Indeks WIG20 stracił 0,2 procent
2013-11-20 18:30
Oczekiwanie na publikację protokołu z poprzedniego posiedzenia Fed powodowało, że na giełdach ruch był niewielki. Wciąż przeważały nastroje korekcyjne. Na tym tle wyróżniał się wskaźnik naszych średnich spółek, który zyskiwał na wartości.
Przeczytaj także: Spadkowa korekta na europejskich rynkach akcji
Jedynie pierwsze minuty środowej sesji przyniosły obronę przez WIG20 poziomu 2600 punktów. Po minimalnych zmianach indeksów w trakcie otwarcia, inicjatywę szybko przejęły niedźwiedzie. Podaż nie była zbyt agresywna, a obronił się przed nią wskaźnik średnich spółek, który nad kreską pozostawał przez większą część dnia. WIG20 jeszcze przed południem poszedł w dół o 0,7 proc. Odrabianie strat szło bykom bardzo opornie. Nie pomagały im nienajlepsze nastroje na głównych parkietach.W gronie blue chips najmocniej taniały papiery banków. Wczesnym popołudniem akcje BRE zniżkowały o niemal 2 proc., po ponad 1 proc. w dół szły walory Banku Handlowego i PKO. Tej tendencji nie poddawały się jedynie akcje BZ WBK, które zyskiwały prawie 2 proc. O ponad 2,5 proc. zniżkowały papiery PGE, przekraczający 2 proc. spadek zaliczały akcje Telekomunikacji Polskiej. Poza BZ WBK, na plusie znajdowały się papiery JSW i KGHM, symbolicznie nad kreską trzymały się walory Bogdanki i PZU. Spośród trzydziestki dużych firm przekraczającą 2 proc. zwyżką wyróżniały się akcje CCC. Po drugiej stronie skali znalazły się taniejące o ponad 2 proc. papiery Grupy Azoty.
mWIG40 swoją dobrą kondycję w dużej mierze zawdzięczał przekraczającemu 7 proc. skokowi notowań akcji Emperii. To między innymi efekt ustalenia ceny docelowej akcji spółki przez analityków ING na 84 zł, o 22 proc. powyżej kursu z wtorkowego zamknięcia. O ponad 3 proc. w górę szły walory Integera. O ponad 2 proc. drożały akcje Wawelu. Na szerokim rynku uwagę zwracały przekraczające 7 proc. wzrosty papierów Peixin i Redanu. Te ostatnie efektownie przerwały trwającą od końca października 20 proc. przecenę. Po trzech dniach rajdu w górę, wróciły do niej papiery Petrolinvestu, taniejąc o ponad 9 proc.
Po kilkudziesięciu minutach wahań wokół poziomu wtorkowego zamknięcia, indeksy na głównych giełdach europejskich poszły w dół. Początkowo, podobnie jak dzień wcześniej, najmocniej, 0,5 proc., tracił CAC40, jednak w ciągu dnia został zdystansowany przez londyński FTSE. DAX najdłużej bronił się przed przeceną i zniżkował najmniej, o około 0,2 proc. Największe, przekraczające 1 proc. spadki, notowały indeksy w Atenach i Madrycie oraz moskiewski RTS.
Spokojny przebieg handlu parkiety naszego kontynentu zawdzięczały stabilnym notowaniom kontraktów na amerykańskie indeksy, nie wskazujących na możliwość kontynuacji spadkowej korekty. Inwestorzy ze spokojem oczekiwali na publikację protokołu z poprzedniego posiedzenia Fed. Chwilowym optymizmem zareagowali na lepsze niż się spodziewano dane o sprzedaży detalicznej, która zwiększyła się w październiku o 0,4 proc. Starczyło go jednak tylko do zmniejszenia skali zniżki. Sytuacji nie zmienił neutralny początek handlu na Wall Street, gdzie indeksy zwyżkowały po symboliczne kilka setnych procent.
Ostatecznie WIG20 stracił 0,2 proc. WIG30 spadł o 0, 1 proc., WIG nie zmienił wartości Wskaźnik średnich spółek zyskał 0,6 proc., a sWIG80 poszedł w górę o 0,05 proc. Obroty wyniosły 905 mln zł.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : Roman Przasnyski / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)