-
1. Data: 2012-06-06 19:11:54
Temat: mBank - utrzymanie klienta śmiech na sali :)
Od: Pan Sowa <p...@g...ru>
Dzisiaj dzwoni do mnie mBank - numer zastrzeżony oczywiście. Pan dzwoni
z instytucji finansowej i chce rozmawiać ze mną ale nie może powiedzieć
skąd dzwoni póki mu się nie potwierdzą że ja to ja (żal numer #1).
Oczywiście żadnych danych Pan nie sprawdzał i weryfikacja polegała na
tym, że powiedziałem że ja to ja i jakoś się udało :)
Następnie więc pan mówi że dzwoni w sprawie tego że złożyłem rezygnację
z ich karty (VG), a to przecież taki super produkt i w ogóle (w tym
miesiącu po odczekaniu jedynie 5 miesięcy udało im się zamknąć moją VP!)
i dlaczego chcę zrezygnować (co ich to obchodzi, chcę to chcę ale trudno
stwierdziłem że wyjaśnię panu jaką to mają wspaniała ofertę :)
Pan wysłuchał ale nadal nie wierzy :)
Pyta się co może dla mnie zrobić (żal numer #2 - niech mi pan umyje
samochód...) więc podejrzliwie pytam o co mu chodzi i co może
zaoferować, a pan że nic :D (żal numer #3).
Po 10 minutach rozmowy dowiedziałem się że mBank może zaoferować całe nic :)
Pan tylko zachwalał rabaty jakie daje karta (może z dwie firmy mnie
interesują, które zresztą często mają inne promocje de facto nie
kompatybilne z kartą mBanku) oraz to że kartę opłaciłem i mam ją jeszcze
pół roku za darmo (opłaciłem - przecież wydanie było darmowe). Pan
stwierdził, że i owszem ale teraz wydanie jest płatne (10 zł żal numer
#4) więc tak czy inaczej kartę warto mieć!
mBanku : ofertę masz już tragiczną, a takie próby zatrzymania klienta to
wzbudzają jedynie śmiech. Ale przynajmniej utwierdziłem się w tym, że
słusznie zrobiłem pozbywając się 90% waszych usług.
Mr. Owl.
-
2. Data: 2012-06-06 21:21:39
Temat: Re: mBank - utrzymanie klienta śmiech na sali :)
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 06.06.2012 19:11, Pan Sowa pisze:
> Następnie więc pan mówi że dzwoni w sprawie tego że złożyłem rezygnację
> z ich karty (VG), a to przecież taki super produkt i w ogóle (w tym
> miesiącu po odczekaniu jedynie 5 miesięcy udało im się zamknąć moją VP!)
I bardzo dobrze zrobiłeś. Ja z tymi oszustami też kończę - niech tylko
rozpatrzą moją reklamację. Zamkne w pizdu 3 kredytowki, nie beda na mnie
zarabiac mendy wredne.
-
3. Data: 2012-06-06 21:50:29
Temat: Re: mBank - utrzymanie klienta śmiech na sali :)
Od: Pan Sowa <p...@g...ru>
W dniu 2012-06-06 21:21, neoniusz pisze:
> I bardzo dobrze zrobiłeś. Ja z tymi oszustami też kończę - niech tylko
> rozpatrzą moją reklamację. Zamkne w pizdu 3 kredytowki, nie beda na mnie
> zarabiac mendy wredne.
Jeszcze mnie namawiano na kolejny fantastyczny produkt z gatunku tych
nowych to jest mSaver :)
-
4. Data: 2012-06-06 22:17:42
Temat: Re: mBank - utrzymanie klienta śmiech na sali :)
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 06.06.2012 21:50, Pan Sowa pisze:
>> I bardzo dobrze zrobiłeś. Ja z tymi oszustami też kończę - niech tylko
>> rozpatrzą moją reklamację. Zamkne w pizdu 3 kredytowki, nie beda na mnie
>> zarabiac mendy wredne.
>
> Jeszcze mnie namawiano na kolejny fantastyczny produkt z gatunku tych
> nowych to jest mSaver :)
>
mSrajwer to już w ogóle hit. Według ich logiki np.:
jeśli kupuję paczkę fajek za 13 zł - równanie do pełnych 10 zł, czyli 13
zł za pety, 7 zł do skarbonki I ZARABIAMY!!!! Już teraz mam wrażenie, że
mi pieniądze gdzieś znikają przy drobnych wydatkach, a co by dopiero
było wtedy... Chory pomysł. Na poziomie mało kreatywnych, wąchających
klej przed matematyką, gimnazjalistów. To już aliorowe oszczędzanie na
rachunkach wydaje się być bardziej przemyślane i przyszłościowe.
Ale jak "bank" robi takie numery, że nie zamieszcza na liście laureatów
osób, które spełniły wszystkie warunki promocji, to już totalne
kure%&two. Co by było gdybym nie złożył reklamacji? Dostałbym kupę.
Klient z "opiekunem klienta" jest dla nich chyba jeszcze mniej warty niż
normalny. Mówię dziś kobiecie na infolinii, że dzwonię cały czas tylko i
składam reklamacje, nic pozytywnego prawie nigdy. Oczywiście
wyprzepraszała. Wiem, że to nie jej wina, tylko idiotów u góry. Szkoda
mi ich wszystkich. Powinni się leczyć. RIP!
-
5. Data: 2012-06-07 00:16:02
Temat: Re: mBank - utrzymanie klienta śmiech na sali :)
Od: xbartx <b...@h...net>
Dnia Wed, 06 Jun 2012 22:17:42 +0200, neoniusz napisał(a):
> Ale jak "bank" robi takie numery, że nie zamieszcza na liście laureatów
> osób, które spełniły wszystkie warunki promocji, to już totalne
> kure%&two. Co by było gdybym nie złożył reklamacji? Dostałbym kupę.
He he to widzę, że w sumie los mnie oszczędził, że tego kindolwego esa
wysłałem trochę nie w czas ;)
--
xbartx
-
6. Data: 2012-06-07 01:27:26
Temat: Re: mBank - utrzymanie klienta śmiech na sali :)
Od: gral <n...@e...pl>
Pan Sowa napisał(a):
> W dniu 2012-06-06 21:21, neoniusz pisze:
>> I bardzo dobrze zrobiłeś. Ja z tymi oszustami też kończę - niech tylko
>> rozpatrzą moją reklamację. Zamkne w pizdu 3 kredytowki, nie beda na mnie
>> zarabiac mendy wredne.
>
> Jeszcze mnie namawiano na kolejny fantastyczny produkt z gatunku tych
> nowych to jest mSaver :)
>
a dziś do mnie dzwoniło millennium. kazało zidentyfikować różnymi
pytaniami a wszystko po to by... jako stałemu, zajebistemu klientowi,
zaproponować 7% na oszczędnościowym :D
pan miał gadane, a ja wysłuchałem grzecznie nie przerywając, gdyż za
każdą minutę przychodzącą mam bonus :)
-
7. Data: 2012-06-08 23:34:04
Temat: Re: mBank - utrzymanie klienta śmiech na sali :)
Od: Jacek Politowski <s...@n...istnieje>
In article <jqoak3$i49$1@node2.news.atman.pl>
neoniusz <n...@j...org> wrote:
> I bardzo dobrze zrobiłeś. Ja z tymi oszustami też kończę - niech tylko
> rozpatrzą moją reklamację. Zamkne w pizdu 3 kredytowki, nie beda na mnie
> zarabiac mendy wredne.
Na jaki produkt reklamacja, jeśli wolno zapytać?
Po "rozpatrzeniu" (chyba trzykrotnym) mojej na kredyt odnawialny
spłaciłem go możliwie najszybciej i uciekam z wszelkich produktów
ehmmBanku, za które mogliby naliczyć jakieś opłaty.
Po ostatniej awarii odnawialnych skapitalizowali mi odsetki dwukrotnie
w ciągu miesiąca (w odstępie kilku dni - bezpośrednio po awarii i w
standardowym terminie). Tłumaczą się, że naliczyli oczywiście tylko
za wykorzystany okres (choć jeszcze profilaktycznie policzę - czy
przypadkiem nie naliczyli za wykorzystany okres, ale dwukrotnie ;-)).
Jednak na pytania o to, czy będę dzięki dwukrotnej kapitalizacji
płacił "odsetki od odsetek" i czy uważają, że mają prawo do
kapitalizowania w losowym momencie nie raczyli odpowiedzieć (klepali
tylko "standardową" formułkę w stylu "odsetki zostały naliczone
prawidłowo; odsetki naliczamy w następujący sposób" - nijak nie
odnoszącą się do zadanych pytań).
(szacowałem, że "odsetki od odsetek" wyniosą u mnie jakieś jakieś 12gr
- zapewne więcej kosztowała ich wielokrotna obsługa reklamacji)
Z takiego "rozpatrzenia" reklamacji wywnioskowałem jedynie, że uznają
iż mogą kapitalizować w losowym momencie, przez co bezpieczne
korzystanie z tego produktu nie jest możliwe. Przy wykorzystaniu
kredytu do końca można trafić w niedozwolony debet, gdy znów naliczą
odsetki przed czasem... Stąd moja ucieczka.
--
Jacek Politowski
-
8. Data: 2012-06-09 09:53:30
Temat: Re: mBank - utrzymanie klienta śmiech na sali :)
Od: "witrak()" <w...@h...com>
gral <n...@e...pl> wrote on 2012-06-07_1:27
> a dziś do mnie dzwoniło millennium. kazało zidentyfikować różnymi
> pytaniami a wszystko po to by... jako stałemu, zajebistemu
> klientowi, zaproponować 7% na oszczędnościowym :D
> pan miał gadane, a ja wysłuchałem grzecznie nie przerywając, gdyż
> za każdą minutę przychodzącą mam bonus :)
Ale w takim przypadku lepiej jest położyć gdzieś telefon - po co
sobie ucho i rękę nadwyrężać ;-)
witrak()