Duża zmienność kursu EUR/USD
2005-11-26 00:09
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Po nieudanych próbach przebicia poziomu 1,1650 rynek znacznie odreagował. Bezpośrednim pretekstem była publikacja raportu z posiedzenia FED-u, z 1 listopada. Inwestorzy doszukali się w niej „gołębich” wypowiedzi. Dolar stracił i EUR/USD wyhamował spadki dopiero przy poziomie 1,19. Na rynku mamy więc zmianę średnioterminowego trendu na boczny, utrzymanie wzrostów nie powiodło się. Rynek ustabilizował się początkowo przy poziomie 1,18, by skończyć tydzień na przewadze umacniania się dolara.Publikowanych danych makro, poza wspomnianym raportem z posiedzenia FED nie było wiele. Indeks wskaźników wyprzedzających w USA wzrósł o 0,9 proc. W strefie euro dane były neutralne – niemiecki Ifo spadł do 97,6 pkt, a przybliżenie PKB w III kwartale w Niemczech nie zaskoczyło – wzrósł on o 0,6 proc. Na rynek wpływały znacznie mocniej wypowiedzi przedstawicieli banków centralnych, jak np. te Jean Claude’a Tricheta, za sprawą którego najpierw wzmocniło się euro, a następnie osłabło. Obecnie jest szansa na jedną tylko podwyżkę stóp procentowych w Eurolandzie. Widać, jak mało elastyczny jest EBC, szczególnie, jeśli porównamy go do amerykańskiego FED-u. Euro traciło na wartości dość panicznie po przemówieniu i odpowiedzi na pytania zadawane Trichetowi przed PE.
Sytuacja techniczna jest niejednoznaczna, dlatego warto wstrzymać się z otwieraniem pozycji na rynku EUR/USD. Duża zmienność w ostatnim tygodniu może sugerować, że większość krótkich pozycji w euro została zamknięta i istnieje spory potencjał dalszego osłabiania się wspólnej waluty. Z drugiej strony można jednak odnieść wrażenie, że sentyment dla dolara zaczyna się zmieniać na neutralny, z bardzo pozytywnego. Wsparciem pozostaje poziom 1,1650 i tam można spodziewać się sporego popytu na wspólną walutę. Dopiero jego przełamanie będzie oznaczało kontynuację trendu, który nadal jest spadkowy.
fot. mat. prasowe
Rekomendacje
Kurs EUR/USD powinien się ustabilizować w przedziale 1,17 – 1,18. W przyszłym tygodniu w USA publikowanych będzie sporo znaczących danych makro (m.in.: raport z rynku pracy). Stabilizacja może więc bardzo szybko minąć. Trend w długim terminie pozostaje spadkowy, dopiero przebicie poziomu 1,20 będzie oznaczało koniec okresu silnego dolara.
oprac. : A. Łaganowski, M. Węgrzanowski / WGI Dom Maklerski