Kredyt we frankach podstawą do odszkodowania
2014-04-08 13:36
![Kredyt we frankach podstawą do odszkodowania [© Comugnero Silvana - Fotolia.com] Kredyt we frankach podstawą do odszkodowania](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/kredyt-we-frankach-szwajcarskich/Kredyt-we-frankach-podstawa-do-odszkodowania-135329-200x133crop.jpg)
Kredyt we frankach podstawą do odszkodowania © Comugnero Silvana - Fotolia.com
Przeczytaj także: Kredyt we frankach – jak pozwać bank?
Kłopotliwy kredytOkres 2005-2008 to „tłuste lata” dla kredytów we frankach szwajcarskich. Zgodnie z danymi ZBP w 2008 roku ten produkt finansowy stanowił 69% ogółu udzielanych kredytów. Szacuje się, że na koniec 2013 roku kredyty hipoteczne we frankach odnotowały wartość 40% całego portfela kredytów mieszkaniowych, a wcześniej – na koniec 2009 roku – aż 61%. Argumentem przemawiającym za ich wyborem był oczywiście czynnik finansowy. Różnica w wysokości raty między kredytem udzielanym we frankach a tym w złotówkach wahała się w granicach nie bagatela 300-700 zł. Wynikało to z niskiego oprocentowania waluty, jej korzystnego kursu wobec złotego, a także niskiej stopy procentowej LIBOR. „Lata chude” i drastyczną zmianę sytuacji kredytobiorców przyniosła druga połowa 2008 roku i ówczesny kryzys finansowy. Wskutek silnej deprecjacji polskiej waluty względem szwajcarskiej raty kredytów wzrosły dwukrotnie, a suma zobowiązań dłużników często przekroczyła wartość nieruchomości. Nie dziwi więc fakt, że kredytobiorcy poczuli się skrzywdzeni i oszukani. Umowy kredytowe konstruowane były bowiem tak, by całość ryzyka związanego z nagłymi zmianami kursu walut przenieść na kredytobiorcę, co stanowi istotę tego problemu – podkreśla prawnik z wrocławskiej Kancelarii Radców Prawnych i Adwokatów S. Cetera, M. Węgrzyn-Wysocka i Wspólnicy. W tej sytuacji – tłumaczy – w wyniku wystąpienia okoliczności niezależnych od kredytobiorców spłata należności wobec banków stała się nadmiernie utrudniona lub związana z groźbą rażącej straty. Doszło tu do naruszenie równowagi między świadczeniami stron, i to w sposób znaczący. Przy tym przy zawieraniu umów strony nie przewidziały takiej ewentualności.
fot. Comugnero Silvana - Fotolia.com
Kredyt we frankach podstawą do odszkodowania
Wchodząc na drogę sądową, bezsprzecznie należy zgromadzić całość dokumentacji związanej z procesem ubiegania się i otrzymania kredytu. Tyczy się to nie tylko samej umowy kredytowej, ale wszelkich załączników czy aneksów do niej przynależących, korespondencji z bankiem oraz ogólnych warunków umowy.
Zagraniczne rozwiązania prawne
Inicjatorem wprowadzenia odgórnych rozwiązań kwestii kredytów we frankach szwajcarskich były Węgry. W 2011 roku parlament węgierski na mocy uchwały otworzył przed kredytobiorcami możliwość spłaty należności po kursie o 1/3 niższym od wówczas obowiązującego. Jedynym obwarowaniem była konieczność zwrócenia bankom pełnej kwoty tak zmodyfikowanego zadłużenia. Do węgierskich systemowych uregulowań wkrótce dołączyły te wprowadzone w Hiszpanii i Chorwacji. Pochylające się nad pozwami kredytobiorców sądy chorwackie zawyrokowały konieczność przeliczenia kredytów hipotecznych we frankach na lokalną walutę po kursie z dnia zawarcia umowy na linii klient-bank. Sądy hiszpańskie poczyniły jeden krok dalej, określając kredyty we frankach „instrumentem o charakterze spekulacyjnym” i unieważniając umowy kredytowe. W Polsce brak tego typu rozstrzygnięć, stąd kredytobiorcy próbują na własną rękę dowodzić swojej krzywdy przed obliczem Temidy. Ekspert z kancelarii CWW zapytany o to, czy istnieją podstawy do procesowania się z bankami, odpowiada: Istnieje wiele przesłanek świadczących o tym, że banki, jako instytucje pełniące znaczącą rolę w życiu gospodarczym, od których wymaga się szczególnego profesjonalizmu, nie zachowały należytej staranności w zakresie informowania klientów o ryzyku związanym z zadłużaniem się w walutach obcych. I jest to okoliczność przemawiająca na korzyść kredytobiorców.
Gdzie leży wina?
Przeniesienie całości ryzyka walutowego na kredytobiorcę czy niedopełnienie obowiązku informacyjnego – to bez względu na późniejsze okoliczności zewnętrzne). Klauzula rebus sic stantibus również zakłada wykonanie zobowiązań stron zgodnie z treścią umowy, ale tylko wtedy, gdy zmianie nie ulegną warunki, na jakich umowa była zawierana. A w przypadku kredytów we frankach nastąpiły nadzwyczajne, niezależne od konsumentów okoliczności (kryzys gospodarczy, zmiana poziomu cen na rynku nieruchomości), które przełożyły się na problemy z terminową regulacją należności i przewyższenie wartości nieruchomości przez kapitał pozostały do spłaty.
![Rata kredytu walutowego nie musi nas rujnować [© medienarchitekt - Fotolia.com] Rata kredytu walutowego nie musi nas rujnować](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/kredyt-we-frankach-szwajcarskich/Rata-kredytu-walutowego-nie-musi-nas-rujnowac-143007-150x100crop.jpg)
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)