Oprocentowanie depozytów: patrz na progi

Przeczytaj także: Lokata Fundamenty Europy w BGŻ Optima

Jak podkreśla Mikołaj Fidziński, analityk porównywarki finansowej Comperia.pl, posiadane saldo nie jest jedynym czynnikiem, od którego banki uzależniają wysokość oprocentowania oferowanych rachunków oszczędnościowych. W niektórych sytuacjach oprocentowanie naliczane jest dopiero wraz z pojawieniem się na koncie określonej kwoty. – Na przykład Pekao zaczyna naliczanie odsetek na koncie oszczędnościowym dopiero wówczas, gdy będzie na nim ulokowane przynajmniej 5 tys. zł. W eurobanku potrzebny jest minimum tysiąc.

Z drugiej strony, istnieją również konta, na których przyjmowane są oszczędności tylko do pewnej wysokości. Na przykład w banku Citi Handlowym na Koncie SuperOszczędnościowym środki do 30 tys. zł są oprocentowane na poziomie 3,03 proc., a nadwyżka ponad tę sumę to już tylko 0,5 proc. Zatem każde 100 zł do kwoty 30 tys. zł w miesiącu da ok. 20 groszy odsetek, a ponad 30 tys. zł, tylko 3 grosze. Podobnie jest w Banku Millennium. Oprocentowanie nowych środków do 50 tys. zł wynosi 3,3 proc. (przez pierwsze 3 miesiące), natomiast nadwyżki ponad tę sumę procentują już na poziomie 3,1 proc. Wręcz przeciwnie jest w mBanku, gdzie im więcej pieniędzy tym lepiej. Kwoty poniżej 50 tys. zł zarabiają 1,30 proc. w skali roku, od 50 do 100 tys. zł 1,60 proc., a dla jeszcze bardziej majętnych klientów przygotowano wyższe oprocentowanie.

- Każdy klient banku powinien pamiętać, że instytucje te obliczają saldo, na podstawie którego naliczają odpowiednie oprocentowanie. Standardowo, bank nalicza je za faktyczną liczbę dni, jaką dana kwota była ulokowana na koncie – mówi Mikołaj Fidziński. – Oznacza to, że na przykład jeśli na koncie oszczędnościowym jest 10 tys. zł, a w połowie miesiąca użytkownik wpłaci jeszcze 5 tys. zł, to oczywiście na koniec otrzyma tylko 50 proc. odsetek od kwoty 15 tys. zł. Wynika to z tego, że taka kwota była na rachunku przez drugą połowę miesiąca, a za pierwszą połowę klient otrzyma odsetki naliczone od 10 tys. zł. Warto natomiast zwrócić uwagę, że na przykład w Citi Handlowym działa to tylko w jedną stronę. Jeśli klient wypłaci w danym miesiącu część środków z Konta SuperOszczędnościowego to nie otrzyma ani grosza odsetek.

Bardzo intrygującą konstrukcję mają 3- i 6-miesięczne Lokaty Dzień Dobry z oferty Plus Banku. Ich oprocentowanie ściśle zależy od ulokowanej kwoty. Od 1 do 15 tys. zł są aż cztery progi kwotowe. Lokując maksymalne 15 tys. zł na półrocznym depozycie, pierwszy tysiąc procentuje w tempie 2,2 proc. w skali roku, kolejne 4 tys. na 2,4 proc., następnie 3 tys. na 2,8 proc., dalsze 4 tys. zł na 3,1 proc., a ostatnie 3 tys. na 6,7 proc. Takie pułapy sprawiają, że oprocentowanie lokaty zmienia się właściwie co kilkadziesiąt złotych. Mimo to Plus Bank chętnie promuje depozyt komunikatem „oprocentowanie do 6,7 proc. w skali roku”. Tymczasem na takim poziomie są oprocentowane tylko środki w przedziale 12-15 tys. zł.