Huśtawka eurodolara

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Dane makroekonomiczne z minionego tygodnia wspomagały umacnianie się waluty amerykańskiej. Zgodne z oczekiwaniami dane o deficycie handlowym, wzmocniły amerykańską walutę, ale jedynie na krótko – kurs EUR/USD powrócił powyżej poziomu 1,20. Dane o inflacji, sprzedaży detalicznej i zapasach w firmach w USA opublikowane w piątek były niekorzystne dla dolara i chociaż przed nimi kurs EUR/USD wzmacniał się, po ich publikacji rynek był nieco rozczarowany.

Wydaje się, że obecna konsolidacja jest okresem przed wybiciem w dół i zakończeniem się okresu dominacji euro na rynkach walutowych. Poziom 1,1870 – poprzedni dołek nadal się broni – a inwestorom brakuje końcowego argumentu, by przystąpić do sprzedaży euro. Dane makroekonomiczne z minionego tygodnia były za słabe, by wykrystalizował się nowy trend, można się spodziewać, że wielu inwestorów spekulacyjnych jest zainteresowanych przyspieszeniem przebicia wsparcia na poziomie 1,1870, bowiem po jego przebiciu ruch w dół powinien być bardzo mocny.

Obecnie zaangażowanie na krótko w EUR/USD nie wydaje się duże, kolejne zbliżenie się do poziomu 1,19 może być więc wykorzystane do sprzedaży i szybkiego zarobku.

Rekomendacje
Na rynku EUR/USD powinien dominować trend boczny, a ryzyko przebicia poziomu 1,1870 oceniamy na wysokie.
Dolara powinny wzmacniać prawie przesądzone podwyżki stóp procentowych w Kanadzie, brak znaczących danych makroekonomicznych w przyszłym tygodniu nie powinien sprzyjać rozstrzygnięciu, chociaż wysoka zmienność ma duże szanse się utrzymać.
Potencjał wzrostowy EUR/USD jest niewielki, najważniejszy opór znajduje się na poziomie 1,22.