Polisa turystyczna: o czym pamiętać?

Przeczytaj także: Ubezpieczenie podróżne warto mieć

Liczba zagranicznych wyjazdów turystycznych Polaków wzrosła z 10 mln przed dwoma laty do 12,95 mln w 2013 r. – najczęściej obieranymi w zeszłym roku kierunkami były Niemcy, Wielka Brytania, Włochy i Chorwacja. Polacy nie tylko częściej spędzają wakacje poza krajem, ale też chętniej ubezpieczają się w związku z takimi wakacjami. W tym roku polisę turystyczną planuje kupić 68% wyjeżdżających za granicę osób, co oznacza 10% wzrost w porównaniu do zeszłego roku. Zastanawiając się nad wyborem ochrony, warto pamiętać o kilku istotnych kwestiach:

Na jaką kwotę się ubezpieczyć?

Od wysokości sumy ubezpieczenia, czyli wartości maksymalnego odszkodowania zależy, czy koszty zaistniałej szkody zostaną w całości pokryte z posiadanego ubezpieczenia. Należy pamiętać, że w przypadku zagranicznych wakacji potrafią one być bardzo wysokie, zwłaszcza gdy np. z powodu choroby zakaźnej czy skomplikowanego złamania konieczny okaże się powrót do kraju w specjalnych warunkach, np. samolotem, w pozycji leżącej. Koszt takiego transportu waha się w zależności od kraju pobytu od kilku do nawet kilkuset tysięcy złotych.

- Szczególnie powrót z dalekich, egzotycznych podróży wiąże się z bardzo wysokimi kosztami, które za posiadacza polisy turystycznej pokrywa ubezpieczyciel. Przed wyjazdem warto przeanalizować, ile płaci się za leczenie i transport medyczny w kraju docelowym, a następnie na tej podstawie wybrać finansowy zakres ubezpieczenia. Klienci otrzymują do wyboru przeważnie kilka różnych opcji. Mogą spośród nich wybrać tańszą lub droższą ochronę, ale powinni zdawać sobie sprawę z tego, że będą się one różniły od siebie, a niskokosztowy wariant nie w każdej sytuacji okaże się wystarczający – mówi Anna Materny z Gothaer TU S.A.

Planowany wyjazd nie zawsze dochodzi do skutku

Nawet jeśli urlop jest zaplanowany w najdrobniejszych szczegółach, należy liczyć się z tym, że trzeba będzie go odwołać. Nieprzewidywalne zdarzenia – m.in. nagłe zachorowanie, nieszczęśliwy wypadek, śmierć lub choroba bliskich osób, kradzież dokumentów potrzebnych w podróży, straty materialne wskutek pożaru – potrafią pokrzyżować wakacyjne plany i wymusić wcześniejszy powrót do domu. Aby nie stracić pieniędzy za wykupiony bilet czy wycieczkę z biura podróży, dobrze jest mieć tzw. ubezpieczenie kosztów rezygnacji z imprezy turystycznej. W ramach polisy ubezpieczyciel zwróci koszty niewykorzystanego biletu lub koszty imprezy turystycznej.

Szczera rozmowa z ubezpieczycielem

Polisa turystyczna pokrywa koszty leczenia za granicą, jednak o niektórych sprawach należy ubezpieczyciela poinformować zanim kupi się polisę. Jeśli turysta cierpiał przed wyjazdem na chorobę przewlekłą, ze względów zdrowotnych nie powinien wyjeżdżać za granicę lub doznał urazu w wyniku tzw. sportów wysokiego ryzyka, wówczas może mieć problem z otrzymaniem rekompensaty i bezkosztowym rozliczeniem leczenia poza krajem. Dlatego przy zakupie ubezpieczenia należy podać wszelkie okoliczności wyjazdu, czyli zarówno zaplanowane aktywności (np. sporty ekstremalne czy wyczynowe uprawianie jakiejś dyscypliny), jak i ewentualne problemy ze zdrowiem. W niektórych sytuacjach składka za polisę może nieco wzrosnąć, ale eliminuje się w ten sposób groźbę utraty odszkodowania po szkodzie.

Wyrobić EKUZ

Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) pozwala obywatelom Unii Europejskiej (UE) leczyć się we wszystkich krajach członkowskich, a także Islandii, Liechtensteinie, Norwegii i Szwajcarii na takich samych zasadach, co obywatele tych państw. Karta może się więc przydać nawet podczas krótkiego urlopu za granicą. - Trzeba tylko pamiętać, że EKUZ nie zapewnia pokrycia kosztów powrotu do Polski, a leczenie w innych krajach nie jest całkowicie darmowe, np. we Francji opłaca się m.in. 30% honorariów lekarskich, a w Belgii 25% kosztów leczenia oraz leków. Należy je więc traktować raczej jako przydatne uzupełnienie polisy turystycznej – tłumaczy Anna Materny.