace dochody a bede płacił raty to i tak moga mi wypowiedziec umowe bo nie
miałem dochodów?
Po drugie trzeba powiadamiac bank o zaciaganiu pozyczek i kredytów. Czy to
normalne w takich umowach?
Jestem bardzo ciekaw opini na temat tego banku i ich kredytów.
--
sliver
-
2. Data: 2006-02-23 06:05:17
Temat: Re: kredyt mieszkaniowy w Santander- dawny PTF
Od: Bogusz <b...@p...onet.pl>
sliver napisał(a):
> Witam,
>
[ciach]
> Po drugie trzeba powiadamiac bank o zaciaganiu pozyczek i kredytów. Czy to
> normalne w takich umowach?
> Jestem bardzo ciekaw opini na temat tego banku i ich kredytów.
>
Mam taki punkt w umowie kredytowej z PeKaO S.A.
--
Bogusz.
-
3. Data: 2006-02-23 08:05:13
Temat: Re: kredyt mieszkaniowy w Santander- dawny PTF
Od: "MarP" <p...@w...pl>
>
> Mam taki punkt w umowie kredytowej z PeKaO S.A.
>
Ja mam nawet oba (inny bank) i pewno znalazloby sie jeszcze pare dziwnych,
ale tego bank tak naprawde nie wymaga, jesli tylko dostanie w terminie rate.
marp
-
4. Data: 2006-02-23 17:50:54
Temat: Re: kredyt mieszkaniowy w Santander- dawny PTF
Od: "Farfotzel" <f...@g...pl>
Użytkownik "sliver" napisał w wiadomości
> Witam,
Również
<ciach>
> Ma moze ktos jakies doswiadczenia z tym bankiem.? Jestem bardzo ciekaw
> opini na temat tego banku i ich kredytów.
Sam u nich niedawno brałem kredyt mieszkaniowy jednak mną kierowała ich
przychylnośc do umów zleceń i o dzieło.
Aktualnie (7 miesiecy po zaciągnieciu) nie spotkałem jak dotąd żadnych
haków. Jedno co mnie martwi (chociaz narazie średnio) to uzależnienie
oprocentowania m.in od decyzji prezesów i wszytskich świetych a nie sztywno
libory/wibory i inne + marża. Choc na tym etapie to nawet dobrze bo u innych
podobno % skoczyło ostatnio a u mnie narazie "cisza" (tfu tfu przez lewe
ramie i w niemalowane).
Jak juz pisałem minęlo dopiero 7 miesiecy (jeszcze raptem 353 raty i chałupa
moja :) ) wiec nie doszedłem jeszcze do momentu złożenia PITu - ale z tego
co wiem to jest martwy wymóg, który nie jest brany pod uwage jak sie płaci
raty w terminie.
Co do samej obsługi to bez zastrzeżen - decyzja i uruchomienie kredytu w
tym samym dniu co złozenieie papierów.
Weryfikacja dochodów u pracodawcy - kilka razy koles jezdzil bo sie nie mogl
z pracodawca dogadac co do terminu - przynajmniej nie zlał tematu i nie dał
negatywa bomu się nie chciało.
Wycena mieszkania (u mnie rynek wtórny) tez szybciutko i na temat.
jedyny mankament to brak obsługi kasowej u nich w oddziale, który mam pod
nosem i musze wydawac na przelewy - ale jakos to da się znieśc.
osobiscie polecam, choc pewnie znajda sie tacy co maja inne zdanie. Ja
jednak polegam na autopsji.
Pozdrawiam
Farfotzel
-
5. Data: 2006-02-23 19:43:31
Temat: Re: kredyt mieszkaniowy w Santander- dawny PTF
Od: "sliver" <magdalencka@@tlen.pl>
Użytkownik "Farfotzel" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dtksm1$7la$1@atena.e-wro.net...
>
>
> Jak juz pisałem minęlo dopiero 7 miesiecy (jeszcze raptem 353 raty i
> chałupa moja :) ) wiec nie doszedłem jeszcze do momentu złożenia PITu -
> ale z tego co wiem to jest martwy wymóg, który nie jest brany pod uwage
> jak sie płaci raty w terminie.
>
Martwy czyli masz na mysli ze jezeli splacasz regularnie raty to nie musisz
tego robic.?
