Fundusze obligacji korporacyjnych górą
2014-06-03 10:46
Przeczytaj także: Fundusze obligacji korporacyjnych czy skarbowych?
Niskie stopy procentowe znacząco obniżyły atrakcyjność najbezpieczniejszych form oszczędzania, czyli lokat i obligacji skarbowych, co z kolei przełożyło się na słabsze wyniki funduszy zaliczanych do dwóch podstawowych kategorii dłużnych papierów wartościowych – skarbowych i uniwersalnych. Na przestrzeni ostatnich pełnych 16 miesięcy, czyli od początku 2013 roku do końca kwietnia br., sumaryczne saldo wpłat i umorzeń dla obydwu tych grup wyniosło minus 6,36 mld zł. Tylko trzy miesiące (kwiecień i maj 2013 oraz grudzień 2014) kończyły się w ich przypadku przewagą nabyć nad umorzeniami.Dokładnie w tym samym okresie rekordy popularności biły fundusze również zaliczane do kategorii papierów dłużnych, z tym że tych o podwyższonym ryzyku, czyli fundusze obligacji korporacyjnych. W ich przypadku ostatnie 16 miesięcy przyniosły gigantyczny napływ świeżej gotówki, który w oparciu o szacunkowe dane prezentowane przez serwis Analizy Online, podliczyliśmy na blisko 6,42 mld zł.
Ujemne saldo w przypadku funduszy obligacji skarbowych i uniwersalnych jest niemal identyczne jak dodatnie saldo w przypadku funduszy korporacyjnych. Choć z dużą dozą prawdopodobieństwa można zakładać, że spora część kapitału faktycznie przepłynęła wprost z funduszy skarbowych i uniwersalnych do korporacyjnych, to jednak jest w tym pewnie także sporo przypadku. Niemniej, atrakcyjne oprocentowanie obligacji przedsiębiorstw, którego średnia wartość na rynku Catalyst mieści się w przedziale między 7 a 8 proc. brutto, przykuwa uwagę coraz liczniejszego grona inwestorów.
Sielankowy obraz sytuacji psują zdarzające się od czasu do czasu w przypadku niektórych emitentów problemy z regulowaniem zobowiązań w terminie. Wpływa to potem na wyniki funduszy, które posiadają ich papiery. W przeszłości zdarzyło się już, że dochodziło do kumulacji złych wydarzeń i fundusze zmuszone były do czasowego zawieszania możliwości umarzania jednostek uczestnictwa. Mowa o Inventum Premium SFIO w 2012 (wówczas pod marką Idea) czy Copernicus Dłużnych Papierów Korporacyjnych na przełomie 2013 i 2014. W jednym i drugim przypadku zakończyło się to koniecznością przeszacowania wartości niektórych składników portfela, co kończyło się kilkunasto-, a nawet kilkudziesięcioprocentowymi stratami. Nie oznacza to, że każdy fundusz prędzej czy później zaliczy spektakularną wpadkę. Oznacza to tyle, że w przypadku obligacji korporacyjnych wyższe odsetki niż na bankowych depozytach czy obligacjach skarbowych, odzwierciedlają w mniej lub bardziej doskonały sposób relatywnie wyższe ryzyko, o czym nie wolno zapominać. Dla wielu słowo „obligacja” może być synonimem bezpieczeństwa, ale tak nie jest, o czym mogą się przekonać nie tylko posiadacze obligacji niektórych spółek, ale także ci, którzy mają np. przedwojenne obligacje rządowe.
fot. mat. prasowe
Miesięczne salda wpłat i umorzeń do funduszy
Od początku 2013 roku inwestorzy wycofali z funduszy obligacji skarbowych i uniwersalnych blisko 6,4 mld zł. Niemal dokładnie taka sama kwota zasiliła rachunki funduszy obligacji korporacyjnych.
Niestety, wyższe oprocentowanie obligacji korporacyjnych nie przekłada się na dużo lepsze wyniki funduszy w nie inwestujących. Patrząc na średnie, można nawet powiedzieć, że wypadają one zazwyczaj słabiej od funduszy skarbowych i uniwersalnych. Wynika to z tego, że jeśli funduszowi obligacji korporacyjnych już powinie się noga, to zalicza większą stratę, tak jak dwa wymienione wcześniej fundusze Inventum i Copernicus. Funduszom obligacji skarbowych takie sytuacje się nie zdarzają.
Jednak nawet jeśli odrzucić fundusze po przejściach, wyraźnie zaniżające średnią, to i tak nie można powiedzieć, żeby wyniki funduszy obligacji firm były zadowalające. W większości okresów są zbliżone do stóp zwrotu wypracowywanych przez fundusze obligacji skarbowych i uniwersalne. Warto jednak zwrócić uwagę, że jeśli postawi się na właściwego konia, to zazwyczaj w funduszu obligacji korporacyjnych można zarobić więcej. Problem właśnie w tym, żeby dobrze obstawić, bo różnice między najlepszym i najgorszym są znaczne. Przykładowo najlepszy fundusz w ostatnich 12 miesiącach zarobił 17,7 proc., a najgorszy stracił 22,4 proc., podczas gdy najlepszy fundusz obligacji skarbowych zyskał 6,3 proc., a najsłabszy stracił 0,1 proc.
fot. mat. prasowe
Stopy zwrotu funduszy dłużnych na 23 maja 2014 r.
Niestety, wyższe oprocentowanie obligacji korporacyjnych nie przekłada się na dużo lepsze wyniki funduszy w nie inwestujących
Fundusze obligacji korporacyjnych dają szansę na dodatkowy zysk, ale jest to okupione podwyższonym ryzykiem. Warto więc traktować je raczej jako potencjalne uzupełnienie portfela inwestycyjnego aniżeli jego główny składnik.
![Dobry fundusz obligacji firm nie może być mały i tani [© island26 - Fotolia.com] Dobry fundusz obligacji firm nie może być mały i tani](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/inwestowanie-pieniedzy/Dobry-fundusz-obligacji-firm-nie-moze-byc-maly-i-tani-135653-150x100crop.jpg)
oprac. : Bernard Waszczyk / Open Finance
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)