-
1. Data: 2012-06-05 12:38:06
Temat: nieświadomość a poręczenie
Od: m <m...@g...com>
http://www.rp.pl/artykul/757703,886994-Weksel-jest-n
iewazny--gdy-bank-nie-pouczy-o-skutkach-jego-podpisa
nia.html
Czy kogoś w SN pogrzało?
Mowa przecież jest o osobie pełnoletniej. Czy oznacza to, że możemy do
kosza wyrzucić pewność wszystkich zobowiązań, bo "ło rany, wysoki
sądzie, nie wiedziałem że mój podpis w tym miejscu tak działa"?
p. m.
-
2. Data: 2012-06-05 12:47:16
Temat: Re: nieświadomość a poręczenie
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
m <m...@g...com> writes:
> http://www.rp.pl/artykul/757703,886994-Weksel-jest-n
iewazny--gdy-bank-nie-pouczy-o-skutkach-jego-podpisa
nia.html
>
> Czy kogoś w SN pogrzało?
>
> Mowa przecież jest o osobie pełnoletniej. Czy oznacza to, że możemy do
> kosza wyrzucić pewność wszystkich zobowiązań, bo "ło rany, wysoki
> sądzie, nie wiedziałem że mój podpis w tym miejscu tak działa"?
I tak i nie.
Tam jest mowa o 18latce, która poręczyła pół miliona. Poza tym, nie wiem
jaki wpływ na wyrok sądu miał fakt, że 2 mies później bank wypowiedział
kredyt. Może to miało znaczenie ..., generalnie mam wrażenie, że trochę
za mało wiemy o tej sprawie.
KJ
--
http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiary
godny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/
I guess it was all a DREAM ... or an episode of HAWAII FIVE-O ...
-
3. Data: 2012-06-05 19:49:14
Temat: Re: nieświadomość a poręczenie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2012-06-05 12:38, m pisze:
> http://www.rp.pl/artykul/757703,886994-Weksel-jest-n
iewazny--gdy-bank-nie-pouczy-o-skutkach-jego-podpisa
nia.html
>
>
> Czy kogoś w SN pogrzało?
>
> Mowa przecież jest o osobie pełnoletniej. Czy oznacza to, że możemy do
> kosza wyrzucić pewność wszystkich zobowiązań, bo "ło rany, wysoki
> sądzie, nie wiedziałem że mój podpis w tym miejscu tak działa"?
Ja nie rozumiem ustawy o VAT, czy US może mnie cmoknąć w trąbkę?
http://www.remitent.pl/nieznajomosc-prawa-juz-nie-sz
kodzi/4430
--
Liwiusz
-
4. Data: 2012-06-05 22:46:24
Temat: Re: nieświadomość a poręczenie
Od: "witrak()" <w...@h...com>
Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote on 2012-06-05_19:49
> W dniu 2012-06-05 12:38, m pisze:
>> http://www.rp.pl/artykul/757703,886994-Weksel-jest-n
iewazny--gdy-bank-nie-pouczy-o-skutkach-jego-podpisa
nia.html
>>
>>
>>
>> Czy kogoś w SN pogrzało?
>>
>> Mowa przecież jest o osobie pełnoletniej. Czy oznacza to, że
>> możemy do
>> kosza wyrzucić pewność wszystkich zobowiązań, bo "ło rany, wysoki
>> sądzie, nie wiedziałem że mój podpis w tym miejscu tak działa"?
>
> Ja nie rozumiem ustawy o VAT, czy US może mnie cmoknąć w trąbkę?
Pod warunkiem, że jesteś konsumentem :-)
Ale jak jesteś konsumentem, to nie jesteś płatnikiem VAT. Więc US
nawet nie musi Cię cmoknąć - i tak nic do Ciebie w tym zakresie
mieć nie może...
witrak()
-
5. Data: 2012-06-05 23:01:01
Temat: Re: nieświadomość a poręczenie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2012-06-05 22:46, witrak() pisze:
> Liwiusz<l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote on 2012-06-05_19:49
>> W dniu 2012-06-05 12:38, m pisze:
>>> http://www.rp.pl/artykul/757703,886994-Weksel-jest-n
iewazny--gdy-bank-nie-pouczy-o-skutkach-jego-podpisa
nia.html
>>>
>>>
>>>
>>> Czy kogoś w SN pogrzało?
