EBC wskaże kierunek notowań EUR/USD
2014-04-03 12:25
EUR/USD – interwał dzienny © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Z wczorajszych danych warto zwrócić również uwagę na dane z Australii, gdzie nadwyżka handlowa okazała się wyższa do prognoz, rozczarowały jednak dane o sprzedaży detalicznej, co w konsekwencji doprowadziło do niewielkiego cofnięcia AUD, który od ponad tygodnia konsoliduje się w okolicach 0.92-0.93.Najważniejszym wydarzeniem dzisiejszego dnia na rynkach będzie decyzja ECB w sprawie stóp procentowych. O ile jeszcze kilka dni temu po słabym odczycie inflacji za marzec można było oczekiwać działania ze strony ECB, to studzące nastroje wypowiedzi, chociażby wiceprzewodniczącego ECB Vítora Constâncio, mówiące o tym, że niska inflacja w marcu była spodziewana przez Bank, który oczekuje jednak przyspieszania wzrostu cen w kwietniu i nie widzi ciągle zagrożenia deflacją, każą zastanowić się nad możliwymi scenariuszami. W chwili obecnej najbardziej prawdopodobne wydaje się, że Europejski Bank Centralny po raz kolejny zdecyduje się nie zrobić nic, a Mario Draghi podczas konferencji prasowej będzie starał się o gołębi wydźwięk komunikatu po posiedzeniu. Druga możliwość to obniżka stóp procentowych, lecz raczej nie wprowadzenie ujemnej stopy depozytowej. Trzecia z kolei to zakończenie sterylizacji zakupu obligacji w ramach programu SMP (Securities Market Programme),gdyż obecnie w zamian za skupione z rynku obligacje krajów PIIGS, EBC oferował depozyty w wysokości równej skupionym papierom, dzięki czemu na rynek nie trafiały dodatkowe środki, jak odbywa się to w tradycyjnym skupie aktywów (QE). Co oznaczałoby w konsekwencji dostarczanie większej ilości środków do europejskiego systemu finansowego.
Poza decyzją ECB w kalendarium znajduje się kilka istotnych punktów. Z pewnością warto zwrócić uwagę na odczyty PMI dla sektora usług z gospodarek Strefy Euro, które razem
z danymi o sprzedaży detalicznej mogą określić nastroje przed decyzją ECB. Indeks PMI może mieć duże znaczenie także dla notowań funta, który w ostatnich dniach konsoliduje się, lecz w przypadku dobrych danych ma szanse na dalsze wzrosty w stronę 1.6730. Ze Stanów Zjednoczonych poznamy dziś dane o bilansie handlowym oraz indeks ISM dla sektora usług, które w powinny zdecydować o nastrojach na giełdach w USA, które znajdują się okolicach historycznych szczytów.
fot. mat. prasowe
EUR/USD – interwał dzienny
Technika nie będzie dziś odgrywała dużej roli na rynku EUR/USD, warto więc jedynie odnotować, że kluczowe wsparcie w chwili obecnej to okolice 1.3700, z kolei wyjście powyżej 1.3820-30, otworzy drogę do 1.3970, czyli ostatnich szczytów.
fot. mat. prasowe
Notowania rynkowe
Co zmieniło QQE Banku Japonii?
fot. mat. prasowe
USD/JPY – interwał tygodniowy
W piątek obchodzimy rocznicę rozpoczęcia luzowania ilościowego przez BoJ. Przypomnimy, że ultra luźna polityka monetarna miała być jednym z trzech filarów Abenomiki, mającej wyprowadzić Japonię z długoletniej deflacji.
Luzowanie ilościowe miało przed sobą trzy zadania: zmniejszyć stopy procentowe i tym samym zmniejszyć koszt finansowania, zmienić strukturę portfela japońskich banków/firm inwestycyjnych oraz przede wszystkim oddziaływać na oczekiwania inflacyjne.
Rentowności japońskich obligacji faktycznie pozostawały niskie i stabilne przez większość ostatniego roku, co należy przypisać właśnie działaniom BoJ, biorąc pod uwagę, iż na wieść o taperingu w USA rentowności rosły globalnie.
