Czy końcówka spokojnego tygodnia przyniesie większą zmienność na rynkach finansowych?
2014-01-17 12:14
EUR/USD– interwał dzienny © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Słabe dane z rynku pracy doprowadziły do wybicia AUD/USD
Wczoraj poznaliśmy zgodne z oczekiwaniami dane o liczbie nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych, która wyniosła 326 tys, również inflacja CPI w USA nie pokazuje, tak jak ma to miejsce w przypadku Strefy Euro na presje deflacyjną, a indeks wyprzedzający FED z Filadelfii wyniósł 9.4 pkt, pozytywnie zaskakując inwestorów. Również wyniki spółek, które poznaliśmy do tej pory napawają optymizmem, co pozwoliło znaleźć się amerykańskim indeksom w okolicach historycznych szczytów. Z naszego podwórka poznaliśmy wczoraj odczyt inflacji bazowej, która wyniosła 1% kształtując się nieznacznie poniżej oczekiwań rynkowych. W obecnej sytuacji coraz bardziej prawdopodobne jest utrzymywanie się stóp procentowych na obecnym poziomie do końca 2014 roku. Rynek walutowy zareagował na wczorajszy odczyt bardzo spokojnie, jednak wzmocnienie „forward guidance” w wykonaniu NBP na jednym z najbliższych posiedzeń może lekko ciążyć złotemu w nadchodzących tygodniach.W dzisiejszym kalendarium pierwszą istotną pozycją będzie odczyt sprzedaży detalicznej z Wielkiej Brytanii, która może zdecydować o dalszym kierunku, w którym podążą notowania funta. W przypadku odczytu lepszego od oczekiwań prawdopodobny jest powrót do trendu wzrostowego powyżej poziomu 1.64, z kolei gorsze dane mogą spowodować przejście GBP/USD w fazę większej korekty. Z USA poznamy dziś liczbę nowych pozwoleń na budowę, dane na temat produkcji przemysłowej, która prawdopodobnie zwolni w porównaniu do październikowego poziomu oraz wstępny odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan. Warto również zwrócić uwagę na publikacje wyników spółek takich jak Morgan Stanley i General Electric, które poznamy przed rozpoczęciem handlu w USA, gdyż mogą mieć one duży wpływ na nastroje w początkowej fazie sesji za oceanem.
Technicznie w sytuacji na eurodolarze niewiele zmieniło się w ostatnich dniach. Widzimy konsolidację w okolicach 1.3600-3650, skąd rynek ma zdecydowaną trudność z wyprowadzeniem kolejnego ruchu. Taka sytuacja może utrzymywać się, aż do połowy przyszłego tygodnia kiedy to poznamy więcej odczytów z europejskich gospodarek.
fot. mat. prasowe
EUR/USD– interwał dzienny
Potwierdzeniem realizacji spadkowego scenariusza w obecnej sytuacji byłoby pokonanie linii trendu w okolicach 1.3530, co otworzyłoby drogę do dalszego osłabienia w stronę 1.33. Dopóki jednak kurs utrzymuje się w okolicach 50 sesyjnej średniej, ciągle prawdopodobne jest podejście na 1.3700-1.3730.
fot. mat. prasowe
Notowania rynkowe
Wolta we Francji
fot. mat. prasowe
FRA40 – interwał dzienny
Kiedy dotychczasowi pariasi Unii Europejskiej (Grecja, Hiszpania oraz Włochy) poddawały się bolesnym programom celującym w zmniejszenie zadłużenia i zwiększenie konkurencyjności – wybory we Francji wygrywał kandydat obiecujący nie zmieniać nic w wymagającej głębokich reform strukturalnych gospodarce. Wraz ze stopniową poprawą sytuacji ekonomicznej w krajach PIGS uwaga inwestorów nie była już odciągana od problemów fiskalnych Francji. W efekcie wraz z długiem publicznym Francji rosły jej rentowności.
