Depozyty bankowe nie zachwycają
2014-02-12 11:55
Oszczędności pod presją © emar - Fotolia.com
Przeczytaj także: Lokaty bankowe: saldo nieznacznie wzrosło
W bankach trzymamy ponad 536 mld zł – wynika z danych opublikowanych przez NBP. Oznacza to, że w ciągu roku stan naszych oszczędności powiększył się o prawie 32,3 mld zł. Jeśli spojrzymy na lata od rozpoczęcia kryzysu w 2008 roku, okazuje się, że był to najgorszy rok pod względem wpłat na bankowe depozyty. Szczególnie dotknęło to lokat, z których odpłynęło w sumie ponad 10,1 mld zł. Stan zgromadzonych tam środków na koniec roku sięgnął 259,9 mld zł. Polacy dużo chętniej zasilali depozyty bieżące, czyli ROR-y i konta oszczędnościowe, na które wpłacili ponad 42,4 mld zł, w sumie trzymając tam ponad 276,5 mld zł.Główny wpływ na powyższe statystyki miały decyzje Rady Polityki Pieniężnej. Przypomnijmy, że już w pierwszej połowie 2012 roku zaczęła ona cykl obniżek stóp startując z poziomu 4,75 proc., a kończąc na 2,5 proc. w 2013 roku. Stopy rynkowe poszły oczywiście tą samą drogą i w ciągu roku na przykład trzymiesięczny WIBOR spadł z 4,1 proc. do 2,71 proc., co przełożyło się na spadek oprocentowania depozytów bankowych. Pod koniec 2012 średnie stawki najlepszych lokat i kont oszczędnościowych oscylowały wokół poziomu 6 proc. Po roku było to już zdecydowanie mniej, bo tylko 3,5 proc., podczas gdy oprocentowanie najlepszych kont oszczędnościowych zaledwie przekraczało 3 proc. I pamiętajmy, że mowa tu o najlepszych ofertach. Średnie oprocentowanie na całym rynku było bliższe raczej 2,5 proc.
fot. emar - Fotolia.com
Oszczędności pod presją
Od końca lutego do końca lipca 2013 r. z depozytów terminowych odpłynęło w sumie prawie 21 mld zł. Sytuacja zmieniła się w drugiej połowie roku, kiedy oszczędności znów zaczęły trafiać na lokaty. Część klientów przyzwyczaiła się po prostu do aktualnych poziomów stawek i pogodziła się z faktem, że nie da się osiągnąć takich zysków, jak w latach poprzednich. Na rynku zaczęły się pojawiać atrakcyjne oferty na dłuższe terminy, jak chociażby na dwa lata, które przyciągały oszczędności.
Bankowym sposobem na zdobycie depozytów stały się też lokaty z funduszami, dające możliwość osiągnięcia wyższego niż przeciętny zysk z depozytu i szansy na zwrot z inwestycji w fundusze. I to właśnie fundusze inwestycyjne były głównym beneficjentem odpływu pieniędzy z banków. Według szacunków Analiz Online w całym 2013 roku do funduszy inwestycyjnych napłynęło aż 30,4 mld zł, z czego nieco ponad połowa, bo 16,4 mld zł poszło do funduszy detalicznych. Na ich korzyść przemawiały nie tylko niskie oprocentowania w bankach, ale również dobre wyniki warszawskiej giełdy, a co za tym idzie atrakcyjne stopy zwrotu pokazywane przez fundusze. W drugiej połowie roku, niemal do końca listopada indeksy rosły jak na drożdżach i napędzały napływ środków do funduszy.
Nadchodzący rok powinien okazać się wyraźnie lepszy dla bankowych oszczędności. Szacujemy, że saldo depozytów zwiększy się, przy czym dynamika może być wyższa zwłaszcza po trzecim kwartale, kiedy według naszych prognoz stopy procentowe ruszą do góry, a wraz z nimi stopniowo będzie rosło oprocentowanie lokat.
Marta Domańska-Trzaskoma, ekspertka Banku
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)