Mam karte płatniczą Inteligo którą autoryzuje się niestety samym
podpisem. Czy jeśli podpiszę się Kopytko albo narysuje X zamiast tak,
jak na karcie, sprzedawca to zauważy i poprosi o dowód. Nazwisko z karty
i dowodu będzie się zgadzało, to transakcja zostanie zatwierdzona czy
musi być zgodny podpis?

do góry

gril wrote:
> Mam karte płatniczą Inteligo którą autoryzuje się niestety samym
> podpisem. Czy jeśli podpiszę się Kopytko albo narysuje X zamiast tak,
> jak na karcie, sprzedawca to zauważy i poprosi o dowód. Nazwisko z karty
> i dowodu będzie się zgadzało, to transakcja zostanie zatwierdzona czy
> musi być zgodny podpis?

A jak później udowodni że to właściciel się podpisał przy ewentualnej
reklamacji? Podpis musi być zgodny.

Pozdrawiam
Marcin Lubojański
--
www.tramping.slask.pl - relacje z wypraw, galeria, porady, niusy,
tablica ogłoszeniowa 'szukam ludzi do wyprawy', rozkład PKS Katowice
www.duzy-biust.pl - porady dla Pań obdarzonych dużym biustem, recenzje
staników, jak dobrać odpowiedni biustonosz na duży biust, ćwiczenia na
jędrny biust

do góry

gril wrote:
> Mam karte płatniczą Inteligo którą autoryzuje się niestety samym
> podpisem.

I bardzo dobrze tylko jeszcze tego nie rozumiesz.



> Czy jeśli podpiszę się Kopytko albo narysuje X zamiast tak,
> jak na karcie, sprzedawca to zauważy i poprosi o dowód. Nazwisko z karty
> i dowodu będzie się zgadzało, to transakcja zostanie zatwierdzona czy
> musi być zgodny podpis?

podpis jak na karcie

do góry

On 20 Sty, 15:14, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:

> I bardzo dobrze tylko jeszcze tego nie rozumiesz.
nawet na tej grupie zdania są podzielone, co było już dyskutowane
tysiące razy:)
więc być może nie "nierozumiesz" tylko "jesteś z tych co mają inne
zdanie"

do góry

k...@o...pl wrote:
> On 20 Sty, 15:14, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
>
>> I bardzo dobrze tylko jeszcze tego nie rozumiesz.
> nawet na tej grupie zdania są podzielone, co było już dyskutowane
> tysiące razy:)
> więc być może nie "nierozumiesz" tylko "jesteś z tych co mają inne
> zdanie"
>
Nie moja wina, że tyle osób jeszcze nie zrozumiało, że nie da się
udowodnić, że ukradziony pin nie został złożony przeze mnie i nikomu go
nie ujawniłem, w przeciwieństwie do podpisu.

do góry

witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):

> Nie moja wina, że tyle osób jeszcze nie zrozumiało, że nie da się
> udowodnić, że ukradziony pin nie został złożony przeze mnie i nikomu go
> nie ujawniłem, w przeciwieństwie do podpisu.

Ja tam bardziej boje sie kradziezy kieszonkowej niz tego, ze ktos najpierw
mi podejrzy PIN, a potem da w glowe i mi ukradnie portfel. Przy kradziezy
kieszonkowej PIN zabezpiecza Cie wlasciwie w calosci - o ile oczywiscie nie
masz w zwyczaju umieszczania PINu na karcie :-).

nekrolog


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Tue, 20 Jan 2009 16:22:44 +0000 (UTC), w <gl4tok$kdn$1@inews.gazeta.pl>,
"Norbert Edward Krolog" <b...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(-a):

> Ja tam bardziej boje sie kradziezy kieszonkowej niz tego, ze ktos najpierw
> mi podejrzy PIN, a potem da w glowe i mi ukradnie portfel. Przy kradziezy
> kieszonkowej PIN zabezpiecza Cie wlasciwie w calosci - o ile oczywiscie nie
> masz w zwyczaju umieszczania PINu na karcie :-).

Przy kradzieży kieszonkowej możesz udowodnić, że nie ty robiłeś zakupy (zresztą
są nawet ubezp. "w cenie" karty do 24h przed). Przy PIN-ie zero szans.

do góry