Obligacje skarbowe nie zawiodły

Przeczytaj także: Obligacje skarbowe - oferta II 2014

- Analizując sytuację rynkową w 2013 roku można było zauważyć wyraźny spadek oprocentowania produktów inwestycyjnych. Było to efektem długotrwałej serii obniżek stóp procentowych, która trwała 9 miesięcy - do lipca 2013 roku. Jedynym produktem, który utrzymywał oprocentowanie na niezmienionym poziomie były obligacje Skarbu Państwa. Oprocentowanie wszystkich rodzajów detalicznych obligacji skarbowych oferowanych od maja do listopada 2013 roku nie ulegało zmianom. W listopadzie oprocentowanie tzw. „dwulatek” zostało podniesione z 3,00% do 3,20%. Również w listopadzie Ministerstwo Finansów wprowadziło do sprzedaży nowy produkt – obligację krótkookresową o 13-miesięcznym terminie wykupu, sprzedawaną pod nazwą „Listopadowa 13-tka”. Była to jednorazowa propozycja Ministerstwa Finansów. Wartość sprzedaży „Listopadowej 13-tki” to aż 874,3 mln zł, co stanowiło 30% łącznej wartości całej sprzedaży w 2013 r. Możliwość atrakcyjnego zysku, stabilna oferta oraz charakterystyczne cechy obligacji jak bezpieczeństwo i pewność inwestycji – miały duży wpływ na rekordowe od 2010 roku zainteresowanie tą formą oszczędzania wśród Polaków – wskazuje Bogdan Klimaszewski, Zastępca Dyrektora Departamentu Długu Publicznego w Ministerstwie Finansów.

Jakie obligacje skarbowe kupowaliśmy w 2013 roku?

- W ubiegłym roku chętniej niż w latach 2010 - 2012 inwestowaliśmy w obligacje oszczędnościowe. Ich sprzedaż osiągnęła najwyższą od 4 lat wartość: 2 921,9 mln zł. Największą popularnością wśród inwestorów cieszyły się obligacje o krótkim terminie wykupu i o oprocentowaniu stałym. Czyli takie, w przypadku których zysk znamy już w momencie rozpoczęcia oszczędzania. Były to obligacje dwuletnie i tzw. „Listopadowa 13-tka”. Obligacje dwuletnie kupiliśmy za kwotę 1 073,2 mln zł. Bardzo duże zainteresowanie Polaków zyskała przede wszystkim tzw. Listopadowa 13-tka, czyli emitowana wyłącznie w listopadzie Krótkookresowa Obligacja Skarbowa (KOS) – wyjaśnia Bogdan Klimaszewski.

- Wysoka sprzedaż obligacji skarbowych to w głównej mierze zasługa Listopadowej 13-tki. Krótkookresowa emisja okazała się sukcesem nie tylko dlatego, że w miesiąc inwestorzy indywidualni przeznaczyli na jej zakup przeszło 0,87 mld zł, ale także dlatego, że dzięki niej wzrosło zainteresowanie pozostałymi obligacjami, dostępnymi w regularnej ofercie MF.

W danych o sprzedaży za 2013 r. uwagę zwraca istotny wzrost popularności „stałokuponowych” papierów dwuletnich. Nie licząc jednorazowej emisji, są to obligacje najbardziej zbliżone terminem do depozytów bankowych, które – porównując średnie stawki – oprocentowane były niżej od obligacji skarbowych – mówi Michał Sadrak, Analityk Open Finance.

Sprzedaż obligacji o oprocentowaniu zmiennym w 2013 roku.

- Obligacje czteroletnie sprzedano łącznie za kwotę 491,9 mln zł. Sprzedaż tzw. dziesięciolatek wyniosła 302,2 mln zł. Na obligacje trzyletnie nabywcy przeznaczyli kwotę - 180,4 mln zł – informuje Bogdan Klimaszewski.

Kto inwestował w obligacje Skarbu Państwa?

- W obligacje skarbowe najchętniej inwestowały osoby w grupie 50+. W całym 2013 roku wartość obligacji kupionych przez osoby w tym wieku wyniosła ponad 2 236,7 mln zł, co stanowi 76,6% wszystkich zakupionych rządowych papierów dłużnych. Wynik ten nie jest dla nas dużym zaskoczeniem. Od lat ta grupa inwestorów stawia na pewność oraz bezpieczeństwo inwestycji, jakie dają obligacje Skarbu Państwa. Z kolei osoby w wieku poniżej 35 roku życia nabyły rządowe papiery dłużne o łącznej wartości 183,1 mln zł. Młodzi najczęściej wybierali tzw. dziesięciolatki oraz czterolatki (odpowiednio: 44,95 mln zł oraz 44,78 mln zł) – zaznaczył Dyrektor.

- Ubiegły rok na rynku detalicznych obligacji skarbowych wyróżniał się pod jeszcze jednym względem; w październiku, w ostatni roczny okres odsetkowy weszła pierwsza seria obligacji emerytalnych EDO, oferowanych w październiku 2004 r. Już wiadomo, że inwestorzy otrzymają 84,08 zł odsetek brutto, co daje 6,29 proc. średniorocznej stopy zwrotu. Dla porównania, przeciętna roczna lokata odnawiana każdego roku, przyniesie 4,29 proc. średniorocznego zysku – analizuje Michał Sadrak z Open Finance.

Jedyna taka oferta w historii obligacji skarbowych.

- Pan Dyrektor Klimaszewski informuje również, że w lutym wprowadzony został jednorazowo, do oferty produkt podobny do Listopadowej 13-tki, tym razem – „Lutowa 7-ka”. To obligacja o najkrótszym terminie wykupu w historii emisji, trwającym tylko 7 miesięcy. Inwestując w „Lutową 7-kę” mamy gwarantowane oprocentowanie wynoszące 2,62% w skali roku. Połączenie trzech cech: krótkiego okresu do wykupu, atrakcyjnego zysku i możliwości wcześniejszego zakończenia oszczędzania bez ponoszenia żadnych kosztów (brak opłat i pełna wypłata narosłych odsetek przy przedterminowym wykupie), mogą spowodować, że Polacy zainteresują się tym produktem, a przy okazji zwrócą również uwagę na pozostałe papiery dłużne będące w ofercie Skarbu Państwa: 2-, 3-, 4- oraz 10-letnie. Efekt ten zauważyliśmy już przy listopadowej emisji, kiedy nie dość, że Polacy kupili Listopadową 13-tkę za kwotę 874,3 mln zł, to jednocześnie wzrosła sprzedaż pozostałych obligacji.

Można wstępnie założyć, że podobnie będzie w przypadku „Lutowej 7-ki”. Niewykluczone, że i tym razem inwestorzy indywidualni, dzięki ofercie krótkookresowych obligacji, chętniej nabywać będą pozostałe serie – prognozuje Michał Sadrak.