chyba nie było:

http://www.mbank.pl/porozmawiajmy/blog/artykul,1337,
juz-jest---mastercard-debit-naklejka-.html

Miło nam poinformować, że dziś, tj. 23.10.2012 r. do oferty mBanku weszła
nowa karta MasterCard Debit Naklejka. Ta nietypowa karta płatnicza to
nowoczesne i funkcjonalne rozwiązanie, przeznaczone do płatności
zbliżeniowych PayPass, dostępne do Twojego eKONTA lub izzyKONTA -
bezpłatnie!
Wiemy, że wielu z Was czekało na ten przydatny gadżet z niecierpliwością.
[...]

Wiem, że generalnie na grupie jest tendencja do anty-PayPass, ale czasem
są fajne zniżki przy płatności kartą mB np. w Smyku, stąd moje nią
zainteresowanie. Debetówki bym do tego nie trzymał (konieczność wydania
100 pln / miesiąc, żeby uniknąć opłaty), ale bezpłatną PayPass - wg mnie
czemu nie.

Co o tym myślicie i czy terminale bezstykowe są już na tyle popularne, że
rzeczywiście warto się pokusić o taką kartę?

[sas]

do góry

> Wiem, że generalnie na grupie jest tendencja do anty-PayPass, ale czasem
> są fajne zniżki przy płatności kartą mB np. w Smyku, stąd moje nią
> zainteresowanie. Debetówki bym do tego nie trzymał (konieczność wydania
> 100 pln / miesiąc, żeby uniknąć opłaty), ale bezpłatną PayPass - wg mnie
> czemu nie.
>
> Co o tym myślicie i czy terminale bezstykowe są już na tyle popularne,
> że rzeczywiście warto się pokusić o taką kartę?

Może i warto, ale znów trzeba będzie śledzić, kiedy wprowadzą opłaty za
nią, a jak wprowadzą, to znów trzeba będzie pamiętać, żeby zastrzec.
Niepotrzebny kłopot. A większość - tak myślę - osób, które jako
podstawowe konto miało niegdyś konto w mBanku, przeniosło się już czy to
,,Synka", czy to do jakiegoś klona pana Cz., czy nawet do DB albo
Meritum, albo jeszcze gdzie indziej, gdzie dają za darmo lub prawie
darmo w pełni funkcjonalne karty, a nie jakieś tam naklejki, i ma
głęboko w poważaniu pomysły BRE.

--
Grzexs

do góry

W dniu 2012-10-29 18:22, [sas] pisze:
> <http://www.mbank.pl/porozmawiajmy/blog/artykul,1337
,juz-jest---mastercard-debit-naklejka-.html>

Dwie ważne rzeczy z informacji na podanej stronie:

"Zbliżeniowa MasterCard Debit Naklejka działa w systemie online"
"Zbliżeniowa MasterCard Debit Naklejka występuje w ofercie limitowanej,
a możliwość jej zamówienia zakończy się wraz z wyczerpaniem naszych
zapasów. Karta jest ważna 2 lata. Po upływie okresu ważności karta
MasterCard Debit Naklejka nie jest odnawiana przez mBank. Nie wydaje się
również duplikatów tej karty."

K.
--
http://www.krystek.art.pl/

do góry

On 2012-10-29 21:56, Grzexs wrote:
> Może i warto, ale znów trzeba będzie śledzić, kiedy wprowadzą opłaty za
> nią, a jak wprowadzą, to znów trzeba będzie pamiętać, żeby zastrzec.

...i znowu narzekanie na oplaty, ktorych nie ma, jesli sie uzywa kart. A
jak sie ich nie uzywa, to po cholere w ogole je miec? Dla ozdoby w
portfelu? Narzekanie dla narzekania. Sa powody, zeby nie byc w mB - ale
akurat do tych kart sie ludzie przyczepili nie wiedziec czemu, jakby to
w ogole mialo jakiekolwiek znaczenie praktyczne.

> Niepotrzebny kłopot. A większość - tak myślę - osób, które jako
> podstawowe konto miało niegdyś konto w mBanku, przeniosło się już czy to
> ,,Synka", czy to do jakiegoś klona pana Cz., czy nawet do DB albo
> Meritum, albo jeszcze gdzie indziej, gdzie dają za darmo lub prawie
> darmo w pełni funkcjonalne karty,

No - Ci, ktorym sie chce chrzanic z migracjami z bankow ktore dzialaja
do innych, ktore prawie dzialaja (patrz Twoj wlasny post o Synku wyzej),
to na pewno juz przemigrowali. ;-) Popatrzmy prawdzie w oczy - dwie
godziny (lub wiecej) bawienia sie z papierkologia zeby otworzyc nowy
rachunek i zmienic swoje przyzwyczajenia jest warte w przeliczeniu na
zlotowki przynajmniej tyle co 10 lat oplat za karte.

Wracajac do meritum - naklejki nie mam i miec nie bede, bo nie mam jej
gdzie przykleic. Ale sam Paypass jest obecny w coraz wiekszej ilosci
miejsc i przynajmniej 3-4 razy w tygodniu place zblizeniowkami. Wzgledem
ostatniego pol roku tendencja bardzo zwyzkowa. Jezeli juz teraz sie OP
zdarza tak placic, to raczej bedzie okazji przybywac niz ubywac.

Inna rzecz, ze wyjecie plastikowego MC z portfela jest rownie szybkie co
wyjecie czegos z naklejka - chyba, ze chce sie z tylu telefonu nosic.




--
Mateusz Papiernik
m...@m...net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight

do góry

"[sas]" op.wmyajmej57bdh5@komp-w-kuchni

: nowa karta MasterCard Debit Naklejka. Ta nietypowa karta płatnicza to

Ciekawe, jak jej użyć w bankomacie czy we wpłatomacie. ;)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

W dniu 30.10.2012 o 00:48 Eneuel Leszek Ciszewski
<p...@c...fontem.lucida.console> pisze:

>
> "[sas]" op.wmyajmej57bdh5@komp-w-kuchni
>
> : nowa karta MasterCard Debit Naklejka. Ta nietypowa karta płatnicza to
>
> Ciekawe, jak jej użyć w bankomacie czy we wpłatomacie. ;)

ze strony
http://www.mbank.pl/porozmawiajmy/blog/artykul,1337,
juz-jest---mastercard-debit-naklejka-.html

"Karta MasterCard Debit Naklejka nie służy do:
wypłaty gotówki z bankomatów lub w oddziałach banków,
korzystania z wpłatomatu mBanku,
transakcji internetowych MO/TO."

[sas]

do góry

On 29 Paź, 23:55, Mateusz Papiernik <m...@m...net> wrote:

> ...i znowu narzekanie na oplaty, ktorych nie ma, jesli sie uzywa kart. A
> jak sie ich nie uzywa, to po cholere w ogole je miec? Dla ozdoby w
> portfelu? Narzekanie dla narzekania.


Zeby wyplacac gotowke z bankomatu?

do góry

On Mon, 29 Oct 2012 23:55:50 +0100, Mateusz Papiernik wrote:
> No - Ci, ktorym sie chce chrzanic z migracjami z bankow ktore dzialaja
> do innych, ktore prawie dzialaja (patrz Twoj wlasny post o Synku wyzej),
> to na pewno juz przemigrowali. ;-) Popatrzmy prawdzie w oczy - dwie
> godziny (lub wiecej) bawienia sie z papierkologia zeby otworzyc nowy
> rachunek i zmienic swoje przyzwyczajenia jest warte w przeliczeniu na
> zlotowki przynajmniej tyle co 10 lat oplat za karte.

Przy zmianie banku ,,podstawowego'' bardzo ,,miło'' wspominam
przenoszenie chyba 4 PZ. Zalozenie/zamkniecie konta przy tym to pikuś.

> Inna rzecz, ze wyjecie plastikowego MC z portfela jest rownie szybkie co
> wyjecie czegos z naklejka - chyba, ze chce sie z tylu telefonu nosic.

No glownie na telefonie to ma sens. Z zycia wziete -- Woodstock, kolejka
po zetony na piwo za gotowke na godzine, paypass -- 5 ludkow. A moja karta
w namiocie, jakis kilometr stad. A telefon jednak w kieszeni...

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

do góry

W dniu 2012-10-29 23:55, Mateusz Papiernik pisze:
> ...i znowu narzekanie na oplaty, ktorych nie ma, jesli sie uzywa kart. A
> jak sie ich nie uzywa, to po cholere w ogole je miec? Dla ozdoby w
> portfelu? Narzekanie dla narzekania. Sa powody, zeby nie byc w mB - ale
> akurat do tych kart sie ludzie przyczepili nie wiedziec czemu, jakby to
> w ogole mialo jakiekolwiek znaczenie praktyczne.
Hmmmm ... jakby Ci to ... no wiesz ... mBank, to taki bank "wirtualny".
Pieniądze możesz wypłacać z konta głównie przez bankomat, ewentualnie
przelew na inne konto. Podobnie jest z wpłatami. Bank ten oferuje
lokaty, konta oszczędnościowe itp. Bank sugerując pozbycie się karty,
jednocześnie sugeruje założenie konta u konkurencji, żeby gotówkę można
było jakoś wyłuskać. Czy to nie jest trochę głupie podejście? :->

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

"Mateusz Papiernik" 508f0976$0$1295$6...@n...neostrada.pl

> ...i znowu narzekanie na oplaty, ktorych nie ma, jesli sie uzywa kart. A
> jak sie ich nie uzywa, to po cholere w ogole je miec?