>>>
>>> Mowa przecież jest o osobie pełnoletniej. Czy oznacza to, że
>>> możemy do
>>> kosza wyrzucić pewność wszystkich zobowiązań, bo "ło rany, wysoki
>>> sądzie, nie wiedziałem że mój podpis w tym miejscu tak działa"?
>>
>> Ja nie rozumiem ustawy o VAT, czy US może mnie cmoknąć w trąbkę?
>
>
> Pod warunkiem, że jesteś konsumentem :-)
No to przynajmniej w zakresie PCC może mnie cmoknąć :)
--
Liwiusz
-
6. Data: 2012-06-05 23:25:47
Temat: Re: nieświadomość a poręczenie
Od: "witrak()" <w...@h...com>
Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote on 2012-06-05_23:01
> W dniu 2012-06-05 22:46, witrak() pisze:
>> Liwiusz<l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote on 2012-06-05_19:49
>>> W dniu 2012-06-05 12:38, m pisze:
>>>> http://www.rp.pl/artykul/757703,886994-Weksel-jest-n
iewazny--gdy-bank-nie-pouczy-o-skutkach-jego-podpisa
nia.html
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Czy kogoś w SN pogrzało?
>>>>
>>>> Mowa przecież jest o osobie pełnoletniej. Czy oznacza to, że
>>>> możemy do
>>>> kosza wyrzucić pewność wszystkich zobowiązań, bo "ło rany, wysoki
>>>> sądzie, nie wiedziałem że mój podpis w tym miejscu tak działa"?
>>>
>>> Ja nie rozumiem ustawy o VAT, czy US może mnie cmoknąć w trąbkę?
>>
>>
>> Pod warunkiem, że jesteś konsumentem :-)
>
> No to przynajmniej w zakresie PCC może mnie cmoknąć :)
>
LOL
witrak()
-
7. Data: 2012-06-06 00:03:20
Temat: Re: nieświadomość a poręczenie
Od: m <m...@g...com>
W dniu 05.06.2012 19:49, Liwiusz pisze:
> W dniu 2012-06-05 12:38, m pisze:
>> http://www.rp.pl/artykul/757703,886994-Weksel-jest-n
iewazny--gdy-bank-nie-pouczy-o-skutkach-jego-podpisa
nia.html
>>
>>
>>
>> Czy kogoś w SN pogrzało?
>>
>> Mowa przecież jest o osobie pełnoletniej. Czy oznacza to, że możemy do
>> kosza wyrzucić pewność wszystkich zobowiązań, bo "ło rany, wysoki
>> sądzie, nie wiedziałem że mój podpis w tym miejscu tak działa"?
>
> Ja nie rozumiem ustawy o VAT, czy US może mnie cmoknąć w trąbkę?
A czy nie lepiej nie rozumieć ustawy o PIT? Też skomplikowana.
p. m.
-
8. Data: 2012-06-06 11:50:49
Temat: Re: nieświadomość a poręczenie
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jqls2b$hju$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Czy kogoś w SN pogrzało?
>>>>
>>>> Mowa przecież jest o osobie pełnoletniej. Czy oznacza to, że
>>>> możemy do
>>>> kosza wyrzucić pewność wszystkich zobowiązań, bo "ło rany, wysoki
>>>> sądzie, nie wiedziałem że mój podpis w tym miejscu tak działa"?
>>>
>>> Ja nie rozumiem ustawy o VAT, czy US może mnie cmoknąć w trąbkę?
>>
>>
>> Pod warunkiem, że jesteś konsumentem :-)
>
> No to przynajmniej w zakresie PCC może mnie cmoknąć :)
>
A mnie się od zawsze zasada "nieznajomość prawa szkodzi" wydaje nierównym
traktowaniem obywateli.
Dlaczego przedstawiciele jednego zawodu mają być uprzywilejowani? Czy nie
jest to może sprzeczne z Konstytucją, gdzie na pewno coś o równości jest
napisane?
