Większa nerwowość przed Jackson Hole

Przeczytaj także: Inwestorzy czekają na Jackson Hole

Warszawskie indeksy rozpoczęły dzień w okolicach czwartkowego fixingu. Po kilkudziesięciu minutach nastroje jednak zaczęły się pogarszać, w ślad za zniżkującymi coraz mocniej parkietami w Paryżu i Frankfurcie, gdzie spadki momentami przekraczały 1 proc. WIG20 tuż po południu był uboższy o 20 punktów, w porównaniu do poziomu startowego, tracąc do niego nieco ponad 0,5 proc. To zdawało się wróżyć pożegnanie z próbami utrzymania się w okolicach oporu, który przez kilka dni nie został sforsowany. Lepiej radziły sobie indeksy małych i średnich firm, nie dając się zepchnąć pod kreskę.

W gronie blue chips wczesnym popołudniem na plusie trzymały się jedynie akcje LPP, Lotosu i Asseco. W dalszym ciągu trwała przecena papierów JSW. Chwilami traciły one ponad 4 proc. Około południa po niemal 2 proc. w dół szły walory Synthosu, a akcje PGNiG przeceniano o 1,5 proc. W przypadku pozostałych spółek zniżki sięgały po kilka dziesiątych procent. Wśród trzydziestu dużych spółek ponad 2,5 proc. traciły papiery Cyfrowego Polsatu. O nieco ponad 1,5 proc. w górę szły papiery wyprzedawanego w czwartek GTC.

WIG50 szedł w górę prawie do południa, w końcu jednak poddał się złym nastrojom otoczenia. Udało mu się jednak utrzymać na plusie. Zawdzięczał to w dużej mierze drożejącym o prawie 2 proc. walorom Amrestu, choć wczesnym popołudniem wolumen obrotu nimi nie przekraczał 100 sztuk. Po ponad 1 proc. w górę szły akcje Amiki i Kęt. Liderem były zwyżkujące o ponad 5 proc. papiery Serinusa. Po ponad 2 proc. w dół szły akcje między innymi CD Projektu, Rovese, Rafako i Agory. Na szerokim rynku uwagę zwracała kontynuacja rajdu akcji Mostostalu Płock. Tym razem zwyżka sięgała 27 proc., przy obrotach rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Spółka pochwaliła się osiągnięciem 1,8 mln zł zysku w pierwszym półroczu 2014 r., w porównaniu z sięgającą 4,4 mln zł stratą rok wcześniej. O ponad 12 proc. w górę szły walory Redanu, które dzień wcześniej zyskały 25 proc., po informacjach o objęciu przez fundusz private equity udziałów w s półce zależnej i ogłoszeniu planów wprowadzenia jej na giełdę.

Niezbyt dobre nastroje w Paryżu i Frankfurcie były widoczne już od rana. Jednak sięgające po 0,1 proc. spadki na otwarciu nie zapowiadały jeszcze głębszej przeceny. Ta jednak pojawiła się po kilkudziesięciu minutach handlu. W południe CAC40 i DAX zniżkowały po ponad 1 proc. Niepokój nadszedł zza oceanu, a widoczny był w postaci dynamicznego spadku kontraktów na amerykańskie indeksy. Wygląd na to, że tamtejsi inwestorzy nabrali obaw tuż przed rozpoczęciem konferencji w Jackson Hole. Handel w Nowym Jorku zaczął się jednak od symbolicznego spadku indeksów.

WIG20 zakończył dzień zniżką o 0,44 proc. WIG30 spadł o 0,46 proc., WIG o 0,29 proc., WIG50 zyskał 0,1 proc., a WIG250 wzrósł o 0,35 proc. Obroty wyniosły 573 mln zł.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.