-- Dlaczego nie zwiedzasz świata?
-- Bo nie mam pieniędzy.


Moja matka ma biuro rachunkowe, ale nie ma klientów.


Jadę sobie samochodem, choć nie mam paliwa...


Nieużywane karty zazwyczaj oznacza jej uważnie
sporadyczne, nie zaś nieużywanie stuprocentowe.

> Dla ozdoby w portfelu?

Nierzadko coś ma wartość tylko dlatego, iż MOŻE być użyte,
choć nie jest używane. Mając kredytówkę w kieszeni, pójdę
do sklepu -- choć nic nie kupię (więc i nie użyję tej
karty) być może jednak coś ,,wyniosę'' z tego sklepu,
choćby świadomość braku tego, na czym mi zależy.



Takoż z telefonem. Gdy nie dzwoni, ale jest w zasięgu,
milczeniem swym mówi, że nikt do mnie nie dobija się?
Nie tylko mówi, że nikt do mnie nie dzwoni, ale także
daje ludziom możliwość zadzwonienia do mnie.

-=-


,,Posiadanie'' karty to imo żadna inwestycja. Nie chcę
kalkulować aż tak drastycznie -- biorę kartę, więc mogę
jej użyć, dzięki czemu mogę coś zyskać... Chcę mieć karty
dla swoistej zabawy, dla przyjemności życiowej -- a nuż
taka karta się przyda. Czy ja muszę żyć w makabrycznym
stresie? -- gdzie nieużycie karty jest karalne...




> No - Ci, ktorym sie chce chrzanic z migracjami z bankow ktore dzialaja
> do innych, ktore prawie dzialaja (patrz Twoj wlasny post o Synku wyzej),

Bankozmian jest koniecznością. :) Gdy przed laty ,,przyzwyczaiłem się''
do PeKaO SA do tego stopnia, iż przyniosłem czyste druki w miejsce
podstawionych mi przez bank kserokopii kserokopii (niemal zupełnie
nieczytelnych) bank odebrał mi prawo do decydowania o moich pieniądzach
i uznał, że nie ja będę decydował, ale?... Mój ojciec, którego ów bank
okradnie... (uznać uznał, ale nie zdołał zrealizować swego łajdackiego zamiaru)


Aby było jasne -- bank odrzucił moje druki. (mogłem je dać za freeko
w formie ,,czytalnej''/zrozumiałej przez drukarnie, czy dla drukarni)
Opracowanie takowych jest kosztowne, bank nie ma :) szmalu na takowe
opracowania (więc daje Szanownym swym Klientom niemal bezużyteczne, bo
nieczytelne, zamazane ,,kserodruki'') ale mojej bezpłatnej usłużności
nie przyjął i :) kazał mi użyć niemal nieczytelnych ,,kserodruków'',
choć moje druki były dokładną (z dokładnością rzędu 0.1 mm) kopią
tego, co dostałem z banku, ale pozbawioną smug, plam itp. dodatków...

Inne banki (co najmniej z życzliwością) przyjmowały moją nadgorliwość.
TP SA przyjęła nie tyle z życzliwością, co z życzliwym zdumieniem,
delikatnie zauważając, iż mogłaby... kupić te druki ode mnie...
Lub choćby wziąć je ode mnie w rozliczeniu... :) Finansowym lub
podobnym do finansowego, na przykład życzliwie traktując jakąś
moją potrzebę. :)


> to na pewno juz przemigrowali. ;-) Popatrzmy prawdzie w oczy - dwie
> godziny (lub wiecej) bawienia sie z papierkologia zeby otworzyc nowy
> rachunek i zmienic swoje przyzwyczajenia jest warte w przeliczeniu na
> zlotowki przynajmniej tyle co 10 lat oplat za karte.

Wiesz... Jeden uczy się nowego interfejsu w czasie 5 sekund,
inny zaś -- 5 dni... A jeszcze inny umierając z nudów,
ucałuje tego, kto go zmusza do zmiany przyzwyczajeń. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry