Nie ma mocnych na złotego
2005-09-15 13:56
Wykres EUR/PLN © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Nerwowy początek tygodnia na rynkach wschodzących
Dwa tygodnie temu kurs EUR/PLN triumfalnie przełamywał poziom 4,00. Sytuacja się nie zmieniła, a paleta powodów takiego zachowania stała się jeszcze szersza. Złoty zaatakował dzisiaj poziom, jaki widzieliśmy w marcu 2005 r.fot. mat. prasowe
Wykres EUR/PLN
Źródło: WGI Dom Maklerski
Woda na młyn
Nadal właścicielom złotówek pomagały oczekiwania na obniżkę stóp procentowych, szczególnie, że dane dotyczące inflacji były praktycznie zgodne z oczekiwaniami analityków, a jej dynamika ciągle jest bliska 1,5 proc. Co prawda ceny obligacji od początku września praktycznie się nie zmieniały, jednak już w czwartek zaczęły rosnąć, wybijając się z „byczej flagi”, co zapowiada kontynuację wzrostów cen. Taka sytuacja musiała przyciągnąć kolejnych spekulantów z zagranicy. Oczywiście nie zmieniły się czynniki zewnętrzne, bo w USA rentowność obligacji nadal jest na niskim poziomie, kapitał jest tani, a jest to woda na młyn funduszy hedgingowych, które z upodobaniem atakują zarówno rynki krajów rozwijających się, jak i rynki towarowe. Apetyt na ryzyko jest nadal olbrzymi.
fot. mat. prasowe
Wykres 5-letnich obligacji polskich
Źródło: WGI Dom Maklerski
oprac. : Piotr Kuczyński / WGI Dom Maklerski