eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › redundancja w autoryzacji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 1. Data: 2015-06-14 16:52:34
    Temat: redundancja w autoryzacji
    Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde.invalid>

    Niedawno wspomniałem o "minimalizacji" strat. Jak widać
    po przykładzie +Banku wszystkie dane służą do tego, żeby
    kiedyś wyciekły. Może chociaż ograniczyć ilość danych.
    Chodzi o treść SMS-ów z kodami autoryzującymi operacje.
    Spotkałem się z lakonicznymi typu operacja z dn. i godz.
    kilka cyfr końcowych rachunku i kod. Podają też końcówkę
    nr rach. docelowego przy przelewie co jeszcze ma sens.
    Uważam jednak, że kwota operacji np. przelewu jest zbędna.
    Przecież o ile klient siedzi przy kompie to chyba widzi
    co przed kilkoma sekundami wklepał. Bo jak próba lewej
    operacji to chyba obojętne...
    Piszę dlatego bo operatorzy nie kasują SMS-ów. Potem
    gawiedź cieszy się lub oburza gdy wyciekają teksty typu
    "Chwała nam i naszym kolegom...". Ale to znaczy, że ich
    też wyciekną - z kwotami operacji. Zagraża to poufności.
    Czy nie lepiej aby banki nie podawały takiego szczegółu
    w SMS-ach lub przynamniej dawały klientowi możliwość
    decydowania o ich treści? Piszę oczywiście o autoryzacyjnych
    bo jeżeli ktoś sobie wyraźnie życzy zestawienie operacji
    w SMS-sie to wie co robi.

    Które banki podają kwoty a które nie? ZTCW Getin podaje.

    Arek


  • 2. Data: 2015-06-14 17:04:11
    Temat: Re: redundancja w autoryzacji
    Od: " 666" <...@...6>

    No nie, dla mnie to najważniejsza informacja, dość łatwo pomylić kropkę z przecinkiem
    i różny może być efekt (kiedyś często myliłem
    się na ebay.com i ebay.de, kilkukrotnie musiałem odwoływać bid, bo weszło 10k zamiast
    100).


    -----

    "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde.invalid> wrote in message
    news:557d952f$0$27513$65785112@news.neostrada.pl...
    > Uważam jednak, że kwota operacji np. przelewu jest zbędna.


  • 3. Data: 2015-06-15 01:28:05
    Temat: Re: redundancja w autoryzacji
    Od: MarcinF <m...@i...pl>

    W dniu 2015-06-14 o 16:52, Arek pisze:


    > Uważam jednak, że kwota operacji np. przelewu jest zbędna.
    > Przecież o ile klient siedzi przy kompie to chyba widzi
    > co przed kilkoma sekundami wklepał. Bo jak próba lewej
    > operacji to chyba obojętne...

    Kwota to druga kluczowa informacja po numerze rachunku docelowego,
    może zabezpieczyć przed niektórymi próbami wyłudzeń czy zwykłymi
    pomyłkami klienta.

    > Piszę dlatego bo operatorzy nie kasują SMS-ów. Potem
    > gawiedź cieszy się lub oburza gdy wyciekają teksty typu
    > "Chwała nam i naszym kolegom...". Ale to znaczy, że ich
    > też wyciekną - z kwotami operacji. Zagraża to poufności.

    Posiadanie telefonu komórkowego i korzystanie z internetu
    samo w sobie bardzo zagraża poufności, w dodatku całkiem sporo
    klientów banków płaci kartą, więc raczej nie zależy im na poufności
    swoich transakcji.

    > Czy nie lepiej aby banki nie podawały takiego szczegółu
    > w SMS-ach lub przynamniej dawały klientowi możliwość
    > decydowania o ich treści?

    Ten sms to zwykle element systemu zabezpieczeń, żeby dobrze
    zdecydować o jego treści trzeba znać całość, a to już zwykle
    poza możliwościami klienta.


  • 4. Data: 2015-06-15 10:09:09
    Temat: Re: redundancja w autoryzacji
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-06-14 o 16:52, Arek pisze:
    > Piszę dlatego bo operatorzy nie kasują SMS-ów.

    Nie archiwizują ich.

    --
    Liwiusz


  • 5. Data: 2015-06-15 12:55:50
    Temat: Re: redundancja w autoryzacji
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Arek" napisał w wiadomości grup
    > Chodzi o treść SMS-ów z kodami autoryzującymi operacje.
    >Spotkałem się z lakonicznymi typu operacja z dn. i godz.
    >kilka cyfr końcowych rachunku i kod. Podają też końcówkę
    >nr rach. docelowego przy przelewie co jeszcze ma sens.

    poczatek tez ma sens. Najpierw sa dwie cyfry kontrolne - jak sie
    zgadzaja, to jest 99% szans, ze przelew jest dobry.
    Potem mamy nr banku - nic poufnego, a duzo mowi.

