Giełdy światowe: 2013 rokiem dwóch prędkości
2013-12-31 13:01
2013 rokiem dwóch prędkości © sergey_p - Fotolia.com
Przeczytaj także: Giełdy światowe: rosyjski RTS osłabiony
W pierwszej połowie 2013 r. inwestorzy niepokojem obserwowali słabnące gospodarki i oznaki recesji w strefie euro. Obawy budziła kondycja emerging markets, a najbardziej straszył spadek tempa wzrostu PKB w Chinach. W czerwcu rynki zostały zaskoczone przez Bena Bernanke, który zapowiedział rozpoczęcie ograniczania programu skupowania obligacji. Sama zapowiedź, jak i przedłużające się oczekiwanie na jej realizację, były źródłem słabości giełd krajów rozwijających się i perturbacji na rynkach walutowych części z nich. Perspektywa wycofywania się amerykańskiej rezerwy federalnej z nadzwyczajnych działań stymulacyjnych została zrównoważona przez zintensyfikowanie luzowania ilościowego w Japonii oraz nieoczekiwaną obniżkę stóp przez Europejski Bank Centralny. Druga połowa roku przyniosła pierwsze sygnały poprawy sytuacji w gospodarce, a kolejne miesiące tę tendencję potwierdziły, przynajmniej w przypadku Stanów Zjednoczonych, Niemiec i Japonii, a więc trzech, spośród pięciu największych gospodarek. Pod koniec roku przekonanie o dobrych perspektywach wzrostu przeważało już nad obawami przed ograniczaniem QE3.Patrząc na zachowanie się rynków finansowych, widać przede wszystkim, że na głównych giełdach inwestorzy od początku roku byli przekonani, że sprawy idą w dobrym kierunku. Indeksy na Wall Street, we Frankfurcie, Paryżu, Londynie i Tokio pięły się w górę ze sporym impetem. Ruch ten zakłóciły zaledwie trzy niezbyt groźne korekty. W przeciwnym kierunku poruszały się wskaźniki większości giełd emerging markets.
Pierwszą dziesiątkę najbardziej zyskownych indeksów otwiera japoński Nikkei, który dzięki bezprecedensowym działaniom Bank of Japan wzrósł o 55 proc. Zwyżka była szczególnie dynamiczna w pierwszej połowie roku. Po silnej majowo-czerwcowej korekcie straty zostały odrobione, a rekord poprawiony, jednak już w znacznie bardziej spokojnym stylu. Japońska gospodarka w trzecim kwartale wzrosła o 2,4 proc., ale trzeba pamiętać, że jest ona bardzo chimeryczna. W ciągu ostatnich pięciu lat trzykrotnie znalazła się w recesji i trzykrotnie notowała krótkie okresy ożywienia.
fot. mat. prasowe
Zmiany indeksów branżowych GPW w 2013 r. (w proc.)
O 29 proc. w górę poszedł S&P500, a Dow Jones ze zwyżką sięgającą 26 proc. niewiele mu ustępował. Oba główne indeksy nowojorskiego parkietu przyzwyczaiły inwestorów do systematycznego windowania rekordu wszech czasów. Najpoważniejszą, sięgającą prawie 6 proc. korektę, sprowokowała zapowiedź rozpoczęcia redukcji QE3. Podjęcia decyzji w tej sprawie spodziewano się na wrześniowym posiedzeniu Fed. Jej odsunięcie w czasie okazało się sporym zaskoczeniem i spowodowało spadkową falę, która odebrała indeksom 4,6 proc. Powróciły obawy o stan amerykańskiej gospodarki i budżetu oraz zadłużenia. Nie przerwały one jednak hossy, która panowała do ostatnich dni roku. Choć rezerwa federalna naraziła się na zarzut złej komunikacji z rynkami, to z dzisiejszej perspektywy, gdy zaskoczyła po raz trzeci, podejmując w grudniu decyzję o ograniczeniu skupu obligacji o 10 mld dolarów miesięcznie, inwestorzy powinni być jej wdzięczni za mistrzowskie rozegranie tej partii, nie tylko nie powodując, jak do tej pory, perturbacji na rynkach finansowych, ale wręcz przyczyniając się do kontynuacji zwyżki na Wall Street.
fot. mat. prasowe
Zmiany wartości indeksów giełd światowych w 2013 r. (w proc.)
oprac. : Roman Przasnyski / Open Finance
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)