Czy płatności mobilne mają przyszłość?
2013-12-26 00:15
Czy płatności mobilne mają przyszłość? © Artur Marciniec - Fotolia.com
Przeczytaj także: Płatności mobilne: oczekiwania Polaków
Prognozy są optymistyczne…W 2020 roku płatności mobilne mogą wyprzeć płatności on line. Tak uważają eksperci firmy Gartner, którzy prognozują, że w 2015 roku liczba użytkowników płatności mobilnych na świecie sięgnie 384 milionów. Jeszcze w 2009 roku z takiego rozwiązania korzystało zaledwie 70 milionów osób. W ciągu trzech lat globalna wartość płatności mobilnych ma osiągnąć 472 mld dolarów. To ponad 18.krotność sumy, którą za pomocą płatności mobilnych wydano w 2009 r. - Rozwój płatności mobilnych NFC będzie naturalnym krokiem tego technologicznego postępu - uważa Mirosław Kulpa z Oberthur Technologies.
Jak wynika z raportu Mastercard „Polak a nowoczesne technologie płatnicze” najbardziej otwarci na nowe rozwiązania są internauci. 24 proc. z nich oczekuje technologii zbliżeniowej w nowym aparacie komórkowym, a 45 proc. badanych chciało by korzystać z NFC w przyszłości, ze względu na jej wygodę i bezpieczeństwo.
fot. Artur Marciniec - Fotolia.com
Czy płatności mobilne mają przyszłość?
Jak dokładnie działają płatności mobilne NFC?
O tym, co jest potrzebne by konsument mógł skorzystać z płatności mobilnych NFC (Near Field Communication) napisano już sporo. Wiemy, że potrzebny jest aparat komórkowy wyposażony w technologię NFC i specjalna aplikacja płatnicza. Kowalski, który korzysta z płatności mobilnych nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że cały system, dzięki, któremu możliwe jest szybkie i wygodne korzystanie z tej usługi, wymaga dużego wsparcia technologicznego i logistycznego. Aby móc zapłacić na przykład za kawę telefonem komórkowym w systemie NFC potrzebny jest nie tylko operator telefonii komórkowej czy bank. Koniecznym i kluczowym elementem tego łańcucha wymiany informacji jest TSM, czyli Trusted Service Manager. – TSM to system, który zapewnia łączność pomiędzy wszystkimi uczestnikami układu płatności mobilnych - Kowalskim, który właśnie płaci za kawę, bankiem i operatorem telefonii komórkowej – tłumaczy Mirosław Kulpa z Oberthur Technologies, firmy, która jest dostawcą oprogramowania i usługi TSM, uczestniczącej w kilku pilotażowych programach płatności mobilnych NFC w Polsce. By mogła nastąpić wymiana informacji taki system musi posiadać zarówno bank jak i operator telefonii komórkowej. TSM jest gwarantem bezpiecznej wymiany naszych danych osobowych, tak aby nie trafiły one do podmiotów nieuprawnionych. Zarządza także aplikacjami i kartami, aktywuje i dezaktywuje usługę NFC oraz zarządza bazą klientów NFC. System jest także dużym udogodnieniem dla banków i operatorów telefonii komórkowej, którzy chcą oferować swoim klientom płatności mobilne NFC. Dzięki TSM żaden z nich nie musi stwarzać własnej infrastruktury zapewniającej bezpieczeństwo płatności mobilnych. Co więcej rozwiązanie umożliwia też pełne wykorzystanie potencjału technologii NFC, pozwalając na dostarczanie usług i wymianę informacji w technologii OTA (Over the air), czyli za pomocą sieci operatora telefonii komórkowej w czasie rzeczywistym, 24 godziny na dobę. - OTA pozwala na łatwe ładowanie nowych funkcji NFC, co w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu ma olbrzymie znaczenie. Użytkownik nie musi fizycznie pojawiać się w salonie sprzedaży, ani podłączać się do sieci, by otrzymać aktualizację lub załadować nową aplikację – tłumaczy Mirosław Kulpa.
fot. mat. prasowe
Realizacja płatności NFC
Co dalej z płatnościami mobilnymi?
Coraz większa dostępność telefonów komórkowych wyposażonych w technologię NFC, która jeszcze rok temu była przeszkodą w rozwoju płatności mobilnych zaczyna zanikać. Systematyczny wzrost sprzedaży smartfonów sprawia, że rozwój płatności mobilnych NFC jest coraz bardziej realny
i nadchodzi wielkimi krokami. System jest skomplikowany i wymaga zaangażowania wielu podmiotów, ale zarówno banki jak i organizacje płatnicze są zainteresowane jego rozwojem. Zdaniem Visy Europe do 2020 roku ponad połowa transakcji finansowych Visa będzie przeprowadzona z wykorzystaniem urządzeń mobilnych.
- Sukces kart zbliżeniowych, które stanowią już ponad 50 proc. kart płatniczych na naszym rynku, pokazuje, że Polacy są otwarci na nowe rozwiązania w płatnościach, cenią szybkość i wygodę. Płacenie zbliżeniowo telefonem, a więc urządzeniem, które praktycznie zawsze mamy przy sobie, jest po prostu najłatwiejszym rozwiązaniem – podsumowuje Mirosław Kulpa z Oberthur Technologies.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)