    A w srodku sa zera, wiec nie ma co ukrywac :-)

    >Uważam jednak, że kwota operacji np. przelewu jest zbędna.

    Ja tam uwazam ze jedna z wazniejszych.

    >Przecież o ile klient siedzi przy kompie to chyba widzi
    >co przed kilkoma sekundami wklepał. Bo jak próba lewej
    >operacji to chyba obojętne...

    A czemu ? wyciagnac od kogos drobna kwote, allegro np, a potem dobic
    pare zer.

    > Piszę dlatego bo operatorzy nie kasują SMS-ów. Potem
    >gawiedź cieszy się lub oburza gdy wyciekają teksty typu
    >"Chwała nam i naszym kolegom...".

    One wyciekaja z komisji sejmowej.
    Operatorzy trzymaja, prokurator zamawia, a potem przekazuje z aktami
    sprawy :-)
    Owszem, to jest swietne zrodlo informacji, ciekawe ile wycieka w
    sposob nienaglosniony :-)

    >Ale to znaczy, że ich
    >też wyciekną - z kwotami operacji. Zagraża to poufności.
    > Czy nie lepiej aby banki nie podawały takiego szczegółu
    >w SMS-ach lub przynamniej dawały klientowi możliwość
    >decydowania o ich treści? Piszę oczywiście o autoryzacyjnych
    >bo jeżeli ktoś sobie wyraźnie życzy zestawienie operacji
    >w SMS-sie to wie co robi.

    Ja tam uwazam, ze nie powinno sie autoryzowac sms.
    Ale raczej nie ma od tego odwrotu.

    J.


  • 6. Data: 2015-06-15 17:56:02
    Temat: Re: redundancja w autoryzacji
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:

    >> Piszę dlatego bo operatorzy nie kasują SMS-ów.
    >
    > Nie archiwizują ich.

    Skąd ta wiedza?
    Poza tym, nie tylko operatorzy są w stanie "archiwizować" SMSy.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 7. Data: 2015-06-15 18:42:59
    Temat: Re: redundancja w autoryzacji
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości
    Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:
    >>> Piszę dlatego bo operatorzy nie kasują SMS-ów.
    >> Nie archiwizują ich.
    >Skąd ta wiedza?

    Archiwizuja.
    Tzn maja obowiazek przechowywac przez rok czy dwa, a potem to maja
    obowiazek skasowac, a co najmniej "odpersonalizowac".

    >Poza tym, nie tylko operatorzy są w stanie "archiwizować" SMSy.

    A kto jeszcze ma dostep ?

    Choc w dzisiejszych czasach, kto wie ile firm archiwizuje twoje sms ze
    smartfona ...

    J.


  • 8. Data: 2015-06-15 19:15:09
    Temat: Re: redundancja w autoryzacji
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:

    >>Poza tym, nie tylko operatorzy są w stanie "archiwizować" SMSy.
    >
    > A kto jeszcze ma dostep ?

    Trudno ustalić wyczerpującą listę. Np. "służby" (zgodnie z literą prawa
    lub nie), ale także np. osoby fizyczne (pracownicy), które niekoniecznie
    muszą realizować politykę operatora.

    Ponadto, bezpieczeństwo transferu treści SMSów w sieciach także nie jest
    specjalnie dobrze gwarantowane.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 9. Data: 2015-06-15 21:15:22
    Temat: Re: redundancja w autoryzacji
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-06-15 o 18:42, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości
    > Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:
    >>>> Piszę dlatego bo operatorzy nie kasują SMS-ów.
    >>> Nie archiwizują ich.
    >> Skąd ta wiedza?
    >
    > Archiwizuja.
    > Tzn maja obowiazek przechowywac przez rok czy dwa, a potem to maja
    > obowiazek skasowac, a co najmniej "odpersonalizowac".

    To teraz ja się spytam: skąd ta wiedza? (do Ciebie i do Krzysztofa).

    --
    Liwiusz


  • 10. Data: 2015-06-15 22:23:28
    Temat: Re: redundancja w autoryzacji
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:

    > To teraz ja się spytam: skąd ta wiedza? (do Ciebie i do Krzysztofa).

    Wiedza, taka że wiele osób ma potencjalnie dostęp do SMSów?
    Z doświadczenia, wiem jak takie rzeczy są zorganizowane. To, że służby
    mają dostęp? Z tego, że wiele razy się tym chwaliły.

    Żeby osoba nieuprawniona mogła uzyskać dostęp do SMSów, musi to zrobić
    tylko (przynajmniej) w jednym punkcie. Ale żeby stwierdzić, że nic
    takiego nie ma miejsca, trzeba mieć pewność co do każdego punktu.
    --
    Krzysztof Hałasa

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1