Ta zasada miałaby sens, gdyby prawo było proste i logiczne, ale jest ono
(czy to tylko ja podejrzewam, że celowo?) komplikowane poza granice
rozsądku. Możliwość kreacji takiego prawa jest według mnie ewidentnym
przykładem samouprzywilejowywania się jednej grupy zawodowej ponad inne
(może to jakaś zmowa jest).
Obecna ilość wiedzy jaką musi posiadać przedstawiciel każdego zawodu jest
tak duża, że nie ma on możliwości posiadać jeszcze wiedzy z innej dziedziny,
szczególnie, gdy chodzi o tak zawikłaną (i chyba czasem mało logiczną)
dziedzinę jak prawo.
Dlaczego inne grupy zawodowe (w ramach równości) nie miałyby powiedzieć, że
to nieznajomość ich dziedziny szkodzi?
Czym od zasady "nieznajomość prawa szkodzi" różni się zasada "nieznajomość
fizyki szkodzi"?
Fizyka jest chyba znacznie prostszą dziedziną wiedzy niż prawo bo prawa
fizyki są niezmienne (nikt przy nich nie manipuluje wpisując jakieś "lub
czasopisma" i ich nie zmienia co rusz wprowadzając nowe ustawy) więc
wymaganie od każdego znajomości fizyki (niezmiennej) jest znacznie mniejszym
wymaganiem niż wymaganie znajomości prawa (wymaga śledzenia ciągłych zmian).
Montowanie kabli 230V pod sufitem bez izolacji byłoby odpowiednikiem
tworzenia zawikłanego prawa.
Jaki jest powód dla którego wiedza "jak to podpiszę to może mi zaszkodzić"
ma być ważniejsza od wiedzy "jak tego dotknę to może mi zaszkodzić"?
A jednak elektrycy nie montują tak kabli aby stanowiły pułapkę, a prawo jest
chyba pełne luk i pułapek. Prawdopodobieństwo, że przyczyną jest przypadek
oceniam bardzo nisko.
Jeszcze 3 dni temu byłem pewien, że jak A darował (notarialnie) coś B to już
tego cosia nie ma.
A tu się dowiedziałem, że jak A po jakimś czasie zmarł to to coś wchodzi do
spadku jeśli w umowie darowizny nie było zapisanej klauzuli, że nie wchodzi
do spadku.
Ktoś zna jakieś logiczne wytłumaczenie ?
Nieizolowane kable AC230 uważam za bardziej bezpieczne od takich pułapek.
P.G.
-
9. Data: 2012-06-06 11:54:05
Temat: Re: nieświadomość a poręczenie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 06.06.2012 11:50, Piotr Gałka pisze:
>> No to przynajmniej w zakresie PCC może mnie cmoknąć :)
>>
> A mnie się od zawsze zasada "nieznajomość prawa szkodzi" wydaje
> nierównym traktowaniem obywateli.
Jest konieczna, bo inaczej mógłbyś się głupio tłumaczyć, że np. nie
wiedziałeś, że za towar w sklepie trzeba zapłacić albo że przejeżdżałeś
na czerwonym, bo lubisz ten kolor.
-
10. Data: 2012-06-06 12:14:50
Temat: Re: nieświadomość a poręczenie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2012-06-06 11:54, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 06.06.2012 11:50, Piotr Gałka pisze:
>
>>> No to przynajmniej w zakresie PCC może mnie cmoknąć :)
>>>
>> A mnie się od zawsze zasada "nieznajomość prawa szkodzi" wydaje
>> nierównym traktowaniem obywateli.
>
> Jest konieczna, bo inaczej mógłbyś się głupio tłumaczyć, że np. nie
> wiedziałeś, że za towar w sklepie trzeba zapłacić albo że przejeżdżałeś
> na czerwonym, bo lubisz ten kolor.
Zakładanie znajomości prawa to oczywiście rodzaj fikcji, ale niezbędnej.
Tak więc każdy wyjątek od tej reguły jest bardzo niebezpieczny.
Po części zgadzam się z Piotrem - aby móc tę fikcję utrzymywać, prawo
powinno być jak najprostsze. A nie jest. Jest to jednak wskazówka do
upraszczania prawa, a nie do rezygnacji z najważniejszych jego (prawa)
zasad.
--
Liwiusz