Różnie w zyciu bywa ale wiem na pewno ze rate zawsze zapłace a jak nie to
zawsze moge liczyc na rodzine, rodziców. Moze sie zawsze zdazyc ze spadna
legalne dochody lub ich w ogóle nie bedzie i co wtedy? Wypowiadaja umowe?
sliver
-
6. Data: 2006-02-23 22:54:48
Temat: Re: kredyt mieszkaniowy w Santander- dawny PTF
Od: "Farfotzel" <f...@g...pl>
Użytkownik "sliver" napisał
> Martwy czyli masz na mysli ze jezeli splacasz regularnie raty to nie
> musisz tego robic.?
> Różnie w zyciu bywa ale wiem na pewno ze rate zawsze zapłace a jak nie to
> zawsze moge liczyc na rodzine, rodziców. Moze sie zawsze zdazyc ze spadna
> legalne dochody lub ich w ogóle nie bedzie i co wtedy? Wypowiadaja umowe?
>
>
> sliver
Jak pisałem jeszcze nie miałem konieczności przedstawiania tego PITu bo
kredycik świeży. A informacje o "martwocie" tego zapisu mam od kolegi, który
pośredniczył w jego udzieleniu i obsłużył takich kredytów już kilka
(-nascie; -dziesiąt - nie wiem).
Podobne zdanie, chociaz nieoficjalnie oczywiście usłyszałem w samym oddziale
banku, jak pytałem o ten zapis - nie uzyto oczywiście wtedy słowa martwy,
ale dano do zrozumienia, że bankowi zalezy przede wszytskim na spłacaniu
rat.
Proponuje po ludzku w trakcie rozmowy zapytac o ten zapis i wysnuc
hipotetyczne sytuacje - "a co by było gdyby....?"
niby odpowiedź nie będzie oficjalna ale usłyszy sie (przy odrobinie
szczęścia) o praktykach stosowanych w takich sytuacjach
pozdrawiam
Farfotzel
-
7. Data: 2006-02-23 23:31:49
Temat: Re: kredyt mieszkaniowy w Santander- dawny PTF
Od: Adam <a...@p...onet.wyrzuc_to.pl>
sliver napisał(a):
> Witam,
>
> Własnie trafiłem na oferte tego banku. Chce wziac kredyt na zakup
> mieszkania. Prowadze działalnosc gospodarcza. Nie mam wielkich
> udokumentowanych dochodów wiec pozwiedzałem sobie piekne budynki banków ale
> wszedzie słyszałem NIE.
> Trafiłem do Santandera. I tam, o dziwo, nie trzeba dokumentowac dochodów.
> Wystarczy tylko oswiadczenie kredytobiorcy. Drugi warunek to min 30% wkładu
> własnego.Oprocentowanie w CHF 3.04 %. Prowizja 1%.
> Cos moim zdaniem za ładnie i łatwo to wyglada. Ma moze ktos jakies
> doswiadczenia z tym bankiem.? Jest jakis hak?
> Dali mi umowe do zapoznania. Nigdy wczesniej nie czytałem umowy kredytowej
> ale dwa punkty mnie w niej zdziwiły.
> Po pierwsze czy normalnym jest w takich umowach ze bank nakazuje aby co rok
> do konca maja przedstawiac im złozonego w US rocznego PITA ? Czyli nawet jak
> strace dochody a bede płacił raty to i tak moga mi wypowiedziec umowe bo nie
> miałem dochodów?
> Po drugie trzeba powiadamiac bank o zaciaganiu pozyczek i kredytów. Czy to
> normalne w takich umowach?
> Jestem bardzo ciekaw opini na temat tego banku i ich kredytów.
>
w padzierniku zeszlego roku bralismy tam kredyt na zakup dzialki -
nieduzy, 40 tys niecale. szybko i sprawnie, prowadzimy DG i faktycznie
zero papierów z urzędów.
--
Z domu, na newsy, pisze dla Was
Adam
Pozdrowienia!
-
8. Data: 2006-02-24 08:50:09
Temat: Re: kredyt mieszkaniowy w Santander- dawny PTF
Od: a...@t...pl (Bartek)
>> Martwy czyli masz na mysli ze jezeli splacasz regularnie raty to nie
>> musisz tego robic.?
>> Różnie w zyciu bywa ale wiem na pewno ze rate zawsze zapłace a jak nie to
>> zawsze moge liczyc na rodzine, rodziców. Moze sie zawsze zdazyc ze spadna
>> legalne dochody lub ich w ogóle nie bedzie i co wtedy? Wypowiadaja umowe?
Diabel jak zwykle tkwi w szczegolach.
W kazdym banku jest taka komórka, ktora sie zajmuje kontrolą kredytów.
