Bankomaty pełne gier
2005-08-08 12:53
Co zrobić, żeby poprawić zyski wynikające z inwestycji instytucji finansowych w bankomaty? Na dość specyficzny pomysł wpadli pracownicy japońskiego banku Ogaki Kyoritsu. W swoich bankomatach zamieścili maszyny do gier... - donosi Finextra Research
Przeczytaj także: Liczba wypłat z bankomatów najniższa w historii
Twórcy pomysłu są zdania, że taka praktyka skłoni ich klientów do częstych wizyt u bankomatów. Co ma ich przyciągnąć? Nie chodzi o samą przyjemność oddania się grom komputerowym. Każda z gier będzie warta ok. 10 dolarów amerykańskich. Wystarczy wygrać. W przypadku nieco gorszego wyniku gracz będzie miał szansę na przynajmniej zwrot opłaty za wyciągnięcie pieniędzy lub inną operację.Pokusa jest zatem nie byle jaka. Oprócz zysków pieniężnych klient otrzyma możliwość sprawdzenia się w „jednorękim bandycie”. Jedyna różnica będzie polegać na tym, że aby zatrzymać poruszające się pola, zamiast popularnie znanych przycisków, będzie zmuszony nacisnąć klawisze na wyświetlaczu bankomatu. Gra będzie się uruchamiać, kiedy klient będzie oczekiwał na przeprowadzenie transakcji.
Zasada jest prosta. Każdy, któremu uda się trafić potrójną siódemkę, dostaje zwrot opłat bankowych. W przypadku ustawienia w rzędzie trzech obrazków „złota”, wygrywają 1000 jenów (ok. 10 USD). Matematycy ostrzegają jednak. Według praw statystyki na taka wygrana może liczyć zaledwie jeden na 500 grających. Czy to jednak powstrzyma przyszłych graczy?
Przeczytaj także:
Rynek gier wideo wzrośnie o jedną trzecią do 2028 roku
oprac. : Stefan Czerniecki / eGospodarka.pl