Lekko gołębia Janet Yellen pomogła rynkom finansowym
2014-02-28 13:34
US500– interwał dzienny © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Większa nerwowość na rynkach finansowych
Słowa o tym, iż FED będzie przyglądał się wpływowi czynników pogodowych na dane oraz zapowiedź, iż polityka monetarna FED jeszcze przez wiele lat po zakończeniu QE nie zostanie znormalizowana spowodowały, że rynki zinterpretowały przekaz jako bardziej gołębi. Inwestorów nie przejęły także gorsze od oczekiwań dane z rynku pracy, gdzie liczba nowych wniosków o zasiłek wyniosła 348 tys. wobec prognoz na poziomie 333 tys.. Cieszyć mogą z kolei dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku, gdzie odczyt bazowy wzrósł o 1.1%.Neutralny sumarycznie wydźwięk danych oraz gołębi ton wystąpienia pozwoliły na odbicie amerykańskim indeksom, a indeksowi US500 na zamknięcie się powyżej historycznego szczytu i przebicie w cenach zamknięcia ważnego poziomu 1850 pkt. Otwiera to obecnie drogę do dalszych wzrostów, przynajmniej do kluczowych danych z rynku pracy, które poznamy za tydzień.
Dobrze wypadła dziś w nocy cała seria danych z japońskiej gospodarki. Za najważniejsze odczyty należy uznać inflację nieznacznie wyższą od konsensusu, która wyniosła 1.3%, oraz dobre wskazania dotyczące produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej, które zdecydowanie przerosły oczekiwania inwestorów. Doprowadziło to do umocnienia jena ora niewielkich spadków japońskich indeksów, ze względu na spadek oczekiwań co do szybkiego zwiększenia rozmiarów luzowania ilościowego przez Bank Japonii. W kontekście zbliżającego się posiedzenia ECB w przyszłym tygodniu poznaliśmy wczoraj słabsze dane o inflacji w Niemczech, które mogą być złym prognostykiem przed dzisiejszym odczytem dotyczącym całej Strefy Euro. Nie doprowadziło to jednak do zdecydowanych spadków EUR/USD, co pokazuje, iż inwestorzy nie są przekonani, że Europejski Bank Centralny zdecyduje się na obniżkę stóp na najbliższym posiedzeniu. Dobre dane poznaliśmy dziś o poranku z Niemiec, gdzie sprzedaż detaliczna w styczniu wzrosła o 2.5%, czyli sporo powyżej oczekiwań, co może zwiastować poprawę nastrojów na spadającym ze względu na obawy o rozwój sytuacji na Ukrainne indeksie DAX.
Dziś poznamy kilka istotnych odczytów. Kluczowa dla decyzji ECB powinna być inflacja CPI ze Strefy Euro, która może silnie wpływać na EUR/USD. Ze Stanów Zjednoczonych poznamy szacunkowe dane o PKB za IV kwartał. Trudno określić jednak jego interpretację, gdyż gorsze dane znów mogą zostać zignorowane ze względu na wpływ czynników pogodowych. W kontekście EUR/PLN znaczenie mogą mieć dane szczegółowe o polskim PKB, nie powinniśmy jednak zobaczyć w tym wypadku większych rewizji w stosunku do wstępnych odczytów.
fot. mat. prasowe
US500– interwał dzienny
Technicznie sytuacja na US500 wyraźnie faworyzuje kupujących. Silnym sygnałem wspierającym wzrostowy scenariusz byłoby zamknięcie tygodnia powyżej 1850 pkt, czyli poziomu, którego inwestorzy nie mogli przekroczyć od prawie dwóch miesięcy. Ewentualny odwrót byłby teraz bardzo niebezpieczny ze względu na ryzyko wykształcenia się formacji podwójnego szczytu oraz sytuacji na wykresie miesięcznym. Pierwszą istotną strefą wsparcia pozostają okolice 1820-1815, gdzie przebiega 50 sesyjna średnia.
fot. mat. prasowe
Notowania rynkowe
Kiwi przypomina o dobrych fundamentach
fot. mat. prasowe
AUD/NZD – interwał dzienny
Środowe dane o handlu zagranicznym Nowej Zelandii potwierdziły dobrą kondycję gospodarki. Trzecia z rzędu nadwyżka w handlu wyniosła 306 mln NZD, wobec oczekiwanych 230 mln.
Główna grupa eksportowa, czyli towary spożywcze (zwłaszcza produkty mleczne) notują ciągły wzrost dzięki wysokim cenom, których obniżkę prognozowali analitycy, podając za argument stabilizację podaży po powodzi, jaka nawiedziła Nową Zelandię na początku 2013 roku. Realny eksport tej grupy towarów rośnie za sprawą większego popytu z Chin, gdzie celem władz jest poszerzenie klasy średniej społeczeństwa, które naturalnie będzie konsumować większe proporcje produktów mlecznych niż dotychczas. Wydaje się zatem, że efekt ten będzie na przestrzeni kolejnych lat coraz bardziej widoczny i nawet w przypadku realizacji prognoz spadku cen, Nowa Zelandia będzie zwiększać nominalnie poziom eksportu produktów spożywczych.
RBNZ sugerował podczas komunikatów, iż będzie zwracał również uwagę na terms of trade (stosunek cen towarów eksportowanych do cen towarów importowanych), a te zaczynają dawać władzom kolejny argument do zacieśniania polityki monetarnej.
Dane o kredytach hipotecznych pokazują, że środki makroostrożnościowe zastosowane przez RBNZ (nakaz zmniejszenia udziału kredytów z wysokim LTV) dają lepszy efekt niż się spodziewano, zatem kolejne podwyżki stóp będą implementowane z mniejszą obawą o kredytobiorców na rynku mieszkaniowym.
Biorąc pod uwagę dywergencję polityk monetarnych RBNZ i RBA oraz perspektyw gospodarczych, AUD/NZD powinien kontynuować ruch na południe.
Po złamaniu tegorocznego dołka (1.0491) droga na historyczne minimum 1.0285 będzie otwarta.
Srebro odbija od dna
fot. mat. prasowe
XAG/USD – interwał dzienny
Zachowanie cen srebra przez ostatnie tygodnie nakazuje sądzić, że fala spadkowa z drugiego półrocza 2013 dobiegła końca i możliwe jest dłuższe odreagowanie.
29 kwietnia 2011 metal wyznaczył swoje maksimum historyczne wyrażone w dolarze (XAG/USD) i od tego momentu rozpoczął się trend spadkowy, który trwa do dzisiaj. Należy odnotować, że poprzednie dwie silne średnioterminowe fale spadkowe (maj 2011, wrzesień 2011), zostały zniesione w 61.8%, zatem podobne zniesienie ostatnich spadków wyniosłoby srebro nawet do poziomu 28.80 USD/uncję.
Obecnie wskaźnik cen złota do cen srebra wynosi ponad 62.5 i jest najwyższy od ponad 2 tygodni. Oznacza to, że srebro ma sporo do nadrobienia względem złota (i innych metali szlachetnych) lub interpretując odwrotnie, czekają nas spadki cen złota.
Wydaje się jednak, że korekta złota może rozpocząć się dopiero 30 dolarów wyżej (Analiza poranna FX, 26 luty), a XAG/USD czeka jeszcze kilka udanych sesji.
Za dalszymi wzrostami przemawia przede wszystkim złamanie linii wyznaczającej trend spadkowy długą białą świecą oraz pokonanie w cenach zamknięcia skupiska średnich kroczących (25, 100 oraz 200 sesyjne).
Jeśli srebro pokona psychologiczny poziom 23 dolarów za uncję, otrzymamy potwierdzenie dalszych wzrostów i ruch przynajmniej w kierunku 24.85.
Gdyby kupującym zabrakło sił, najbliższe wsparcie to poziom 20.64, a niżej tegoroczne minimum 19.00.
Fundamentalnie, popyt na srebro napędzają Indie, gdzie zmiany ustawodawcy skłoniły jubilerów do większego zainteresowania tym kruszcem. Wyższy popyt widać też ze strony funduszy ETF, gdzie napływ kapitału rośnie. Jeśli poprawa popytu będzie trwała także po stronie przemysłu, fundamenty w pełni będą przemawiać za wzrostami XAG/USD.
Ostatnie wydarzenia
-
USA Zamówienia na dobra trwałego użytku m/m
Styczeń: 1.1%
Prognoza: -0.1%
Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych:
348 tys.
Prognoza: 333 tys. -
Japonia Produkcja przemysłowa m/m
Styczeń: 4.0%
Prognoza: 3.1% -
Niemcy Sprzedaż detaliczna m/m
Styczeń: 2.5%
Prognoza: 1.2%
Kalendarz na najbliższe godziny
PLN 10:00 PKB r/r
Prognoza: 2.2%
Poprzednio: 1.8%
EUR 11:00 Inflacja HICP - dane szacunkowe r/r
Prognoza: 0.8%
Poprzednio: 0.7%
USD 15:45 Chicago PMI Prognoza: 57.9 Poprzednio: 59.6
USD 15:55 Indeks Uniwersytetu Michigan Prognoza: 81.2 Poprzednio: 81.2
USD 16:00 Indeks podpisanych umów kupna domu
Prognoza: 2.9% Poprzednio: -8.7%
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Kamil Maliszewski, Dominik Rożko / BRE FOREX ECN
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)