-
1. Data: 2003-10-21 12:11:21
Temat: mBank - kuriozum z oddzwanianiem
Od: Witold Przygoda <p...@n...mi.pl>
/Aloha/
Oto postanowilem zalozyc sobie konto w mBanku i doszedlem do sytuacji
niemal patowej... otoz wypelnilem pieknie formularz internetowy i
cierpliwie czekalem na oddzwonienie operatora. Po tygodniu (!) wreszcie
zadzwonilem do mLinii - gdzie dowiedzialem sie, ze numer, ktory podalem (a
jest to numer instytutu, w ktorym pracuje, skladajacy sie z numeru
centrali oraz numeru wewnetrznego, ktory jednak mozna tonowo wybrac nie
czekajac na zadna obsluge) jest zapora nie do przebycia dla mBanku.
Oczywiscie slowa o tym nigdzie nie napisali, ze ich wspanialy system do
oddzwaniania nie potrafi dostukac sobie 4 cyfr... Zamowilem wiec operatora
na numer domowy (musze dodac, ze nie mialem, nie mam i nie chce miec
komorki ;) niestety nie doczekalem sie... Dzwoniac kolejny raz na mLinie
dowiedzialem sie znowuz, ze "oddzwonienie operatora" moze nastapic do
dwoch dni od zgloszenia, w godzinach od 8 do 22.
I tu sie zaczyna cale kuriozum, poniewaz prawdopodobienstwo, ze akurat
bede w domu w tym czasie, jest niewielkie. Wlasnie dzisiaj "oddzwoniono",
coz z tego, skoro mnie nie bylo. W takim przypadku, jak wyjasnila mi
mLinka, moje zgloszenie idzie na koniec kolejki i... jazda od nowa. Moze
sie wiec okazac, ze nie zaloze konta (a raczej nie dowiem sie jego
numerow), poniewaz operatorzy beda sie z duzym prawdopodobienstwem
"dodzwaniac" wlasnie wtedy kiedy mnie nie ma, a pod numer, pod ktorym
jestem, mBank nie potrafi zadzwonic! Wyglada na to, ze aby zalozyc konto
(w moim przypadku) nalezaloby przez 2 dni w godzinach 8-22 siedziec przy
telefonie w domu (w weekendy tez nie bywam czesto... ja po prostu w domu
spie:)
Tak oto "technika" zabija mozliwosc otwarcia konta... :(
wp
-
2. Data: 2003-10-21 12:17:06
Temat: Re: mBank - kuriozum z oddzwanianiem
Od: "Andriej Uljanow" <a...@p...fm>
Użytkownik "Witold Przygoda" <p...@n...mi.pl> napisał w
wiadomości news:bn37p9$6gj$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> /Aloha/
>
> Oto postanowilem zalozyc sobie konto w mBanku i doszedlem do sytuacji
> niemal patowej
Kup komorke i po klopocie ;)
Pzdr
Andriej Uljanow
www.kombinatoryka.prv.pl
-------------------------------------------
-
3. Data: 2003-10-21 12:30:33
Temat: Re: mBank - kuriozum z oddzwanianiem
Od: Witold Przygoda <p...@n...mi.pl>
Andriej Uljanow <a...@p...fm> wrote:
>> Oto postanowilem zalozyc sobie konto w mBanku i doszedlem do sytuacji
>> niemal patowej
> Kup komorke i po klopocie ;)
Nieuwaznie przeczytales moj list.... ;)
(podpowiadam: nie mialem, nie mam i NIE CHCE miec komorki... wydawalo mi
sie, ze posiadanie komorki nie jest warunkiem sine qua non zalozenia konta
w mBanku, ale wyglada na to, ze tak wlasnie jest...)
wp
-
4. Data: 2003-10-21 12:36:28
Temat: Re: mBank - kuriozum z oddzwanianiem
Od: "Andriej Uljanow" <a...@p...fm>
Użytkownik "Witold Przygoda" <p...@n...mi.pl> napisał w
wiadomości news:bn38t9$6gj$3@srv.cyf-kr.edu.pl...
> (podpowiadam: nie mialem, nie mam i NIE CHCE miec komorki... wydawalo mi
> sie, ze posiadanie komorki nie jest warunkiem sine qua non zalozenia konta
> w mBanku, ale wyglada na to, ze tak wlasnie jest...)
>
Warunkiem jest mozliwosc nawiazania przez bank kontaktu telefonicznego z
klientem. Z Toba nie ma wiec nie bedziesz klientem ;)
Pzdr
Andriej Uljanow
-
5. Data: 2003-10-21 12:48:01
Temat: Re: mBank - kuriozum z oddzwanianiem
Od: "Jacek" <j...@W...onet.pl>
> Warunkiem jest mozliwosc nawiazania przez bank kontaktu telefonicznego z
> klientem. Z Toba nie ma wiec nie bedziesz klientem ;)
Szczerze mówiąc wcale mnie Twoje odpowiedzi nie śmieszą. Ewidentnie
oddzwanianie jest schrzanione przez mBank. I są na to dowody zarówno na grupie
jak i na forum. Mnie się dawno temu udało, ale tylko dlatego, że było to w
czasach gdy oddzwaniali po pół godzinie. Wiem, że to jest lider, ale IMO
strzela, nie pierwszego już, gola do własnej bramki.
