TFI: sprzedaż i umorzenia XII 2014
2015-01-22 14:44
W minionym roku na rynek TFI trafiło ponad 11,5 mld zł nowych środków © harley_ - Fotolia.com
Przeczytaj także: TFI: sprzedaż i umorzenia XI 2014
Grudzień, tradycyjnie już, należał do najbardziej aktywnych okresów tego roku. Jeśli wziąć pod uwagę wartość wpływów, odpływów i konwersji, to szybko okaże się, że wartość dokonanych na rynku transakcji sięgnęła 18 mld złotych. Jest to typowa dla końcu roku sytuacja - dane gromadzone przez IZFiA dowodzą, że właśnie wtedy inwestorzy zdecydowanie chętniej garną się do porządkowania swych portfeli niż w innych miesiącach. Średni „obrót” w pozostałych 11 miesiącach 2014 roku wyniósł 14,3 mld złotych.Łącznie w minionym roku na rynek TFI trafiło ponad 11,5 mld zł nowych środków, mniej niż w ciągu ostatnich dwóch lat, ale warto przy tym podkreślić, iż w 2014 roku ani razu nie zanotowaliśmy miesięcznego ujemnego salda wpłat i umorzeń.
- To był kolejny dobry rok dla branży TFI. Stabilny dopływ gotówki do funduszy oraz coraz bardziej świadome wybory inwestorów pozwalają z optymizmem patrzeć na rynek funduszy inwestycyjnych w Polsce. Grudzień jest odpowiednim przykładem obrazującym średnioterminowe preferencje klientów. Ci stawiają przede wszystkim na produkty bezpieczne, jak fundusze gotówkowe i rynku pieniężnego urozmaicając portfele innymi komponentami, w tym także funduszami mieszanymi i akcyjnymi - mówi Marcin Dyl, Prezes Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami.
Do funduszy rynku pieniężnego i gotówkowych trafiło w grudniu +0,65 mld złotych. To co prawda mniej niż w listopadzie i październiku, nie zmienia to jednak faktu, że grupa ta była jednym z dwóch kół zamachowych rynku w całym 2014 roku. Klienci TFI wpłacili do niej ponad +6,3 mld złotych. Drugim motorem wzrostu były funduszy dłużne, które pod koniec roku straciły swój impet i popularność, głównie wskutek mocnych cięć stóp procentowych w Polsce. Saldo wpłat i umorzeń w tej grupie funduszy wyniosło w 2014 r. +5,7 mld złotych. Łącznie fundusze rynku pieniężnego i dłużne odpowiadały w minionym roku za 87% napływu środków do funduszy inwestycyjnych.
fot. mat. prasowe
Saldo nabycia i umorzeń
Pozostałe kategorie funduszy wypadły w grudniu nader skromnie w porównaniu do funduszy pieniężnych. Pozytywnie zaskoczyły fundusze mieszane, których saldo wpłat i umorzeń było dodatnie i wyniosło prawie + 80 mln złotych. Klientów wciąż nie przekonują wyniki inwestycyjne części funduszy zrównoważonych, jednak swojej szansy upatrywali oni m.in. w funduszach stabilnego wzrostu (+115,2 mln zł).
Grudzień był również interesujących miesiącem dla funduszy surowcowych. Saldo wpłat i umorzeń na poziomie +16 mln zł, było najwyższym od marca tego roku, mimo dalszej przeceny ropy naftowej na światowych rynkach.
Ostatni miesiąc 2014 r. nie przyniósł za to większych zmian wśród funduszy akcyjnych. Listopadowe dodatnie saldo nie zostało powtórzone i w grudniu klienci znów więcej wypłacali niż wpłacali środków do tej kategorii funduszy (-73 mln zł). Patrząc jednak z punktu widzenia całego roku nie można odmówić powodzenia funduszom sektorowym, do których klienci wpłacili +0,46 mld zł, a w samym grudniu +15 mln złotych. Pokazuje to, że inwestorzy niekoniecznie obrazili się na akcje, ale na niełatwym przecież obecnie rynku kapitałowym, poszukują inwestycji bardziej profilowanych.
Tezę tę potwierdza również wysokie zainteresowanie funduszami rynku niepublicznego, do których w grudniu trafiło niewiele, bo +37,5 mln zł, ale w ciągu całego roku była to trzecia najpopularniejsza kategoria funduszy z dodatnim saldem na poziomie +1,5 mld złotych.
fot. mat. prasowe
Fundusze - nabycia i umorzenia
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)
-
jan_ko / 2015-01-28 13:33:34
Dlatego zawsze powtarzam, że osoba, która nie ma doświadczenia w inwestowaniu w fundusze powinna zwrócić się do niezależnego specjalisty, który pokieruje jej inwestycjami. Osób takich (nie mówię o doradcach z korporacji, bo oni pracują prowizyjnie, co nie zawsze jest korzystne dla klienta) jest trochę w Polsce (choćby pan Bralczyk z Warszawy). [ odpowiedz ] [ cytuj ]