eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansoweGPW rozczarowała

GPW rozczarowała

2014-04-11 10:04

Przeczytaj także: Spółki z WIG20 powinny pomóc hossie


Jak z tego wynika, zróżnicowanie sytuacji na poszczególnych rynkach jest spore. Można znaleźć wiele szans na zyski, ale też narazić się na straty. Trudno przy tym o jasne i wyraźne wskazówki. Podobnie jest także na naszym rynku. Choć zawód sprawiły oba wskaźniki największych firm, to i w tym segmencie można było trafić na pokaźne zwyżki. Po spadkowej korekcie z przełomu roku, do tendencji wzrostowej powróciły notowania spółek z branży energetycznej. WIG Energia zyskał ponad 15 proc. i znalazł się powyżej szczytu z listopada ubiegłego roku. Może to oznaczać definitywne odwrócenie złej passy, jaką branża ta przeżywała od połowy 2011 do połowy 2013 r. Akcje Tauronu i PGE zwyżkowały po 20 proc., tylko nieznacznie im ustępowały walory Enei. Zwyżkową tendencję kontynuowały papiery banków. WIG Banki zwyżkował o ponad 9 proc. i choć ostatnio widoczne jest pogorszenie sentymentu do tego sektora, zagrożenia niekorzystną zmianą trendu raczej nie należy się obawiać. Sektor finansowy jako całość bardzo dobrze przetrwał okres spowolnienia i jedynym zmartwieniem może być to, że trudno będzie o znaczącą poprawę wyników. Po ewentualnej korekcie, sprowadzającej wyceny na nieco niższe poziomy, na rynek powinny powrócić zwyżki, związane z perspektywą ożywienia w gospodarce i rosnącego popytu na kredyty. Nadal nieźle radził sobie WIG Media, utrzymując się w pierwszym kwartale, podobnie zresztą jak w całym ubiegłym roku, w ścisłej czołówce najlepszych branż. Na przekraczającą 8 proc. zwyżkę zapracowały jednak głównie walory Agory, TVN i Glob City Holding (d. Cinema City), rosnące po 10-14 proc. Korzystne tendencje powinny być kontynuowane w kolejnych kwartałach. Wyraźnej zadyszki dostał natomiast ubiegłoroczny lider, czyli WIG Budownictwo. Po sięgającym 31 proc. rajdzie, niewielka korekta nie jest niczym nadzwyczajnym, tym bardziej, że sprowadziła się ona na razie jedynie do wyhamowania ruchu w górę, a nie redukcji poprzednich zdobyczy. Grudzień ubiegłego roku i styczeń 2014 r. przyniosły pierwsze od półtora roku zwyżki produkcji budowlano-montażowej. Niski poziom odniesienia z analogicznych miesięcy 2012 i 2013 r. nie upoważnia do traktowania obecnych danych jako przełomowych, ale z pewnością jest to sygnał zmiany niekorzystnych tendencji w tej branży. Ubiegłoroczna zwyżka indeksu WIG Budownictwo wskazuje, że proces dyskontowania poprawy jest już dość zaawansowany, jednak potencjał wzrostu kursów akcji spółek o dobrej kondycji finansowej jest jeszcze daleki od wyczerpania. Perspektywy makroekonomiczne wciąż nie sprzyjają optymizmowi wobec branży surowcowej. Ceny węgla wciąż zniżkują, nie zanosi się też na zmianę niekorzystnych tendencji na rynku miedzi.

Najpoważniejsze zagrożenia na najbliższe miesiące mają swoje źródło w bliższym i dalszym otoczeniu. Nawet jeśli nie dojdzie do eskalacji napięć za naszą wschodnią granicą, wciąż możliwe jest wystąpienie negatywnych konsekwencji gospodarczych i perturbacji na rynkach finansowych. Mowa tu zarówno o skutkach wzajemnych sankcji Rosji i reszty świata, jak i nasilenia gospodarczych nacisków Rosji wobec Ukrainy, czego przykładem jest podwyżka cen gazu. Słabsze odczyty wskaźników wyprzedzających w krajach strefy euro, nie wyłączając Niemiec, sugerują że dynamika poprawy w tamtejszych gospodarkach może być rozczarowująca. W tę tendencję wpisał się także najnowszy odczyt PMI dla naszego przemysłu. Zwiększa się prawdopodobieństwo wystąpienia spadkowej korekty na Wall Street, a okazję do niej może stanowić rozpoczynający się sezon publikacji wyników finansowych przez amerykańskie spółki. Chiny wciąż niepokoją z powodu obaw o kondycję sektora finansowego i konsekwencje przestawiania gospodarki na nowe, mniej surowcochłonne tory. Spośród rodzimych strachów, zmaterializować się może pod koniec kwartału scenariusz dalszego ograniczenia roli funduszy emerytalnych na naszym rynku. W lipcu kończy się okres deklarowania uczestnictwa w drugim filarze. Im bliżej tego momentu, tym większa będzie nerwowość inwestorów i prawdopodobieństwo spadków na GPW.

Szans na osiąganie zysków trzeba więc będzie wypatrywać ze szczególną uwagą, a ewentualne stresujące dla większości inwestorów zachowanie rynku, dla części z nich może być dobrą okazją do przebudowy i uzupełnienia portfeli.

poprzednia  

1 2

oprac. : Roman Przasnyski / Open Finance Open Finance

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: