Ano, słoneczko przygrzewa i piny mi się w głowie mieszają. No i w
sobotę chciałem sobie wyjąć parę złotych na kartę mbanku z bankomatu
WBK, dwa razy dałem niewłaściwy PIN i profilaktycznie trzeci raz już
nie próbowałem.

Dzisiaj z tą samą kartą (z którą w międzyczasie nic od soboty nie
robiłem, nawet w posie nie płaciłem) znów polazłem do (zresztą tego
samego bankomatu) i ... znów wpisałem najpierw nie ten pin. Przy
poprawce wpisałem już dobrze i pieniążki dostałem.

A teraz tak sobie kombinuję grzecznie, że podobno po trzecim błędzie w
pinie karta miała być zatrzymywana przez bankomat a przynajmniej
blokowana. A ja jak by nie liczyć wypłaciłem za czwartym podejściem...

do góry

> Ano, słoneczko przygrzewa i piny mi się w głowie mieszają. No i w
> sobotę chciałem sobie wyjąć parę złotych na kartę mbanku z bankomatu
> WBK, dwa razy dałem niewłaściwy PIN i profilaktycznie trzeci raz już
> nie próbowałem.
>
> Dzisiaj z tą samą kartą (z którą w międzyczasie nic od soboty nie
> robiłem, nawet w posie nie płaciłem) znów polazłem do (zresztą tego
> samego bankomatu) i ... znów wpisałem najpierw nie ten pin. Przy
> poprawce wpisałem już dobrze i pieniążki dostałem.
>
> A teraz tak sobie kombinuję grzecznie, że podobno po trzecim błędzie w
> pinie karta miała być zatrzymywana przez bankomat a przynajmniej
> blokowana. A ja jak by nie liczyć wypłaciłem za czwartym podejściem...

Coś w tym jest ja pamiętam kiedyś chyba z 2 razy wpisałem pin i mi nie
weszło to profilaktycznie wyciągnąłem kartę z bankomatu - czynność
powtórzyłem (znów 2 razy) wyciągnąłem, poszedłem do innego bankomatu i
pomoglo (znaczy kasę wydał). Sądziłem że to wina bankomatu (bo pin na
100% dobrze wpisywałem - maksymalnie raz mogłem się pomylić).
axell

do góry

Marcin Kasperski napisał(a):
> Ano, słoneczko przygrzewa i piny mi się w głowie mieszają. No i w
> sobotę chciałem sobie wyjąć parę złotych na kartę mbanku z bankomatu
> WBK, dwa razy dałem niewłaściwy PIN i profilaktycznie trzeci raz już
> nie próbowałem.
>
> Dzisiaj z tą samą kartą (z którą w międzyczasie nic od soboty nie
> robiłem, nawet w posie nie płaciłem) znów polazłem do (zresztą tego
> samego bankomatu) i ... znów wpisałem najpierw nie ten pin. Przy
> poprawce wpisałem już dobrze i pieniążki dostałem.
>
> A teraz tak sobie kombinuję grzecznie, że podobno po trzecim błędzie w
> pinie karta miała być zatrzymywana przez bankomat a przynajmniej
> blokowana. A ja jak by nie liczyć wypłaciłem za czwartym podejściem...

zdaje się, że dopuszczalne są dwa błędy w ramach jednego dnia ale nie
będę się upierał przy tej wersji

--
pzdr
sidorowski

do góry

> zdaje się, że dopuszczalne są dwa błędy w ramach jednego dnia ale nie
> będę się upierał przy tej wersji
>
> --
> pzdr
> sidorowski

zdaje się że masz rację :)


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry