eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansoweOpen Finance, prognozy na 2014 r.

Open Finance, prognozy na 2014 r.

2013-12-24 09:55

Przeczytaj także: Open Finance: prognozy na 2013 r.



Powodów do bardziej optymistycznego spojrzenia jest kilka. Przede wszystkim jest to poprawa koniunktury gospodarczej i oczekiwany wyższy wzrost PKB niż w 2013. W efekcie poprawią się także nastroje Polaków, co pomoże w podejmowaniu tak poważnych decyzji jak zaciągnięcie wysokiego kredytu na kilkadziesiąt lat. Dodatkowo mobilizująco będą działały informacje o zatrzymaniu spadku cen nieruchomości, a nawet o ich wzrostach. W ostatnich latach wyczekiwanie na przecenę na rynku mieszkaniowym było jedną z głównych przyczyn przekładania zakupów, ale ten argument zniknie w 2014 r. Na dodatek śmiałkom sprzyjać będzie niskie oprocentowanie kredytów, bo przez większą część roku utrzymają się rekordowo niskie stopy procentowe. A to, jak już rynek zdążył zauważyć, przekłada się na niższą ratę, do której łatwiej się przekonać. Pomaga też we wzroście zdolności kredytowej mniej zamożnym klientom . Przy obecnej stawce WIBOR 3M (2,65 proc.) i średniej marży dla rynku 1,7 p.p. rata od każdych 100 tys. zł pożyczonych na 30 lat to 498 zł. Rynek przewiduje, że stopy procentowe wzrosną pod koniec przyszłego roku i będzie to i tak stosunkowo niewielki ruch, w porównaniu do stawek, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Oczekiwany przez inwestorów WIBOR 3M za 15 miesięcy wynosi ok. 3,2 proc.

Swoje zrobi też start programu dopłat Mieszkanie dla Młodych. Po pierwsze dlatego, że po tym jak w 2012 r. zakończył się program Rodzina na Swoim i rząd zapowiedział uruchomienie nowej pomocy od 2014 r., wielu postanowiło na nią poczekać. Nie chcieli mieć poczucia straconej okazji. Część z pewnością się rozczaruje i ostatecznie weźmie zwykły kredyt, bo nie uda im się spełnić stawianych przez program warunków. Skończy się jednak stan zawieszenia i powstrzymywanie popytu. Sam program nie wywoła ogromnego poruszenia na rynku, choć nie pozostanie obojętny. Można szacować, że w skali roku z dopłatą MdM udzielonych zostanie ok. 21 tys. kredytów. Stanowi to w granicach 11 proc. rocznej sprzedaży kredytów. Dla porównania w trzech ostatnich latach obowiązywania programu Rodzina na Swoim, kredyt taki zaciągało 43 -51 tys. osób rocznie.

Sięganie po kredyty ułatwi również zmiana w zasadach podejścia do zdolności kredytowej. Zgodnie z nowymi zaleceniami Komisji Nadzoru Finansowego, zawartymi w rekomendacji S, banki od 2014 r. będą mogły liczyć zdolność kredytową klienta do spłaty kredytu przez okres 30 lat, zamiast 25, jak robiły to w 2012 i 2013 r. Pozwoli to obniżyć ratę o około 10 proc. zwiększając tym samym dostępność do kredytu.

Z kolei w drugiej połowie roku popyt wzrośnie ze względu na planowane od 2015 r. podwyższenie progu wkładu własnego. Udział klienta w zakupie mieszkania na kredyt będzie podniesiony z 5 proc. obowiązujących od 2014 r. do 10 proc. ceny nieruchomości. A to robią się już poważne kwoty, dla których część klientów przyspieszy decyzję o zaciągnięciu kredytu, tak aby zdążyć z zakupem w 2014 r.

Nie obędzie się również bez przeszkód. Po zmianach zaleceń KNF, w przyszłym roku Polacy starający się o kredyt hipoteczny zderzą się z koniecznością posiadania co najmniej 5 proc. wartości nieruchomości kupowanej na kredyt. Dla wielu może się to okazać sporym problemem. Odsetek osób zaciągających kredyty na więcej niż 95 proc. wartości nieruchomości można szacować na co najmniej kilkanaście procent. Jak zaznacza KNF, pieniądze na wkład własny nie będą mogły pochodzić z innego kredytu, co klient będzie zobowiązany potwierdzić oświadczeniem. Niewykluczone, że banki zastosują pewne obejście nowych rozwiązań i będą liczyły do kredytu 95 proc. wartości nieruchomości jej przyszłej wyceny, zawierającej już nakłady na wykończenie czy remont. Wyszłyby w ten sposób naprzeciw klientów bez grubego pliku gotówki. Zwiększyłyby też sprzedaż kredytów.

Sprzymierzeńcem rynku w przyszłym roku nie będą marże. Można się spodziewać, że jeszcze wzrosną. Niskie stopy procentowe pomagają bankom w podwyższaniu marż, bo w takich warunkach podniesione koszty, nie dają się klientom mocno we znaki. Niewykluczone, że średnia marża dla kredytów powiązanych z innymi produktami zbliży się do 2 pkt. proc. wobec 1,7 proc. obowiązujących obecnie. Wyjątkiem zapewne okaże się wiosna, gdy banki ogłoszą liczne promocje.

Fundusze przyciągną kapitał
Bernard Waszczyk

Tak jak prognozowaliśmy przed rokiem, w bieżącym roku znacząco pogorszyły się wyniki funduszy obligacji, co poskutkowało wycofywaniem przez inwestorów pieniędzy w nich ulokowanych. Niskie stopy procentowe i coraz lepiej widoczne oznaki poprawy sytuacji gospodarczej zarówno w kraju, jak i za granicą, sprawiły z kolei, że coraz większą atencją zaczęły cieszyć się fundusze akcji. O ile w 2012 roku przewaga wpłat nad umorzeniami wyniosła w przypadku funduszy obligacji skarbowych i uniwersalnych przeszło 25 mld zł, tak po 11 miesiącach br. saldo jest ujemne i wynosi blisko 4,9 mld zł. Z kolei w przypadku funduszy akcji (polskich i zagranicznych) dotychczasowe tegoroczne dokonania w tym zakresie to ponad 4,4 mld zł na plusie. Nie można nie wspomnieć o funduszach obligacji korporacyjnych, które nieoczekiwanie stały się jednymi z najczęściej wybieranych przez inwestorów kategorii funduszy w 2013 roku, notując po 11 miesiącach napływ świeżej gotówki w kwocie przeszło 4,4 mld zł.

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: