Euro znów poniżej 4 zł
2005-11-08 16:44
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Nerwowy początek tygodnia na rynkach wschodzących
Dziś rząd Kazimierza Marcinkiewicza miał przedstawić program gospodarczy. Nie stało się tak, co można odczytywać jako dalszą część „negocjacji” w sprawie poparcia gabinetu, podczas czwartkowego głosowania. Oby tylko te rozmowy nie skutkowały drastycznym zwiększeniem wydatków państwa. Rynek nie zareagował na informację, że Cezary Mech, ekspert PiS-u, autor programu gospodarczego tej partii, został wiceministrem finansów.O godzinie 8:30 euro było warte 4,0302 a dolar aż 3,4360 zł i był to najwyższy kurs USD/PLN od końca lipca. W kolejnych godzinach złoty stopniowo się umacniał i po południu cena euro na chwilę spadła poniżej 4 zł.
O 15.30 euro kosztowało 4,0060 zł, a dolar 3,41 zł.
fot. mat. prasowe
Krótkoterminowa prognoza
Probierzem podejścia inwestorów do naszego kraju będzie środowa aukcja obligacji 12-letnich. Inwestorzy będą musieli sobie odpowiedzieć na pytanie: lepsza PiSoobrona czy ponowne rozdanie kart? Dopiero przełamanie poziomu 3,96 oznaczałoby powrót złotego do wzrostów.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
We wtorek rynek eurodolara epatował spokojem. W porównaniu do gwałtownych zmian w ciągu ostatnich dni dziś niewiele się działo. Przypomnijmy, że w piątek padło kluczowe wsparcie na 1,19 i od tego momentu dolar gwałtownie się umacniał. W nocy z poniedziałku na wtorek kurs euro wyrażony w dolarach spadł do 2-letniego minimum na 1,1708. Na słabość euro dodatkowo oddziałuje niespokojna sytuacja we Francji. W ciągu dnia pozbawionego publikacji danych makro, euro mozolnie próbowało odrabiać straty, co udało się jedynie w małej części i o godz. 15:30 euro kosztowało 1,1745 dolara.
fot. mat. prasowe
Krótkoterminowa prognoza
Dopóki nie nastąpi powrót powyżej 1,19 należy przyjmować prodolarowy scenariusz. Groźba zaostrzenia się sytuacji we Francji i rozszerzenia na kolejne kraje będzie deprecjonująco oddziaływać na euro.
oprac. : Marek Węgrzanowski / WGI Dom Maklerski