Jacek
bezkomórkowiec z wyboru
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2003-10-21 13:09:39
Temat: Re: mBank - kuriozum z oddzwanianiem
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Tue, 21 Oct 2003 12:11:21 +0000 (UTC), w <bn37p9$6gj$1@srv.cyf-kr.edu.pl>,
Witold Przygoda <p...@n...mi.pl> napisał(-a):
> Tak oto "technika" zabija mozliwosc otwarcia konta... :(
Sprawa jest prosta -- mBank jest przeznaczony dla ludzi mobilnych, z którymi
można nawiązać kontakt. Wniosek: nie jest to bank dla Ciebie :).
PS. Podaj nr komórki kolegi z pracy :).
-
7. Data: 2003-10-21 13:14:10
Temat: Re: mBank - kuriozum z oddzwanianiem
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
No widac nie chca cie miec za klienta. No to kij im w oko, wybierz
inny bank, to nie TPSA, zeby wyboru nie bylo. Jak bank cie nie chce,
to uwazam wszelkie dalsze starania sie, ze "moze jednak sie uda", za
bezcelowe, a co wiecej - niesluszne.
Ale pismo polecone ze skarga wyslac mozesz 8-)
MJ
-
8. Data: 2003-10-21 13:28:39
Temat: Re: mBank - kuriozum z oddzwanianiem
Od: Marcin Kasperski <M...@s...com.pl>
> Sprawa jest prosta -- mBank jest przeznaczony dla ludzi mobilnych, z
> którymi można nawiązać kontakt. Wniosek: nie jest to bank dla Ciebie
> :).
>
> PS. Podaj nr komórki kolegi z pracy :).
Potem do kolegi będą dzwonić by potwierdzić duże przelewy ;-)
-
9. Data: 2003-10-21 13:30:49
Temat: Re: mBank - kuriozum z oddzwanianiem
Od: "Andriej Uljanow" <a...@p...fm>
Użytkownik "Jacek" <j...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4850.00000963.3f952aff@newsgate.onet.pl...
> > Warunkiem jest mozliwosc nawiazania przez bank kontaktu telefonicznego z
> > klientem. Z Toba nie ma wiec nie bedziesz klientem ;)
>
> Szczerze mówiąc wcale mnie Twoje odpowiedzi nie śmieszą. Ewidentnie
> oddzwanianie jest schrzanione przez mBank.
Wiem dokladnie ,ze oddzwanianie nie dziala poprawnie. mBank ma problem z
okresleniem konkretnej godziny(a nawet dnia) oddzwonienia. Generalnie jednak
oddzwania. Problemem Witolda jest brak telefonu(lub nie przebywanie w
okolicach telefonu). Jezeli Witold porywa sie na zalozenie konta w banku
internetowym,mobilnym to powinien zaczac od kupna telefonu,a nie porywac sie
na bardziej skomplikowane zadanie niz korzystanie z telefonu-konto
internetowe.
Pzdr
Andriej Uljanow
www.kombinatoryka.prv.pl
-------------------------------------------
-
10. Data: 2003-10-21 13:58:21
Temat: Re: mBank - kuriozum z oddzwanianiem
Od: Witold Przygoda <p...@n...mi.pl>
Andriej Uljanow <a...@p...fm> wrote:
> oddzwania. Problemem Witolda jest brak telefonu(lub nie przebywanie w
> okolicach telefonu).
Jak najbardziej przebywam non stop w okolicach telefonu,
jest to jeden z telefonow Uniwersytetu Jagiellonskiego,
dodzwonic sie potrafi do mnie kazdy srednio rozgarniety
uzytkownik telefonu. A nawet, jesli ma telefon tonowy
i wstuka sobie nr centrali <pauza> nr wewnetrzny, to
"wykrecanie" numeru przebiegac bedzie w pelni automatycznie.
Niestety nie dla mBanku, dla ktorego ta chwilka, w ktorej
zaczynaja brzmiec slowa automatu centrali jest firewallem
nie do pokonania ;->
> Jezeli Witold porywa sie na zalozenie konta w banku
> internetowym,mobilnym to powinien zaczac od kupna telefonu,a nie porywac sie
> na bardziej skomplikowane zadanie niz korzystanie z telefonu-konto
> internetowe.
Rzecz w tym, ze jestem "zintegrowany z internetem" w sposob doskonaly :)
no... prawie doskonaly. Rezygnujac z BPH (ktore pod wzgledem "bankowosci
internetowej" jest zupelnie niepowazne... o czym kiedys pisalem) mialem
nadzieje, ze wybieram bank "internetowy", wlasnie taki jaki chce (zeby
byl sprawnie dostepny przez internet). Okazuje sie, ze mBank z internetem
problemow moze nie ma, ale z telefonami to juz na pewno (...wlasnie drugi
raz szturmowali moj telefon domowy, no jesli tak czesto beda dzwonic, to
moze szansa za zlapanie mnie nie jest taka mala...).
Powiedzialbym wiec raczej, ze jezeli taki mBank chce miec
internetowych klientow, to niech sie przyjrzy czemus prostszemu niz
internet... swojemu systemowi oddzwaniania.
wp