Słabe dane z Japonii bez wpływu na rynki
2014-02-17 12:27
Przeczytaj także: PKB w Strefie Euro pierwszym wskazaniem dla Mario Draghiego
Istotnym wydarzeniem była także publikacja raportu na temat inflacji przez Bank Anglii, który miał lekko jastrzębi wydźwięk. Mogliśmy zobaczyć w nim wyraźne podniesienie prognoz wzrostu PKB, oraz złagodzenie dotychczasowego „forward guidance”. Doprowadziło to do wyraźnego umocnienia funta w stosunku do większości walut i jeżeli potwierdzone zostanie to przez odczyt inflacji, który poznamy w tym tygodniu,, możemy oczekiwać ruchu w stronę 1.6900. W kontekście EURUSD kluczowe okazały się dane o PKB ze Strefy Euro, które pozytywnie zaskoczyły inwestorów i doprowadziły do zakończenia tygodnia w okolicach 1.3700, co w przypadku kolejnych dobrych odczytów z europejskich gospodarek np. wtorkowego odczytu ZEW z Niemiec, daje nadzieję na dalsze podążenie na północ. Z Polski poznaliśmy w zeszłym tygodniu dane na temat PKB, które okazały się nieznacznie gorsze od rynkowego konsensusu, pokazując jednak solidnych wzrost, który można uznać za dobry prognostyk dla I kwartału 2014. Niska pozostaje ciągle inflacja, która pozwoli Radzie Polityki Pieniężnej utrzymywać stopy procentowe na obecnym poziomie przez większą część roku. Dane z polskiej gospodarki zostały dobrze przyjęte przez inwestorów i pozwoliły na umocnienie EURPLN w stronę okolic 4.14.Dziś w nocy poznaliśmy z kolei gorsze dane z Japonii, gdzie znacząco rozczarował wzrost w IV kwartale, który wyniósł 0.3%. Wydaje się, że wbrew oczekiwaniom wzrost konsumpcji, jeszcze przed podwyżką podatku VAT został przeniesiony na I kwartał. Dzisiejsze posiedzenie Banku Japonii nie powinno przynieść żadnych nowych informacji, a ewentualnych zmian obecnej polityki monetarnej możemy spodziewać się po zapoznaniu się BoJ z pierwszymi skutkami wdrażanej w kwietniu reformy podatkowej.
Technicznie sytuacja na EURUSD faworyzuje scenariusz wzrostowy, gdyż udało się górą opuścić formację zniżkującego klina i obecnie teoretycznie otwarta jest droga w stronę 1.3900. Kluczowe będzie jednak pokonanie okolic 1.3730, gdzie znajdują się ostatnie szczyty oraz 61.8 % zniesienia Fibo niedawnych spadków. Wsparciem powinny być okolice 100 sesyjnej średniej przebiegającej na poziomie 1.3620.
fot. mat. prasowe
Wykres 1 EURUSD – interwał dzienny
Technicznie sytuacja na EURUSD faworyzuje scenariusz wzrostowy, gdyż udało się górą opuścić formację zniżkującego klina i obecnie teoretycznie otwarta jest droga w stronę 1.3900.
fot. mat. prasowe
EURPLN najniżej od miesiąca
fot. mat. prasowe
Wykres 2. EURPLN – interwał dzienny
W ujęciu technicznym para EURPLN, po trwającym w drugiej połowie stycznia odbiciu i wyznaczeniu na przełomie stycznia i lutego półrocznych szczytów (4.2613), z impetem skorygowała poprzednie wzrosty.
Luty przyniósł solidne umocnienie polskiego złotego, które było kontynuowane także w ubiegłym tygodniu. To z jednej strony zasługa powrotu na rynek apetytu na ryzyko, z drugiej korzystnych odczytów z gospodarki polskiej i oczekiwań inwestorów, co do luzowania polityki pieniężnej przez ECB. Z danych na uwagę zasługuje odczyt deficytu rachunku bieżącego w Polsce, który w grudniu zmniejszył się do 843 mln EUR, podczas gdy oczekiwania zakładały odczyt na poziomie -1.2 mld EUR. Jak zauważają ekonomiści mBanku, zawężający się deficyt na rachunku obrotów bieżących wyróżnia naszą gospodarkę, spośród krajów rynków wschodzących, co sprzyja umocnieniu polskiego złotego.
