eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyPorady finansoweKolonie 2015: szkoła przetrwania i kurs ekonomii

Kolonie 2015: szkoła przetrwania i kurs ekonomii

2015-06-13 00:26

Kolonie 2015: szkoła przetrwania i kurs ekonomii

Kolonie to szkoła życia, także tego finansowego © Olesia Bilkei - Fotolia.com

Wakacje to dla dzieci jeden z ulubionych momentów w roku. Dla rodziców oznaczają one natomiast spore wydatki. Za dwutygodniowy specjalistyczny obóz czy kolonie w atrakcyjnym kurorcie trzeba zapłacić nawet 1 500 zł. Do tego należy także doliczyć inne koszty, jak choćby kieszonkowe. Jak powierzyć maluchowi pieniądze i mieć pewność, że nie wyda ich lekkomyślnie już pierwszego dnia? Kiedyś zapobiegliwi rodzice przekazywali całą sumę wychowawcy. Teraz dostępne są lepsze rozwiązania, które dają dziecku swobodę w dysponowaniu środkami i jednocześnie pozwalają opiekunowi zachować kontrolę nad wydatkami.

Przeczytaj także: Kolonie 2016: pierwszy krok w świecie finansów?

Słodki batonik - 2 zł, stoisko z pamiątkami - 10 zł, lody po obiedzie - 5 zł i jeszcze coś do picia - 3 zł. Łącznie 20 zł. W skali dwóch tygodni, bo tyle zazwyczaj trwają kolonie - 280 zł. To niemała suma, na którą nie każdy rodzic może sobie pozwolić. Bez względu na ilość pieniędzy przekazanych dziecku, ważne jest, aby nie wydało ono całej sumy od razu. Eksperci Expandera proponują wygodne rozwiązanie, które sprosta temu problemowi, jest bezpieczne i jednocześnie pozwoli oswoić pociechy z produktami bankowymi.

Swoboda i nauka gospodarności w jednym?


Nie każdy maluch potrafi rozsądnie dysponować budżetem. Często dlatego, że wcześniej nie miał ku temu okazji. Pod wpływem chwili czy chęci przypodobania się rówieśnikom, może wydać wszystkie pieniądze jednego dnia. Kiedyś zapobiegliwi rodzice przekazywali kieszonkowe wychowawcy kolonialnemu, który codziennie dawał dziecku określoną kwotę. Teraz dostępne są lepsze rozwiązania. Zamiast angażować osobę trzecią, można wyposażyć dziecko w narzędzie, które da mu odrobinę swobody w dysponowaniu środkami i jednocześnie pozwoli opiekunowi zachować kontrolę nad wydatkami.
– Na rynku dostępne są karty przedpłacone, które umożliwiają młodym użytkownikom bezpieczne płatności bezgotówkowe oraz wypłaty z bankomatów. Ogromną zaletą tego rodzaju kart jest możliwość ustalenia limitów dziennych transakcji, dzięki czemu malec będzie wiedział, ile pieniędzy może wydać – mówi Jarosław Sadowski, ekspert firmy Expander Advisors. – Rodzic z kolei, ma możliwość stałego monitorowania stanu wykorzystania i przeznaczenia środków. Łatwo może sprawdzić saldo i historię rachunku. Jeśli dziecko oszczędnie wydaję pieniądze, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zwiększyć limity dziennych transakcji i pozwolić mu na kupno rzeczy, których wcześniej sobie odmawiało. Ponadto z karty można korzystać jeszcze długo po powrocie, wystarczy wpłacić na nią dodatkowe środki. W ten sposób nasza pociecha będzie uczyć się oszczędności i dysponowania własnymi pieniędzmi.

Sklepy z pamiątkami, przecież tam nie można płacić kartą…


W wielu miejscach, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, transakcje bezgotówkowe nadal stanowią problem. Jak w takich sytuacjach poradzi sobie dziecko?
– Jeśli sklep nie jest wyposażony w odpowiedni terminal należy pamiętać, że środki dostępne na karcie można w każdej chwili wypłacić w bankomacie, tak jak w przypadku tradycyjnej karty płatniczej – przypomina Jarosław Sadowski, Expander Advisors.

fot. Olesia Bilkei - Fotolia.com

Kolonie to szkoła życia, także tego finansowego

Na rynku dostępne są karty przedpłacone, które umożliwiają młodym użytkownikom bezpieczne płatności bezgotówkowe oraz wypłaty z bankomatów.

Samodzielna wizyta malca przy bankomacie może budzić obawy u niektórych rodziców, jednak należy pamiętać, że dziecko zawsze jest pod opieką wychowawcy, który na pewno pomoże w takiej sytuacji. Ponadto niektóre banki specjalnie dopasowują serwisy transakcyjne do potrzeb posiadaczy kart przeznaczonych dla młodszych użytkowników. Specjalnie dla nich przybierają one łatwiejszą w odbiorze i przyjaźniejszą formę.

Bezpieczeństwo i wygoda


Okres wakacyjny to czas wzmożonej aktywności przestępców działających w popularnych kurortach. Ich ofiarami często padają dzieci, które dużo łatwiej zwieść i oszukać. Okazuje się, że karta może skutecznie pokrzyżować plany złoczyńców.
– Jeśli zostanie ona skradziona, można ją szybko zablokować i uniemożliwić dalsze dokonywanie płatności – mówi Jarosław Sadowski, Expander Advisors. – Pozwoli to ochronić chociaż część pieniędzy, czego nie można powiedzieć o gotówce z portfela, która w momencie kradzieży jest nie do odzyskania. Karta przydaje się również w niespodziewanych sytuacjach związanych z dużymi, niezaplanowanymi wydatkami. Rodzic może ją w dowolnej chwili doładować, a pieniądze błyskawicznie trafią na konto dziecka.

Jak przygotować dziecko do korzystania z karty w czasie wakacji?
  • Powiedź dziecku o wysokości limitów na karcie, aby wiedziało, ile pieniędzy może dziennie wykorzystać.
  • Przetestujcie płatności kartą oraz wypłaty z bankomatu, tak aby maluch umiał to zrobić sam.
  • Wytłumacz, jak postępować w razie zagubienia lub kradzieży karty.
  • Zaznacz, że w razie sytuacji awaryjnych zawsze może zadzwonić i poprosić o dodatkowe pieniądze.

Nic tak nie uczy dzieci odpowiedzialności, jak obdarzenie ich zaufaniem i odrobiną swobody w działaniach. Wakacyjny wyjazd to idealny moment na pierwsze kroki w samodzielnym gospodarowaniu budżetem.

oprac. : expander expander

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: