Spółki z WIG20 powinny pomóc hossie
2014-03-31 11:43
Spółki z WIG20 powinny pomóc hossie © Pavelis - Fotolia.com
Przeczytaj także: GPW rozczarowała
Ubiegły rok stał pod znakiem nasilenia negatywnego wpływu spowolnienia gospodarczego na wyniki największych spółek warszawskiego parkietu. Jego skutkiem był niemal 20 proc. spadek łącznego zysku netto firm wchodzących w skład WIG20 i niewielkie, nieco ponad 2 proc. zmniejszenie przychodów ze sprzedaży. Można więc powiedzieć, że nasze koncerny nienajgorzej przetrwały trudne czasy i już można liczyć na wyraźną poprawę wyników. Niestety, rzeczywistość nie jest aż tak różowa. W przypadku wielu firm perspektywy na 2014 r. nie są nadmiernie pomyślne. Mimo optymistycznych prognoz tempa wzrostu gospodarczego, o poprawę wyników będzie trudno. Dotyczy to przede wszystkim spółek surowcowych, ale także energetycznych i paliwowych, a więc grup dominujących w składzie WIG20. Na poprawę można liczyć w sektorze finansowym oraz branżach przemysłowej i firmach produkujących dobra konsumpcyjne. Tych ostatnich jednak w gronie indeksu blue chips mamy jak na lekarstwo.fot. mat. prasowe
Przychody ze sprzedaży i zysk netto spółek wchodzących w skład WIG20 (w mld zł)
W drugiej połowie ubiegłego roku jedynym optymistycznym elementem, wskazującym na możliwość poprawy wyników, był wzrost przychodów ze sprzedaży. Tendencja ta była widoczna już w drugim kwartale, ale o przełomie trudno jeszcze mówić. Wartość sprzedaży dwudziestu największych spółek w ostatnich trzech miesiącach była wciąż niższa niż na przełomie 2012 i 2013 r. Zysk netto jest wielkością ulegającą w poszczególnych kwartałach sporym wahaniom, ale od końca 2011 r. tendencja jest wyraźnie spadkowa. Bardzo słaby pod tym względem był czwarty kwartał 2013 r. W porównaniu z tym samym okresem z 2012 r. firmy zarobiły na czysto 31 proc. mniej. W skali całego roku spadek zysku netto był nieco mniejszy i wyniósł niecałe 20 proc.
Na podstawie sumarycznych danych trudno jednak wyciągać daleko idące wnioski co do przyszłych tendencji. W miarę stabilnie zachowują się bowiem jedynie wyniki banków. W przypadku części największych spółek, takich jak KGHM, PGNiG, Lotos, czy PGE wynik finansowy ulega często bardzo dużym zmianom w poszczególnych kwartałach. Ich wpływ na łączną wartość zysku wszystkich blue chips jest zaś znaczący. Najlepszym przykładem jest PGNiG. W czwartym kwartale 2012 r. spółka wypracowała prawie 2,2 mld zł zysku, a w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku poniosła 161 mln zł straty. Podobnie było w przypadku PKN Orlen, gdzie po 655 mln zł zysku w trzecim kwartale 2013 r., koniec roku przyniósł 422 mln straty.
W tym roku największe obawy wiążą się z wynikami KGHM, PGNiG i JSW. W całym poprzednim roku zysk miedziowego kombinatu zmniejszył się o ponad jedną trzecią. Sytuacja na rynku miedzi wciąż daleka jest od poprawy i wysoce niepewna. Świadczy o tym fakt, że w przyjętym przed kilku dniami budżecie spółki zabrakło prognoz finansowych, a szacunki analityków przestrzegają, że 2014 r. może być bardzo słaby. Wyniki PGNiG także znajdą się pod wzmożoną presją. Z jednej strony czekają ją jeszcze trudniejsze niż zwykle negocjacje ceny dostaw surowca z Gazpromem. Z drugiej zaś firma borykać się będzie z negatywnymi dla niej konsekwencjami liberalizacji handlu gazem. Nadzieję na powstrzymanie fatalnej tendencji mają władze JSW, deklarując, że w tej walce możliwy jest niewielki sukces, co w tym przypadku oznaczać może wyniki niewiele nad kreską. Optymizmem nie tryskają też przedstawiciele obu rafinerii, spodziewając się trudnego roku. W branży finansowej na poprawę można liczyć, ale trudno oczekiwać fajerwerków. Warunki ich działania niewiele się zmienią. Ostrożne są zapowiedzi szefów banków, a sygnały z pierwszych miesięcy roku nie zwiastują nastania boomu.
W kontekście wyników największych spółek, nie dziwi słabe zachowanie WIG20, na które tak bardzo narzekało w ubiegłym roku wielu inwestorów i analityków. Pewne obawy co do przyszłej tendencji można zaś mieć patrząc na prognozy lub oceny szans poszczególnych spółek i branż. Długo wyczekiwana hossa na rynku blue chips będzie z pewnością potrzebowała wsparcia ze strony wyników firm.
oprac. : Roman Przasnyski / Open Finance
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)