Inwestowanie w akcje: PKN Orlen, KGHM czy Apple?

Przeczytaj także: Co powoduje wzrost cen akcji?

Pomysł pierwszy - PKN-Orlen

Od wielu miesięcy spółka znajduje się w silnym trendzie wzrostowym. Na wykresie ze wskaźnikiem Ichimoku widać typowy układ dla silnego trendu. Korekty w postaci fali drugiej i czwartej zeszły do wsparcia w postaci górnego ograniczenia chmury a potem rozpoczynał się kolejny kilkutygodniowy trend wzrostowy. Z marcowego dna rozpoczęła się fala piąta. Na razie nie jest ona jeszcze zakończona, gdyż jej wewnętrzna struktura jest tylko trójfalowa (1-2-3). Obecnie powinniśmy się znajdować w korekcyjnej fali czwartej. Może ona ulec zakończeniu w ciągu kilku sesji. W dalszej perspektywie możliwe są wzrosty w ramach fali piątej. Target można szacować na okolice 74 PLN (wykres 1).

Po pojawieniu się dużej 5-falowej struktury może dojść do przesilenia. Sygnał do korekty wzrostów z marcowego dna pojawi się po przebiciu wsparcia w rejonie 69.70 PLN. Wtedy otworzy się droga do spadków w rejon chmury Ichimoku.

Pomysł drugi - KGHM

W ubiegłym tygodniu doszło do przebicia bardzo ważnej bariery w okolicy 122 PLN. Wygenerowany został silny średnioterminowy sygnał do wzrostów w rejon ubiegłorocznego szczytu. Korpusy świec wyznaczają opór na poziomie 137 PLN. Na razie kurs spółki dotarł do pułapu 131.35 PLN. Z marcowego dna widoczna jest trójfalowa struktura (1-2-3). Od tygodnia na rynku trwa korekta. Kurs spółki może ruszyć w dół w ramach fali czwartej (wykres 2). Raczej nie powinno być już powrotu do krytycznych wsparć w okolicy 122 PLN oraz 120.80 PLN. Fala czwarta może znieść 38-50% fali trzeciej. Potem oczekuję na kolejną falę wzrostów. W ciągu kilku tygodni kurs spółki (kurs kontraktów CFD) dotrzeć do oporu w rejonie 127 PLN.

Próba przełamania tak silnego i ważnego oporu jak szczyt z poprzedniego roku nie powinna się udać. To może doprowadzić do kilkutygodniowej przeceny. W dalszej kilkumiesięcznej perspektywie możliwy byłby udany atak na opór w postaci ubiegłorocznego szczytu.

Pomysł trzeci - Apple

Spółka znajduje się w silnym długoterminowym trendzie wzrostowym. Ze szczytu z lutego (133.55 USD) doszło do kilkutygodniowej korekty. Pod koniec kwietnia nie udała się próba trwałego przełamania szczytu z lutego. Pogorszenie sytuacji na głównych indeksach w USA (S&P500, Nasdaq) pociągnęło spółkę w dół.

W perspektywie kolejnych sesji możliwe są spadki i przetestowanie dna z końca lutego. Korpusy świec H4 znajdują się na poziomie 122.10 USD. Próba trwałego przełamania tego wsparcia może się nie udać. Powrót powyżej oporu w rejonie 122.10 USD wygeneruje sygnał do powrotu na tegoroczne szczyty (wykres 3). W dalszej perspektywie gdy dojdzie do ich przełamania można będzie oczekiwać wzrostów w okolice 145 USD.

Scenariusz optymistyczny, w mojej ocenie jest bardziej prawdopodobny, będzie realizowany pod warunkiem, że nie dojdzie do przełamania kluczowego wsparcia w postaci szczytu z poprzedniego roku na poziomie 119 USD.

Przejdziemy obecnie do odpowiedzi na pytanie co się może stać, gdyby doszło do przełamania kluczowego wsparcia w rejonie 119 USD. Wtedy wygenerowany zostanie silny sygnał do spadków. Otworzy się droga do kolejnego wsparcia w rejonie 105.50-106.50 USD. Z punktu widzenia teorii fal Elliotta ten scenariusz jest mniej prawdopodobny, jest to tak zwany scenariusz alternatywny.