Rekomendacja U zwalczy fikcyjne ubezpieczenie kredytu?
2014-02-25 10:04
Rekomendacja U zwalczy fikcyjne ubezpieczenie kredytu? © fotomek - Fotolia.com
Przeczytaj także: Rekomendacja U: KNF reguluje rynek ubezpieczeń
– Bardzo często ubezpieczenia kredytów są obowiązkowe i to od ich wykupienia zależy wypłata pieniędzy – mówi Mikołaj Fidziński, analityk porównywarki finansowej Comperia.pl. – Co prawda, składka powiększa comiesięczną ratę, ale klient w zamian zyskuje poczucie bezpieczeństwa.W razie nieszczęśliwych zdarzeń, jak utrata pracy, kredyt, a przynajmniej jego część, zostanie spłacony przez ubezpieczyciela. Niestety, w wielu przypadkach ochrona ubezpieczeniowa jest fikcją, a składki stają się bezzwrotnym kosztem kredytu – dodaje.
W ramach często stosowanej formy ubezpieczenia na cudzy rachunek, kredytobiorca tak naprawdę wcale nie jest stroną ubezpieczenia. Na mocy umowy między bankiem a towarzystwem ubezpieczeniowym, ten ostatni obejmuje kredytobiorców grupową ochroną. Bank, jako pośrednik ubezpieczeniowy, pobiera prowizję od towarzystwa ubezpieczeniowego. Wynagrodzenie banku zależy nierzadko od szkodowości ubezpieczenia – im jest ona wyższa, tym mniej płacą ubezpieczyciele. Nic zatem dziwnego, że bankom nie zależy na uwzględnianiu roszczeń klientów. Tylko on może dochodzić świadczenia od ubezpieczyciela, ale takie działanie jest w sprzeczności z interesem banku jako pośrednika ubezpieczeniowego.
To nie koniec obiekcji wysuwanych przez pozornie ubezpieczonych. Bywa, że w przypadku wypłacenia przez ubezpieczyciela odszkodowania na rzecz banku dochodzi do sytuacji wysuwania roszczenia regresowego w stosunku do kredytobiorcy (ubezpieczyciel żąda od niego zwrotu pieniędzy wypłaconych bankowi).
fot. fotomek - Fotolia.com
Rekomendacja U zwalczy fikcyjne ubezpieczenie kredytu?
– Innym podnoszonym przez kredytobiorców zarzutem jest brak pełnego dostępu do szczegółowych warunków ubezpieczenia, które mogą zawierać sporo haczyków, dyskwalifikujących możliwość otrzymania świadczenia– mówi Mikołaj Fidziński. – Można zatem powiedzieć, że zasadniczo banki sprzedają ubezpieczenia, które nie zabezpieczają kredytobiorców. Tym problemem postanowiła zająć się Komisja Nadzoru Finansowego. Pod koniec 2013 roku przedstawiła projekt tzw. Rekomendacji U, zawierającej zbiór wytycznych dotyczących dobrych praktyk w zakresie bancassurance. Planowo, banki do jej zapisów mają dostosować się do 1 listopada 2014 roku.
Wśród zmian, które chce wdrożyć KNF, jest zapewnienie większej przejrzystości w zakresie ubezpieczeń dołączanych do kredytów. Bank powinien jednoznacznie informować klienta, czy występuje w roli pośrednika ubezpieczeniowego, czy ubezpieczającego. Tylko w tym pierwszym przypadku ma prawo do otrzymywania wynagrodzenia od towarzystwa ubezpieczeniowego. Bank ponadto powinien przekazać kredytobiorcy wszystkie informacje, które mogą mieć wpływ na jego decyzję (chodzi m.in. o koszty, zakres ochrony, wyłączenia). Powinien też opracować kartę produktu, zawierającą charakterystykę polisy oraz mechanizm jej funkcjonowania.
Rekomendacja U nakazuje również, by banki dochodziły roszczeń kredytobiorców lub ich spadkobierców, ewentualnie taka możliwość ma zostać zapewniona samym zainteresowanym. Co więcej, bank powinien zapewnić klientowi prawo do rezygnacji z ochrony ubezpieczeniowej (choć dla kredytobiorcy może się to wiązać z koniecznością wniesienia innego zabezpieczenia). Kredytobiorcy powinni otrzymać także prawo do samodzielnego wyboru ubezpieczenia (zapewniającego akceptowany przez bank minimalny zakres ochrony ubezpieczeniowej i spełniającego wymogi banku w zakresie banku ograniczenia ryzyka kredytowego), a bank nie powinien uzależniać możliwości udzielenia kredytu od wyboru przez klienta ubezpieczenia „zaprzyjaźnionego” z bankiem towarzystwa.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)