Indeksy branżowe na GPW: przemysł najlepszy
2013-10-15 12:40
Branżowi liderzy hossy © AshDesign - Fotolia.com
Przeczytaj także: WIG50 i WIG250 już po debiucie
Koncentrowanie się w ocenie giełdowej koniunktury na elicie polskich spółek, wchodzącej w skład WIG20, a od niedawna także w WIG30, ma swoje uzasadnienie. Jednak jak wskazuje obserwacja tego co dzieje się na naszym rynku od kilkunastu miesięcy, warto zwracać uwagę także na inne segmenty, bo łatwo można stracić z pola widzenia zarówno interesujące sygnały, jak i doskonałe okazje inwestycyjne.Najlepszym przykładem ograniczeń, związanych z zawężonym do blue chips polem oceny giełdowej koniunktury, jest porównanie zachowania choćby czterech głównych indeksów od początku roku. WIG20 w tym czasie zniżkował o 3,6 proc., pozostając konsekwentnie w trendzie spadkowym (z pierwszą, bardziej odważną próbą przełamania tej tendencji mieliśmy do czynienia dopiero 10 października). Wskaźnik szerokiego rynku, rosnący o 10 proc., wskazuje że z naszym rynkiem nie jest aż tak źle. W jego przypadku sygnał pozytywnych zmian pojawił się już na początku sierpnia, gdy pokonany został lokalny szczyt sprzed czerwcowego załamania. Z kolei przekraczające 30 proc. zwyżki wskaźników małych i średnich spółek nie pozostawiają wątpliwości, że w tym segmencie rynku mamy do czynienia z hossą. O jej trwałym charakterze świadczy skala wzrostów i czas trwania tendencji. Próbując doszukać się jej początków, docieramy do momentu wcześniejszego o ponad dwanaście miesięcy, a dynamika wzrostów zwiększa się do 36,5 proc. w przypadku sWIG80 i ponad 40 proc. w przypadku mWIG40 i WIG Plus.
fot. AshDesign - Fotolia.com
Branżowi liderzy hossy
Potwierdzeniem fundamentalnych podstaw i cyklicznego charakteru hossy małych i średnich spółek, wskazującej na wchodzenie gospodarki w fazę ożywienia, jest obserwacja branżowej reprezentacji spółek, będących liderami tej tendencji. Do tego znacznie lepiej niż publikowane przez giełdę oficjalne subindeksy, nadają się wyliczane na przykład przez portal stooq.pl wskaźniki branżowe. Te ostatnie obejmują znacznie więcej sektorów gospodarki oraz w każdej z grup uwzględniają wszystkie spółki notowane na głównym parkiecie (wskaźniki giełdowe obejmują jedynie spółki spełniające określone kryteria). Dla jednych wadą, dla innych zaletą, może też być sposób ich obliczania, nieuwzględniający wagi poszczególnych spółek z punktu widzenia kapitalizacji giełdowej (przy takim podejściu w branży surowce KGHM ma taki sam wpływ na wartość indeksu jak na przykład DSS).
fot. mat. prasowe
Zmiany indeksów branżowych wg stooq.pl od początku 2013 r. (w proc.)
oprac. : Roman Przasnyski / Open Finance
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)