Niedawno, prezydent Francji François Hollande dokonał wolty
i ogłosił – jako pierwszy socjalistyczny prezydent Francji – zwrot w kierunku ekonomii podaży. Konwersja polityczna Hollande’a na fiskalnego konserwatystę ma, w ocenie rynków, przyczynić się do przyspieszenia wzrostu gospodarczego Francji oraz zacieśnienia więzów z nowo wybranym niemieckim rządem. W planach prezydenta znalazło się zwiększenie m.in. międzynarodowej konkurencyjności, obniżenie długu publicznego oraz zwiększenie rentowności krajowych przedsiębiorstw. W „podażowym” programie nie mogło również zabraknąć planów zmniejszenia klina podatkowego oraz zapowiedzi uproszczenia przepisów podatkowych. Fakt, iż socjalistyczny prezydent Hollande przytacza rekordowo niską dochodowość przedsiębiorstw jako przeszkodę dla gospodarki, nowych inwestycji i zwiększania zatrudnienia jest bezprecedensowy. Przemówienie Hollande’a zostało dobrze przyjęte przez sektor korporacyjny, przy czym część analityków jest zdania, iż zmniejszenie biurokracji mogłoby przynieść większe zyski, niż obniżka składek opłacanych przez pracodawców.
Inwestorzy powinni odebrać zmianę polityki gospodarczej Francji jako pozytywny sygnał, co powinno w perspektywie średnioterminowej zostać odzwierciedlone w zwyżkach na Giełdzie Paryskiej.
Korona norweska pod presją
fot. mat. prasowe
EUR/NOK – interwał dzienny
Na przestrzeni zeszłego roku korona norweska osłabiała się systematycznie względem wspólnej waluty. Nowy rok zwiastował przełamanie trendu wzrostowego pary EUR/NOK, nie mniej jednak rosnące niepokoje związane z spadającymi cenami na norweskim rynku nieruchomości doprowadziły do ponownej deprecjacji korony norweskiej.
Najnowsze badania ankietowe przeprowadzone wśród norweskich rodzin pokazują, że po raz pierwszy od 2009 roku więcej gospodarstw domowych oczekuje, iż w przeciągu następnych 12 miesięcy ceny nieruchomości będą spadać. Wyniki ankiet znajdują potwierdzenie w opracowaniach Norges Banku, który prognozuje, iż trend spadkowy cen nieruchomości zostanie przełamany dopiero w drugiej połowie roku.
Obawy przed zapaścią na rynku mieszkaniowym powodują, iż inwestorzy z mniejszym optymizmem postrzegają perspektywy gospodarcze Norwegii i oczekują, iż Norges Bank prowadzić będzie akomodacyjną politykę monetarną dłużej niż zarówno Riksbank jak i banki centralne krajów G10. Co ciekawe, w ciągu ostatnich 5 lat zmiany cen nieruchomości w Norwegii były ściśle dodatnie skorelowane z silą korony norweskiej.
Opisywana zależność nie występowała przed kryzysem finansowym i nie widać oczywistego związku pomiędzy sytuacją na rynku mieszkaniowym a siłą waluty. Wyniki opisywanej analizy statystycznej oraz prognozy banku centralnego Norwegii pozwalają twierdzić, iż trend wzrostowy pary EUR/NOK zostanie w najbliższym czasie podtrzymany.
Z drugiej strony, biorąc pod uwagę obecne pozycjonowanie rynku, NOK charakteryzuje się wysokim potencjałem wzrostowym, który mógłby się zmaterializować, jeżeli dane nt. sytuacji na rynku nieruchomości zaskoczyłyby pozytywnie.
Ostatnie wydarzenia
-
USA Indeks Fed z Filadelfii za styczeń: 9.4
prognoza: 8.7
poprzednio: 7
Kalendarz na najbliższe godziny
EUR Szczyt G7
GBP 10:30 Sprzedaż detaliczna za (m/m) XII
prognoza: 0.4%
poprzednio: 0.3%
PLN 14:00 Saldo rachunku bieżącego (EUR) za XI
prognoza: - 1 195 mln
poprzednio: - 466 mln
USD 14:30 Pozwolenia na budowę domów za XII
prognoza: 1010
poprzednio: 1017
USD 15:15 Produkcja przemysłowa (m/m) za XII
prognoza: 0.3%
poprzednio: 1.1 %
USD 15:55 Indeks Uniwersytetu Michigan za I
prognoza: 83.5
poprzednio: 82.5
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)