Ankiety badające oczekiwania japońskich gospodarstw domowych wskazują, że oczekiwania inflacyjne znacznie wzrosły w ciągu ostatniego roku. Część tej zwyżki można na pewno przypisać podwyżce podatku, ale respondenci wśród banków inwestycyjnych także wskazują w ankietach na coraz wyższe poziomy cen.
Najsłabiej wypadło równoważenie japońskich portfeli banków i firm inwestycyjnych. Niskie stopy rynkowe miały zachęcić zarządzających do inwestycji w bardziej ryzykowne aktywa oraz aktywa zagraniczne, co stworzyłoby dodatkową presję na japońskiego jena. Niestety obecnie nie ma to miejsca, a przynajmniej nie na taką skalę jakby władze monetarne sobie tego życzyły. Być może niepewność co do odbicia amerykańskiej gospodarki oraz wydarzenia zmniejszające apetyt na ryzyko miały tu swój udział, ale teraz gdy nadchodzi „odwilż” w danych z USA a niepokój na Ukrainie ustał, możliwe są większe ruchy na tym polu.
Wydaje się jednak, że rynek oczekuje więcej działań od BoJ i dopóki ich nie otrzyma, USD/JPY pozostanie w przedziale 100-105.
Silne spadki cen ropy nadinterpretacją?
fot. mat. prasowe
BRENT – interwał dzienny
Rynek ropy naftowej rozpoczął w tym tygodniu silną korektę. Być może inwestorzy zrobili podsumowanie strony podażowej i doszli do wniosku, że w tej kwestii poprawy nie będzie. Co prawda Angola i Libia produkowały mniej w ubiegłym miesiącu, ale Arabia Saudyjska, Nigeria i Iran z nawiązką pokryły braki i tym samym ponownie kartel OPEC wyprodukował w marcu więcej ropy niż wynosiło zapotrzebowanie (sam kartel skłaniał się ku produkcji maksymalnie 30 mln brk, która ostatecznie wyniosła 30.3 mln).
W najbliższym czasie na rynek wypłynie dodatkowa podaż z nowego pola naftowego w Iraku, a produkcja w USA zdecydowanie powinna przyspieszyć wraz z nadejściem wiosny.
Ropa BRENT otrzymała dodatkowy argument do spadków, ponieważ rebelianci obiecali wydać terminale zajmowane przez ostatnie miesiące, co oczywiście wpłynie na dodatkową ilość surowca.
Warto przypomnieć przypadek drugiego pola naftowego w Libii, Sharara, gdzie od stycznia wielokrotnie zatrzymywano i wznawiano produkcję. Kiedy protestujący dzielą się na różne grupy, mające różne interesy i żądania, nie należy przywiązywać zbyt wielkiej wagi obietnicom, nawet tym dawanym na papierze. Wydaje się zatem, iż dopóki nie zobaczymy kilkutygodniowej pracy bez przestojów w Sharara, nie będziemy mogli mówić o sukcesie. Spadki ropy BRENT w tym kontekście można uznać za zbyt silne.
Sytuacja techniczna faworyzuje jednak sprzedających. Linia trendu wzrostowego została złamana, a pokonanie tegorocznego minimum czarną, długą świecą, świadczy o determinacji inwestorów posiadających krótkie pozycje.
Miejmy jednak na uwadze, że rebelianci w Libii nie korzystają z analizy technicznej.
Ostatnie wydarzenia
-
Australia:
Sprzedaż detaliczna m/m
Luty: 0.2%
Prognoza: 0.4%
Bilans handlu zagranicznego
Luty: 1.2 mld
Prognoza: 0.82 mld
Kalendarz na najbliższe godziny
EUR 11:00 Sprzedaż detaliczna m/m
Prognoza: 0.4%
Poprzednio: 1.2%
EUR 13:45 Decyzja EBC ws. stóp procentowych
EUR 14:30 Konferencja po decyzji EBC
USD 14:30 Bilans handlu zagranicznego
Prognoza: -38.3 mld
Poprzednio: -39.1 mld
Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych
Prognoza: 319 tys.
Poprzednio: 311 tys.
CAD 14:30 Bilans handlu zagranicznego
Prognoza: 0.2 mld
Poprzednio: -0.2 mld
USA 16:00 Indeks ISM dla usług
Prognoza: 53.5
Poprzednio: 51.6
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Kamil Maliszewski, Dominik Rożko / BRE FOREX ECN
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)