Kredyt hipoteczny w 30 dni? Raczej nie
2014-12-08 10:54
Kredyt w miesiąc? Mało realne © Gina Sanders - Fotolia.com
Przeczytaj także: Na kredyt mieszkaniowy trzeba poczekać
Niezależnie od warunków rynkowych, od ofert, czy oprocentowania kredytu czas oczekiwania na kredyt praktycznie się nie zmienia. Od wielu miesięcy od momentu złożenia kompletnego wniosku kredytowego do podpisania umowy upływa od 31 do 38 dni. W najbliższych tygodniach możemy raczej oczekiwać wydłużenia „kolejek”, niż przyspieszenia analiz w bankach. Obserwujemy w tym obszarze także pewien rodzaj sezonowości uzależniony w tym przypadku od zmian proceduralnych. Dłuższe czas analizy na początku bieżącego roku wynikały bowiem z dwóch przyczyn – okresu świąteczno-noworocznego oraz wprowadzenia wymogu wniesienia 5 procent wkładu własnego od 1 stycznia 2014 roku. Spowodowało to duży napływ wniosków pod koniec 2013 roku i w związku z tym dłuższe czasy oczekiwania na początku 2014 roku. Podobną sytuację będziemy prawdopodobnie obserwować na przełomie tego i 2015 roku. Od 1 stycznia wchodzą bowiem kolejne obostrzenia związane z wyższym wkładem własnym, możemy zatem spodziewać się powtórki z roku poprzedniego, czyli większej liczby wniosków kredytowych i dłuższego czasu oczekiwania na kredyt.fot. mat. prasowe
Średnia liczba dni oczekiwania od złożenia wniosku do podpisania umowy
Analiza wniosku – co bank robi?
Rozpatrzenie wniosku kredytowego to proces składający się z wielu etapów. Na początku klient jest weryfikowany we wszystkich dostępnych bazach, między innymi w rejestrze Biura Informacji Kredytowej (BIK). Sprawdzana jest w ten sposób wiarygodność klienta oraz jego dotychczasowa historia kredytowa. Ponadto weryfikowane są dochody – wysokość oraz ich stabilność. Jednym z etapów zajmującym relatywnie dużo czasu jest wycena nieruchomości. Bank musi zweryfikować wartość nieruchomości, jej stan techniczny oraz sytuację prawną. Także w sytuacji gdy to klient wraz z wnioskiem dostarcza własną wycenę rzetelność jej wykonania musi zostać zweryfikowana przez kredytodawcę. Po pozytywnej decyzji kredytowej i spełnieniu wszystkich warunków przygotowywana zostaje umowa kredytowa. Warto mieć świadomość, że w wielu instytucjach jej przygotowanie może zająć nawet kilka dni, co może także wydłużyć czas oczekiwania na kredyt. Dopiero po podpisaniu umowy kredytowej mamy pewność, że bank przyznał nam kredyt. Wiążącym dokumentem jest właśnie umowa, a nie decyzja kredytowa. Decyzja może bowiem ulec zmianie. Banki często proszą o dostarczenie dokumentów uzupełniających i jeśli na ich podstawie stwierdzone zostaną określone wątpliwości dotyczące np. wiarygodności klienta, to pozytywna decyzja może zmienić się na odmowę udzielenia kredytu.
Przydatne linki:
- Kredyty hipoteczne - porównanie
- Kalkulator kredytowy
Jak przyspieszyć analizę wniosku?
Podstawową zasadą o jakiej należy pamiętać jest kompletność wniosku. Każdy bank ma określoną listę wymaganych dokumentów, a złożenie wniosku zgodnie z nią na pewno pozwoli na szybszą analizę. Uzupełnianie braków „na raty” na pewno nic nie przyspieszy, a wręcz może opóźnić całą procedurę. Analizy wniosku nie przyspieszy także wpisanie bardzo krótkiego terminu na zawarcie ostatecznego aktu notarialnego, czy wpłatę środków do dewelopera. Takie działanie na pewno nie zmobilizuje pracowników banku, a może wręcz spowodować wydłużenie czasu i dodatkowe formalności. Jeśli przed wydaniem decyzji, czy podpisaniem umowy kredytowej upłynie zawarty w umowie przedwstępnej czy deweloperskiej termin na wpłatę środków, bank może domagać się aneksu do umowy i przesunięcia terminu. Z tego powodu warto zatem pamiętać przy podpisywaniu umowy przedwstępnej o zapewnieniu sobie odpowiedniego terminu w jakim możemy ubiegać się o kredyt.
Michał Krajkowski, Główny Analityk
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)