W oczekiwaniu na Mario Draghi

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Ponadto konsensus rynkowy zakłada, że nie zmieni się wartość programu skupu aktywów. Już w przyszłym tygodniu natomiast opublikowany zostanie opublikowany kwartalny raport na temat inflacji, w którym poznamy najnowsze projekcje makroekonomiczne. Bez wątpienia uwaga inwestorów będzie koncentrowała się na dzisiejszej konferencji Mario Draghi. Retoryka ECB pozostanie gołębia, gdyż w ostatnim czasie jeszcze bardziej pogorszyły się perspektywy dotyczące wzrostu gospodarczego i inflacji. Wydaje się jednak mało prawdopodobne, aby podczas listopadowego posiedzenia Draghi zapowiedział podjęcie dodatkowych środków w celu pobudzenia gospodarki. Szefa ECB będzie chciał najprawdopodobniej zaczekać jeszcze na efekt dotychczasowych działań podjętych w czerwcu i we wrześniu tego roku. Presja na ECB do podjęcia dodatkowych działań i wprowadzenia klasycznego QE będzie się jednak utrzymywała, co powinno przełożyć się na deprecjację euro.

Publikowany w dniu wczorajszym raport ADP pozytywnie zaskoczył. Zatrudnienie w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosło w październiku o 230 tys. przy medianie prognoz na poziomie 2220 tys. Dobry odczyt nastraja pozytywnie przez piątkowym raportem z rynku pracy w USA. Nie co słabsze okazały się natomiast dane dotyczące indeksu ISM dla sektora usług. W październiku wskaźnik ten spadł do 57,1 pkt. z 58,6 pkt., bardziej niż oczekiwano. Dzisiaj z kolei opublikowane zostaną dane na temat bezrobocia tygodniowego, gdzie oczekuje się spadku liczby nowo zarejestrowanych bezrobotnych.

Dane z australijskiego rynku pracy były mieszane. Z jednej strony wzrost zatrudnienia w październiku wyniósł 24,1 tys. wobec oczekiwanego wzrostu o 10 tys. Z drugiej strony stopa bezrobocia ustabilizowała się na poziomie 6,2% podczas gdy konsensus rynkowy zakładał jej spadek o 0,1%. Para AUDUSD obecnie odreagowuje nieco wczorajsze silne spadki. Z kolei o 10:30 poznaliśmy dane o produkcji w Wielkiej Brytanii. Produkcja przemysłowa wzrosła o 1,5% we wrześniu w skali roku wobec 2,2% w poprzednim okresie po rewizji. Z kolei w ujęciu miesięcznym produkcja wzrosła o 0,6% miesiąc do miesiąca, powyżej oczekiwań. Trzeba mieć jednak na uwadze, że dane za wrzesień zostały zrewidowane w dół do -0,1%. Funt lekko tracił na wartości reakcji na te dane.

EURPLN

Eurozłoty pozostaje w ciągu kilkunastu ostatnich dni w zakresie konsolidacje. Górne ograniczenie wypada w okolicy 4,2380 i stanowi obecnie opór. Z kolei dolny zakres wyznacza rejon 4,2065, poniżej którego przebiega 23,6% zniesienia Fib całości fali wzrostowej z poziomu 4,0894. Czekamy na wybicie z zakresu. Wyjście góra może doprowadzić do wzrostów do poziomu 4,2455, gdzie opór wyznacza maksimum z 9 marca 2014 r. Z kolei wyjście dołem powinno doprowadzić do ponownego testu poziomu 4,20. W przypadku przełamania tego poziomu notowanie tej pary będą kierować się w okolice 100-okresowej średniej EMA na wykresie dziennym.

EURUSD

Eurodolar pogłębił spadki w dniu wczorajszym i zatrzymał się kilkanaście pipsów powyżej minimum lokalnego na poziomie 1,2438. W oczekiwaniu na dzisiejsza konferencję euro zyskuje nieco na wartości względem dolara. Najbliższym oporem pozostaje rejon 1,2565/75, gdzie przebiega 38,2% zniesienia Fib i 41,4% zniesienia całości fali spadkowej z poziomu 1,2770 oraz 50-okresowa średnia EMA na wykresie H4. Wyjście poniżej minimum z początku tego tygodnia przyczyni się do pogłębienia spadków. Ewentualne wyjście powyżej wspomnianej strefy oporu otworzy drogę w rejon 1,2630.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.