W piątek umocnienia złotego nie powstrzymała publikacja, nieco gorszych od oczekiwań danych o inflacji CPI i wstępnych odczytów PKB. Inflacja w styczniu utrzymała się na poziomie 0.1% m/m i 0.7% r/r, podczas gdy konsensus rynkowy zakładał wzrost wskaźnika cen towarów i usług do 0.3% m/m i 0.9% r/r. Z kolei PKB w IV kw. wyniósł 2.7% r/r, wobec prognozy 2.8%, i 1.9% poprzednio. Co należy uznać, za dobry wynik, potwierdzający pozytywne tendencje w krajowej gospodarce.
W ujęciu technicznym para EURPLN, po trwającym w drugiej połowie stycznia odbiciu i wyznaczeniu na przełomie stycznia i lutego półrocznych szczytów (4.2613), z impetem skorygowała poprzednie wzrosty. Po drodze przebite zostały 50- i 200-sesyjna średnia krocząca. Obecnie kurs EURPLN zbliżył się do dołków z połowy stycznia (4.1396). Jeśli z tego poziomu nie nastąpi próba odreagowania, kurs może znaleźć tymczasowe wsparcie w okolicy 4.1315, tzn. dziewięciomiesięcznych dołków, wybitych pod koniec grudnia ubiegłego roku. Niewykluczony staje się powrót kursu do kanału spadkowego ukształtowanego w drugiej połowie ubiegłego roku.
USDCAD na wsparciu
fot. mat. prasowe
Wykres 3. USDCAD – interwał dzienny
Trwająca od początku lutego wyprzedaż dolara amerykańskiego sprowadziła kurs USDCAD z czteroipółletnich szczytów (okolice poziomu 1.1223).
Trwająca od początku lutego wyprzedaż dolara amerykańskiego sprowadziła kurs USDCAD z czteroipółletnich szczytów (okolice poziomu 1.1223). Kurs obecnie dotarł do pierwszego istotnego wsparcia w postaci 23.6 proc. zniesienia Fibo fali wzrostowej trwającej od połowy października ubiegłego roku, tj. okolice 1.0960. Przebicie tego poziomu może sprowadzić kurs USDCAD do dolnego ograniczenia kanału wzrostowego, w którym kurs poruszał się w ostatnim kwartale ubiegłego roku lub niżej do poziomu 1.0828, czyli kolejnego zniesienia Fibo wspomnianej wcześniej fali wzrostowej.
Polepszający się sentyment wobec gospodarek strefy euro i niepewność co do ożywienia w USA oraz szans na przyspieszanie wygaszania programu QE III w najbliższym czasie mogą wspierać EURUSD i napędzać korektę na takich parach jak USDCAD. Takie tendencje utrzymywać się mogą do czasu kiedy górę weźmie przekonanie o pogłębieniu luźnej polityki pieniężnej przez ECB, np. przez wprowadzenie ujemnych stóp depozytowych, co z pewnością dotknęło by wspólną europejską walutę i podziałało by na rzecz umocnienia dolara amerykańskiego.
W związku z dzisiejszymi dniami świątecznymi w USA i Kanadzie i brakiem ważniejszych publikacji makro, można oczekiwać dzisiaj ograniczonej zmienności na rynkach finansowych. Ożywienie z pewnością przyniesie druga połowa tygodnia. W środę do najważniejszych odczytów należeć będą dane o budowie domów w USA oraz protokół z ostatniego posiedzenia FOMC. W czwartek na uwagę zasługują dane o inflacji CPI w styczniu w USA oraz wstępny indeks PMI dla przemysłu w lutym. Ważniejsze dane z Kanady dopiero w piątek: inflacja CPI oraz wyniki sprzedaży detalicznej.
Ostatnie wydarzenia
Japonia PKB IV kw. 0.3% k/k
Prognoza 0.7% k/k
Poprzednio 0.3% k/k
Produkcja przemysłowa,
Grudzień:0.9%
Prognoza: 1.1%
Poprzednio: -0.1%
USA Produkcja przemysłowa -0.3% m/m
Prognoza: 0.2%
Poprzednio: 0.3%
Polska PKB r/r
IV kw.: 2.7%
Prognoza: 2.8%
Poprzednio: 1.9%%
Inflacja CPI
Styczeń: 0.7%
Prognoza: 0.9%
Niemcy PKB k/k
IV kw.: 0.4%
Prognoza: 0.3%
Poprzednio: 0.3%
Kalendarz na najbliższe godziny
USA Dzień Prezydenta, święto
EUR Spotkania Eurogrupy
TRY 09:00 Stopa bezrobocia
CHF 16:30 Wystąpienie szefa SNB, Thomasa Jordana
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

oprac. : Kamil Maliszewski, Dominik Murlak / BRE FOREX ECN
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)