eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansoweCo zrobi Fed?

Co zrobi Fed?

2013-12-18 11:27

Przeczytaj także: Amerykańskie obligacje ostrzegają inwestorów


O ile nietypowe w fazie zbliżającej się perspektywy wycofywania się z luźnej polityki pieniężnej, zachowanie się amerykańskiego rynku akcji można tłumaczyć wspomnianą poprawą sytuacji w gospodarce, to znacznie trudniej odczytać to, co dzieje się z amerykańską walutą. Zarówno w perspektywie zacieśniania polityki pieniężnej, jak i w związku z lepszą kondycją gospodarki, dolar powinien się zdecydowanie umacniać. Tymczasem od końca lipca do końca października stracił on wobec euro aż 14,4 proc. i to pomimo luźnej polityki Europejskiego Banku Centralnego, która powinna osłabiać wspólną walutę. Po korekcie z pierwszej połowy listopada, dolar kontynuuje wcześniejszą tendencję do osłabiania się, nie zważając na zbliżający się termin grudniowego posiedzenia Fed. To oznaczałoby, że inwestorzy działający na rynku walutowym nie wierzą w rychłe rozpoczęcie ograniczania QE3.

Klasycznie z kolei zachowuje się rynek amerykańskich obligacji. Po trwającym od połowy 2007 do połowy 2012 r. przekraczającym 70 proc. spadku ich rentowności (z 5,3 do lekko poniżej 1,4 proc.), spowodowanym przede wszystkim agresywną polityką Fed, w reakcji na jej zmianę nastąpiła także zmiana trendu. Rentowność papierów dłużnych od dołka z lipca 2012 r. poszła w górę z 1,4 do niemal 3 proc., czyli o 114 proc. Klasyczna była też reakcja rynku na wrześniową decyzję rezerwy federalnej o przesunięciu terminu ograniczania QE3. Po krótkotrwałym spadku, rentowność obligacji od października znów idzie w górę, kierując się w ostatnich dniach na powrót w okolice poprzedniego maksimum.

Tak niejednoznaczne zachowanie trzech głównych segmentów rynku w obliczu nieuchronnie zbliżających się decyzji Fed, najpierw o wygaszeniu programu skupu obligacji, a w dalszej perspektywie o rozpoczęciu cyklu zaostrzania polityki pieniężnej, nie daje jasnych podstaw do prognozowania tendencji na nich w najbliższej przyszłości. Rozbieżności między rynkami akcji i walutowym a rynkiem obligacji mogą sugerować, że rezerwa federalna, nie chcąc spowodować na nich perturbacji, będzie działać niezwykle ostrożnie. Prawdopodobnie niewielkiej skali ograniczenia skupu obligacji towarzyszyć będą decyzje łagodzące ewentualne rynkowe napięcia. Mogą one dotyczyć obniżenia z obecnych 6,5 do 6 proc. poziomu stopy bezrobocia, przy której nastąpiłaby zmiana polityki pieniężnej na bardziej restrykcyjną, czyli podwyżki stóp procentowych. Jednocześnie Fed może zdecydować się na użycie instrumentów zasilania systemu finansowego pieniądzem pochodzącym z pożyczek, na wzór LTRO, stosowanych przez Europejski Bank Centralny lub z operacji otwartego rynku, a z drugiej strony zachęcenia banków do kierowania pieniędzy w realną gospodarkę, poprzez obniżenie stopy rezerw, utrzymywanych przez banki w banku centralnym. Taki scenariusz mógłby prowadzić do powstrzymania dynamiki wzrostu cen obligacji, przeciwdziałając zwiększaniu się kosztów kredytu, nie wpływałby na niepożądane z punktu widzenia gospodarki umocnienie się dolara oraz pozwalał na kontynuację łagodnej hossy na Wall Street, zwiększającej zdaniem Fed poczucie zamożności Amerykanów i skłaniając ich do odważniejszych wydatków.

Taki scenariusz stopniowego powracania do normalności w amerykańskiej polityce pieniężnej prowadziłby do sytuacji, w której i wilk byłby syty i owca cała.

poprzednia  

1 2

oprac. : Roman Przasnyski / Open Finance Open Finance

Więcej na ten temat: Fed, obligacje, obligacje amerykańskie

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: