Oszczędności 2015: co planują Polacy?
2015-03-25 11:34
Przeczytaj także: Polacy a finanse domowe
Bardzo istotne jest podkreślenie, że badania dotyczą zamierzeń i oceny, z jakim prawdopodobieństwem zostaną one zrealizowane, a nie rzeczywistych decyzji. Na deklarowane działania ma wpływ to, jak z kształtuje się rzeczywistość oraz nasze nastawienie do przyszłości. Poziom dochodu, pewność zachowania lub szybkiego znalezienia pracy i oczekiwany poziom cen wpływają na podział dochodu na część wydatkowaną i oszczędzaną. Dostrzegalne gołym okiem ożywienie gospodarcze, malejące bezrobocie, niskie ceny i stopy procentowe mogą skłaniać do optymizmu. Zgodnie z danymi opublikowanymi we wspomnianym raporcie NBP, dodatnio na wzrost realnych dochodów do dyspozycji wpłynął zarówno wzrost dochodów z pracy, jak i spadające ceny. Oznacza to, że jednocześnie rosły dochody nominalne (wysokość wynagrodzeń) i realne, a to silnie wpływa na „moc oszczędzania”.
fot. mat. prasowe
Cele oszczędzania deklarowane przez gospodarstwa domowe
Zatem, na co deklarowali oszczędzanie uczestnicy badania KPF i SGH IRG?
Największe zaniepokojenie budzi drastyczny spadek oszczędzania na zakup mieszkania, bowiem ten cel w perspektywie kolejnych 12 miesięcy deklaruje jedynie 1,8% ankietowanych. Jest to nie tylko najniższy wskaźnik w historii badania – dla porównania w 2008 roku aż co 10 ankietowany oszczędzał na zakup mieszkania – lecz również skala spadku jest niespotykana zarówno z czasowej perspektywy badań, jak i wahań wskazań na inne cele. Taki dramatyczny zwrot dokonał się mimo rosnących dochodów, niskich stóp procentowych i funkcjonowania kolejnego programu wspomagającego nabycie pierwszego mieszkania, czyli MdM. Jeśli ten niski wskaźnik utrzyma się w następnych badaniach, będzie to oznaczać, że zakup mieszkania będzie postrzegany jako cel niemożliwy lub co najmniej bardzo trudny do realizacji.
Porządek w hierarchii celów oszczędzania nie uległ zmianie również w najnowszej edycji badań KPF i IRG SGH. Nadal na trzech pierwszych miejscach znajduje się oszczędzanie na remont, bieżące wydatki i wypoczynek. Mobilizację oszczędzania na te cele deklaruje łącznie blisko 75% respondentów. Co istotne, wskaźnik ten kształtuje się na stabilnym w całej historii badań poziomie.
Od momentu rozpoczęcia badań o celach oszczędzania, na niskim poziomie pozostaje deklarowany udział oszczędzania na emeryturę. Wskaźnik 3% trudno uznać za sukces w kształtowaniu świadomości brania odpowiedzialności za przyszłość. Dane podane przez KNF za rok 2014 dla Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) – 500 tys. aktywnych kont – niemal się nie zmieniają, potwierdzając wcześniejszy, pesymistyczny wniosek o stanie świadomości przeciętnego gospodarstwa domowego. Na pewno wina leży w pewnej mierze również po stronie samego sektora finansowego. Jego reputacja regularnie narażana jest na szwank – nieprzejrzyste, skomplikowane produkty typu UFK, chęć szybkiego dochodu prowizyjnego to tylko nieliczne ze spraw, które wymagają rozwiązań. Działania KNF i UOKiK powinny zostać wsparte przez instytucje samoregulujące rynek (np. Polska Izba Ubezpieczeń, Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami). Nie bez znaczenia jest również ciągle malejące zaufanie społeczne do stabilności i przewidywalności działań rządowych. Warto zwrócić uwagę, że żaden z programów rządowych nie przetrwał bez zmian w niektórych przypadkach nawet roku.
Biorąc pod uwagę uwarunkowania makroekonomiczne, rok 2015 teoretycznie powinien sprzyjać myśleniu w długiej perspektywie czasu. Aby tak się stało, nie wystarczy samo „bogacenie się”, ale musi być też zapewniony dostęp do prostych i przejrzystych produktów oszczędzania w długim okresie.
Dr Mirosław A. Bieszki, Doradca Ekonomiczny
Przeczytaj także:
Oszczędzanie czas zacząć
oprac. : eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
finanse gospodarstw domowych, oszczędności Polaków, wydatki Polaków, oszczędzanie na emeryturę, IKZE
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)