Przede wzystkim dba o to, aby wymogi dotyczące dokumentacji pokredytowej
byly spełnione. Chodzi tu np.o aktualne polisy ubezpieczeniowe z cesją na
bank, o wspomniane PITy jesli umowa kredytowa tego wymaga itp.itd. Prosze
zwrocic uwage, ze w umowie zapewne jest rowniez mowa o prawie banku do
wizytacji kredytowanej nieruchomosci. Wiadomo, chodzi o to, czy przedmiot na
ktorym bank ustanowil zabezpieczenie nie traci na wartosci np. z powodu
dewastacji przez uzytkowników.
Przedmówcy mają jak najbardziej racje, do PITów zaglada sie wtedy, kiedy
zaczynają sie obsuwy ze splatą. A zaglada sie po to, by podjąc decyzje co do
dalszych kroków: dogadujemy sie, są szanse, ze to tylko tymczasowe problemy,
czy też wypowiadamy umowe i realizujemy zabezpieczenia.
Pozdrawiam
_________________________
BN
www.adekus.pl
www.adekus.pl/kh
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki
-
9. Data: 2006-02-25 21:09:16
Temat: Re: kredyt mieszkaniowy w Santander- dawny PTF
Od: "Vei" <g...@g...pl>
>
> Użytkownik "sliver" napisał
>
> > Martwy czyli masz na mysli ze jezeli splacasz regularnie raty to nie
> > musisz tego robic.?
> > Różnie w zyciu bywa ale wiem na pewno ze rate zawsze zapłace a jak nie to
> > zawsze moge liczyc na rodzine, rodziców. Moze sie zawsze zdazyc ze spadna
> > legalne dochody lub ich w ogóle nie bedzie i co wtedy? Wypowiadaja umowe?
> >
> >
> > sliver
>
> Jak pisałem jeszcze nie miałem konieczności przedstawiania tego PITu bo
> kredycik świeży. A informacje o "martwocie" tego zapisu mam od kolegi, który
> pośredniczył w jego udzieleniu i obsłużył takich kredytów już kilka
> (-nascie; -dziesiąt - nie wiem).
>
> Podobne zdanie, chociaz nieoficjalnie oczywiście usłyszałem w samym oddziale
> banku, jak pytałem o ten zapis - nie uzyto oczywiście wtedy słowa martwy,
> ale dano do zrozumienia, że bankowi zalezy przede wszytskim na spłacaniu
> rat.
>
> Proponuje po ludzku w trakcie rozmowy zapytac o ten zapis i wysnuc
> hipotetyczne sytuacje - "a co by było gdyby....?"
> niby odpowiedź nie będzie oficjalna ale usłyszy sie (przy odrobinie
> szczęścia) o praktykach stosowanych w takich sytuacjach
>
> pozdrawiam
> Farfotzel
Dzis w temacie PTF jestem aktywna, bo na swiezo sie z nimi rozstaje (po 2
latach). Rzeczywiscie PIT skladac nie trzeba - nikt ode mnie nie wolal. Za to
pilnuja ubezpieczen.
Natomiast dobrze czytajcie oprocz umowy takze regulaminy i tabele oplat i prowizji.
Opisalam swoja historyjke tutaj:
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.b
iznes.banki&aid=40638809
Tak jak pisalam - pomijam te oplate kompensacyjna, bo to bylo 350 zł i
przeboleje. Wkurzylo mnie to, ze wszyscy zachowywali sie jakby ja 2 minuty
wczesniej wymyslili. Przy symulacji splaty calosci kredytu przed terminem - ani
slowa o tym, a przeciez Infolinia pracowala na moim numerze umowy. Powinni
wychwycic to, ze obowiazuje mnie oplata kompensacyjna.
Jedno jest pewne - kupuje teraz wieksze mieszkanie (i tez na kredyt). I chocby
PTF dawal mi najlepsze warunki, to do nich nie wroce, bo raz sie zawiodlam i
szansy kolejnej nie dam. Czuje sie osuzkana, bo cos takiego jak oplata
kompensacyjna wyrazona dokladnie procentem od kwoty kredytu powinna byc jasno
okreslona w umowie, a nie ukryta w dodatkowych dokumentach.
I co gorsza, poszlam sobie wczoraj do biura PTF i pytam sprzedajacego o te
oplate, a on wielkie oczy zrobil - ze nic o czyms takim nie wie. I ja juz nic
kompletnie teraz nie rozumiem - jak dziala ten bank.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl